32
Badanie wszechświata.
np. z jej środka, a dobiegające końców jednej średnicy ziemskiej, rozstę-pują się niespełna na 18 sekund łukowych czyli na 0,3 minuty, kierunki więc promieni słonecznych w największych nawet na powierzchni ziemi odległościach mogą być uważane jako równoległe, zwłaszcza w granicach ścisłości możebnych przy pomiarach kątów za pomocą długości cienia.
Czy jednak w początkach takich pomiarów miano jakiekolwiek wskazówki, że słońce rzeczywiście tak bardzo jest oddalone? Gdyby słońce bjło bardzo od nas blizkie, to chociażby różne miejsca obserwacji nie przypadały na powierzchni kuli, ale na tej samej płaszczyźnie, a ztąd kierunki ich pionów były równoległe od siebie, mogłoby słońce w jednej i tej samej chwili przypadać daleko od zenitu jednego miejsca, gdy w miejscu innem mieściłoby się na niebie może w bezpośredniem sąsiedztwie z zenitem. Gdyby bowiem jedno miejsce na powierzchni ziemi przypadało na północ względem miejsca innego, i gdyby słońce od miejsca południowego nie było o wiele bardziej oddalone, aniżeli oba miejsca od siebie, to oczywiście w tym przypadku, około chwili południa, słońce widziane z miejsca bardziej północnego wydawałoby się daleko bardziej ku południowi od zenitu usunięte, aniżeli z miejsca po stronie południowej położonego, chociaż ztąd nie można byłoby wnosić o wzajemnem pochyleniu ku sobie pionów' w' obu miejscach.
Jeżeli jednak nieco bliżej rozpoznamy przypuszczenie podobnie blizkie-go sąsiedztwa słońca, dojdziemy rychło do niedorzeczności, wyraźnych nawet dla umysłów matematycznie niewyćwiczonych i przy pomiarach nader grubych. W przypuszczeniu bowiem takiem odległości słońca od rozmaitych miejsc powierzchni ziemi byłyby bardzo różne, to zaś musiałoby się zdradzić znacznemi różnicami w pozornej wielkości jego tarczy, a nawet i wielką rozmaitością jego działania ogrzewającego. Ale cięższe jeszcze szkopuły nastręczyłyby w takiem przypuszczeniu objawy wschodu i zachodu ciał niebieskich w związku z pozorną kulistością sklepienia niebieskiego i z jej ruchem dobowym, tak wyraźnie przypominającym obrót kuli, osadzonej na dwóch przeciwległych czopach nieruchomych.
Same nadto obserwacje cienia bardzo rychło wykazały, że zmiany rocznej wysokości słońca w chwili południa w temże samem miejscu okazują pewną prawidłowość, która z przypuszczeniem znacznej blizko-ści słońca zgoła pogodzić się nie dawała. Okazało się w szczególności, że w najrozmaitszych miejscach różnica między największą a najmniejszą wysokością południową słońca wypadała tak zgodnie i prawidłowo, że bardzo wcześnie niewątpliwym stać się musiał domysł nader wielkiej odległości słońca, zatem równoległego prawie kierunku promieni padających na powierzchnię ziemi w różnych jej miejscach. Według tego zatem przytoczone wyżej pomiary cienia w'różnych miejscach położonych na jednym południku daw ały istotnie w dosyć prosty sposób kąty, jakie tworzą między sobą kierunki pionu w różnych tych miejscach, a ztąd wiedziano w Chinach już około 1100 r. przed Chr., że kierunki pionu w różnych miejscach zawierają