177
Badania wszechświata.
Stanowczą podstawę do dokładnych obliczań położenia księżyca na niebie dały już prace Newtona, a zadaniem obserwatorów oraz teoretyków i rachmistrzów astronomicznych pozostało coraz pewniejsze i ściślejsze ukształtowanie teorji i praktyki tych poprzednich obliczań. Rządy wielkich krajów żeglarskich wyznaczyły za to sowite nagrody, a skutkiem tego obliczania żeglarskie już od początku wieku XVIII wciąż się doskonaliły; aż w połowie wieku XIX osiągnęły zupełnie zadowalający stopień pewności, który przy drobnych poprawkach bieżących, dostarczanych przez obser-watorja, coraz lepiej odpowiada wymaganiom żeglarzy. Pierwsze godne zaufania tablice biegu księżyca sporządził około 1740 roku Tobjasz Mayer w Getyndze, ostatnie, dotąd jeszcze używane, astronom Hansen w Gotha 1850 roku.
Na polu obliczań biegu ziemi czyli pozornego biegu słońca, oraz biegu pozostałych planet i ich trabantów, osiągano w ciągu wieku XIX wyniki coraz bardziej zadowalające przez łączenie bezustannych pomiarów z wytrwałością prac teoretycznych i rachunkowych. W wieku XVIII dochodzeniami temi szczególniej zajmowało się z chlubną gorliwością obserwatorjum w Greenwich, w wieku XIX wzięły w pracy tej udział obserwatorja prawie wszystkich krajów. Doniosłej też było przytem wagi, że przez pomiary i teorję we wszystkich szczegółach coraz lepiej poznawano objawy aberacji oraz zmiany w położeniu osi ziemskiej i poddawano je jak najstaranniejszym obliczeniom poprzednim. Ale uv/agę zwracał i inny jeszcze ważny punkt na niebie, mianowicie biegun ekliptyki, dający się oznaczyć z pozornego biegu słońca; punkt ten, jak to dostrzeżono już w czasach średniowiecznych, chociaż dokładnie tego nie rozpoznano, ulega, podobnie jak biegun osi ziemskiej, powolnym zmianom położenia na niebie, które są wynikiem przyciągania innych planet, działających w podobny sposób, jak słońce swym wpływem na ruch drogi księżyca i jej bieguna.
Badania najdrobniejszych szczegółów biegu księżyca, podsycane wymaganiami żeglugi, stały się dla astronomów owocnem polem ćwiczeń, zarówno pod względem dochodzeń teoretycznych, jak i sztuki mierniczej. Z powodu blizkiego swego sąsiedztwa z ziemią posuwa się księżyc po niebie z uderzającą prędkością, w ciągu bowiem sekundy czasu przebiega pół sekundy łukowej, a szybkość tak znaczna uczyniła go jakby wskazówką zegara powszechnego, która, prawie niezależnie od położenia miejsca obserwacji, a zatem prawie niezależnie od czasu miejscowego, daje nam czas niejako bezwzględny. Dla należytego więc wyzyskania własności tej ruchu księżyca niezbędna była jak największa dokładność w obliczeniach poprzednich każdochwilowego jego miejsca na niebie, a prócz tego blizkie sąsiedztwo księżyca nastręczyło cały szereg innych zagadnień, zkąd badania księżyca zyskały znaczenie nader doniosłe dla rozwoju naszej wiedzy kosmicznej. Wydoskonalenie teorji przypływów i odpływów morskich nasunęło też pod uwagę odpowiednie działania, jakie ziemia wywierać musi na księżyc, a to doprowadziło wreszcie do wyjaśnienia niezmiennej twarzy
Wszechświat i człowiek. — Tora III