102 2. PODSTAWY PSZCZI I Nl( TWA
nc są na nowe miejsce nie tylko zapasy, ale także materiał budowlany (wosk). Można zaobserwować, jak grupy pszczół rozmontowują stary plaster i jego części przenoszą na nowe gniazdo. Jest w tym fascynująca myśl, że rodzinka A.florea podczas przesiedlania zabiera swoje całe umeblowanie.
Pomimo tego krótkiego cyklu życiowego, długość życia matki może być istotnie dłuższa, nie ma na ten temat jednak danych. W hali lotów pszczół w instytucie Pszczelnictwa w Oberursel utrzymywano rodzinkę karliczki ze swoją matką przez ponad 1 rok. Na plasterku wielkości dłoni, ze względu na niewielkie rozmiary może pomieścić się tysiące komórek z czerwiem.
O zachowaniu się podczas kopulacji występuje dotychczas niewiele wyników obserwacji. Loty trutni obserwowano w Sri Lance jedynie przez 1,5 godz. w południe, a więc znacznie wcześniej niż u innych gatunków. W Malezji rozpoczynały się one o 13,45. Obserwowano także loty kopulacyjne matek. Wykonują one w 5-6 dniu życia krótkie loty orientacyjne, pierwszy lot kopulacyjny miał miejsce w 6, 7 i 8 dniu (obserwacja 3 matek) i trwały 18, 21 i 30 minut. Są to więc dane całkowicie zbliżone do danych matek A.mellifera. Różnicą jest brak znaku kopulacyjnego oraz pusty, nie wypełniony nasieniem jajowód, pomimo że zbiorniczek nasienny jest wypełniony bezpośrednio po kopulacji.
Dwie matki zaraz po kopulacji wypreparowano; posiadały one 0,45 min i 0,72 min plemników w zbiorniczkach nasiennych. Po rozpoczęciu czerwienia przez trzecią matkę, co nastąpiło już po 16 h, stwierdzono 1,17 min plemników. Ponieważ dwie pierwsze matki miały wyraźnie mniej plemników, nie wykluczone jest, iż trzecia matka wykonała dodatkowe loty weselne. Ze względu na stosunkowo dużą ilość nasienia w zbiorniczkach nasiennych matek, można sądzić, że karliczka kopuluje wielokrotnie, czego dotychczas jednak nie udowodniono. Truteń produkuje bowiem zaledwie 0,44 min plemników. Można więc wnioskować, że wyżej opisane 3 matki kopulowały odpowiednio z jednym, dwoma i trzema trutniami. Pomimo małych rozmiarów ciała, stosunkowo łatwo można unasienić sztucznie matki tej pszczoły. Nasienie wstrzykiwane do jajowodów matki przechodzi do zbiorniczka nasiennego (Woyke 1993c). Jeżeli prawdą jest, że podczas naturalnej kopulacji nasienie jest wstrzykiwane bezpośrednio do zbiorniczka nasiennego, to podczas sztucznego unasieniania przechodzi do zbiorniczka, pomimo że zostało wstrzyknięte do jajowodów.
Seksualne feromony produkowane przez A.mellifera działają także i na A.florea. Martwe matki A.mellifera bądź wyciągi z ich gruczołów żuwaczkowych przyciągają trutnie karliczki i odwrotnie. Jeśli czerwiącą matkę zabierze się z gniazda, na larwach robotnic zakładane są mateczniki ratunkowe. W obecności mateczników rozpoczynają składanie jaj fizjologiczne trutówki. Przestają one składać jaja po wygryzieniu się matki (Woyke i Wongsiri 1993). Mateczniki ratunkowe zakładane są w dolnej części plasterka (Ryc. 2.1.2.6.a i 2.1.2.6.b.).
Interesujące jest zjawisko, że jaja trutówek, których długość ciała równa jest długości odwłoka matek, są dłuższe (1,70 mm), niż jaja matek (1,67 mm) tej samej lokalnej rasy w Tajlandii (Woyke i Wongsiri 1993).
Liczebność dotychczas zbadanych prób pszczół nie pozwala na zakwalifikowanie ich do grup podgatunkowych, jak ma to miejsce u A.mellifera i A.cerana. Pszczoły pochodzące z północy są większe od tych z południa. Różnicują je także i inne cechy. Można w gatunku tym wydzielić trzy grupy: pochodzące z Indii i Sri Lanki, z Omanu, Pakistanu i Iranu oraz z Tajlandii. Jak już wspomniano, pszczoły, które pojawiły się w okolicach lotniska w Kartum są prawie identyczne jak te z populacji występującej w Pakistanie. Karliczka różni się od pozostałych gatunków pszczół azjatyckich nic tylko wielkością, a także kątami skrzydłowymi. Indeks kubitalny waha się pomiędzy 2,33 a 3,79, jest więc niższy niż u A.cerana.
W rozdziale tym przytoczono kilka przykładów, które pokazują, że człowiek w stosunku do karliczki nie wyszedł dotychczas poza prymitywny status myśliwego i rabusia — nie zważając na dowody wielu badaczy, mówiące o ważnej roli tej pszczoły w zapylaniu upraw owadopylnych. Jej gniazda na stosunkowo niewielkiej wysokości, często blisko ludzkich osiedli oraz pasywne zachowanie obronne powodują, że jest to łatwa zdobycz. Miód karliczki zaliczany jest do wysokowartościowych i dlatego, jak również ze względu na niewielkie ilości, w jakich jest pozyskiwany, uzyskuje bardzo wysoką cenę. W okolicach Banko-ku zawód „myśliwego miodu” jest bardzo znany i ceniony. Setki rodzinek w odpowiednim czasie, w ciągu tygodnia może zostać przez jednego człowieka /niszczone, a plastry z czerwiem i miodem wyniesione na sprzedaż na rynek.
W niewielkim rejonie, w okolicach Omanu znajduje się przykład racjonalnego pszczelarzenia z karliczką. Doświadczeni Arabowie zbierają tam dzikie rodzinki i po wycięciu części plastra z miodem zakleszczają część z czerwiem w złożonym wzdłuż łodygi liściu palmy daktylowej. Z takim umocowaniem przenosi się rodzinkę do niszy w murze lub innego, chronionego miejsca w pobliżu domu mieszkalnego. Jeśli miejsca te mają odpowiednie stosunki słoneczno-cieniowe, wówczas pszczoły pozostają na nowym miejscu i po pewnym czasie można znowu wyciąć zgromadzony miód, ponownie w taki sposób, aby oszczędzić znajdujący się czerw. Nieliczni ci pszczelarze opanowali także technikę wędrówki na zimę na niewielkie odległości w miejsca szczególnie chronione. Pszczoła karłowata jest szczególnie przydatna w rejonach suchych, gdzie utrzymywanie A.mellifera napotyka na poważne trudności.
Niewykluczone, iż chów karliczki w celach zapylania osiągnie w przyszłości duże znaczenie w gorących rejonach równinnych. Koenigerowie i in. (19X2)