Leszek Bielecki, Rola Trybunału Sprawiedliwości... 483
2. Europejski Trybunał Praw Człowieka
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu jest wyjątkowym organem sądownictwa międzynarodowego, sprawującym pieczę nad ochroną praw człowieka i jego podstawowych wolności w Europie.
Europejski Trybunał Praw-Człowieka to europejski organ sądownictwa międzynarodowego ustanowiony w 1998 roku pod auspicjami Rady Europy. Wcześniej rolę „stróża praw człowieka” na Starym Kontynencie pełniła Europejska Komisja Praw Człowieka i Trybunał Praw Człowieka. Każde państwo członkowskie wysuwało kandydatury 3 swoich przedstawicieli, a Komitet Rady Ministrów dokonywał wyboru jednego spośród nich. Trybunał i Komisja działały w ośmiu dwutygodniowych sesjach. Dziś Komisja jest jednym z organów ETPC. Siedziba organu znajduje się w Strasburgu.
Europejski Trybunał Praw Człowieka jest sądem właściwym do orzekania w sprawach dotyczących wszelkich uszczerbków praw człowieka zapisanych w Europejskiej konwencji praw człowieka i protokołach dodatkowych do niej. Na mocy jej postanowień organ ten powołano i mimo iż odbywało się to pod auspicjami Rady Europy, Europejski Trybunał Praw Człowieka jest w pełni niezależny.
Sędziami Trybunału są wybitni przedstawiciele praktyki sędziowskiej, znawcy problematyki praw człowieka z krajów członkowskich Rady Europy (obecnie 47 państw). Konwencja przyjmuje zasadę, iż na każde państwo przypada jeden sędzia w wieku do 70 lat (stąd co jakiś czas następuje koop-tacja). Urzędy sędziowskie są obsadzane w drodze wyborów dokonywanych przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy. Kadencja członków jest sześcioletnia. Konwencja przewiduje możliwość reelekcji. W czasie trwania kadencji sędziowie są zobligowani do niepodejmowania wszelkich działań i zajęć, które mogłyby narazić na szwank dobre imię instytucji i osłabić bezstronność sprawowanego przez nich stanowiska. W praktyce sędziowie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka kontynuują jedynie działalność akademicką. Co ciekawe, w Trybunale sędziowie nie działają w imieniu państw, z których pochodzą, a w imieniu własnym. Sędziowie nie reprezentują też własnych państw ani nie mogą od władz państw pochodzenia otrzymywać konkretnych wytycznych odnośnie do praktyki orzeczniczej. Dzieje się tak z uwagi na ratio legis powołania samej instytucji, która w założeniu ma chronić obywatela przez uchybiającymi jego podstawowym prawom i działaniom państwa.