W pozycji nagłosowej przed spółgłoską bezdźwięczną bezdźwięczna głoska [u] może fakultatywnie pojawić się względem dźwięcznej głoski [u], por.: łkać — [ukać] albo [ukać]
4. głoska [u] nie występuje w nagłosie ani po spółgłoskach. Może pojawić się jedynie w pozycji wygłosowej po samogłosce, w śródgłosie natomiast po samogłosce — przed spółgłoską szczelinową, por.:
wącha —[vouxa] gęsty — [geusty] idą — [idou] drogą — [drogou]
5. głoska [i] nie występuje w wygłosie po spółgłosce, a w śródgłosie w obustronnym sąsiedztwie spółgłosek. Może się natomiast pojawić przed samogłoskami oprócz [y], a stojąc po samogłosce może poprzedzać zarówno spółgłoski dźwięczne, jak i bezdźwięczne, por.:
major — fmaior] jawa — [iava] jutro — [i iitro] bujda — [buida] bajka — [bajka] daj — [dai ]
6. głoska [T] nie występuje ani w nagłosie, ani w wygłosie absolutnym. W śródgłosie pojawia się tylko po dźwiękach samogłoskowych przed spółgłoskami szczelinowymi, por.:
koński — [koask^] tańszy — [tai sy] więzienie —- [vMeiźeńe]
Wspomniałem już wcześniej, że celem badań fonetycznych jest nie tylko charakterystyka głosek identyfikowanych w tekstach opisywanego języka naturalnego. Istotnym zagadnieniem jest także analiza zmian, jakim te głoski ulegają, np. występując w określonym kontekście.
Zwróćmy w tym miejscu uwagę na fakt, że do tej pory przedmiotem naszych obserwacji były pojedyncze segmenty mowy. Dokonywaliśmy więc ulealizacji polegającej na potraktowaniu wypowiedzi niejako continuum, lecz sekwencji złożonej z określonej liczby dyskretnych, atomistycznych segmentów, które można opisać poprzez odniesienie do charakterystycznej tylko dla nich pozycji narządów artykulacyjnych. U podstaw proponowanego wyżej opisu leżało przekonanie, że wypowiedź, a więc proces ciągły i zazębiający się, <ia się odtworzyć z szeregu niezależnych, statycznych punktów. Jest to dość powszechna praktyka. S. Anderson (1982: 22) zauważa, że „fonetyczna segmentacja jest tak samo zadowalającym sposobem reprezentacji wypowiedzi jak standardowa partytura muzyczna w stosunku do reprezentacji struktury utworu orkiestrowego. Wykonywany utwór muzyczny jest tak samo zjawiskiem ciągłym, w którym w każdym punkcie czasowym istnieje nakładanie się elementów, a mimo to całe wykonanie można podzielić na określoną liczbę dyskretnych interwałów i scharakteryzować [...] każdy instrument oddzielnie dla każdego interwału”.
Musimy jednak pamiętać, że tak jak w każdym momencie wykonywania utworu orkiestrowego słyszymy nakładanie się dźwięków różnych instrumentów, tak narządy mowy też są w ciągłym ruchu. W każdym punkcie czasowym wykonują ruchy związane nie z jednym, lecz z kilkoma segmentami wypowiedzi. Znaczy to, że artykulatory nie zajmują statycznej pozycji, którą utrzymywałyby przez pewien krótki czas, a następnie przechodziłyby do kolejnej pozycji. W tekście mówionym „głoski przenikają się nawzajem, nie ma między nimi ostrej granicy, każda posiada cechy kontekstu poprzedzającego i kontekstu następującego. Kontekstem wypowiedzi może być także pauza akustyczna. Jej wpływ na strukturę głosek bywa równie ważny, jak wpływ kontekstu głoskowego" (Dukiewicz 1995: 12). Zjawisko polegające na wpływie sąsiedztwa na sposób wymawiania poszczególnych segmentów mowy nosi w fonetyce nazwę koartykulacji.
Zauważmy, że ta sama partytura może być grana przez różne orkiestry. Ich członkowie mogą legitymować się rozmaitymi kwalifikacjami i predyspozy cjami muzycznymi. Teksty również mogą być wypowiadane przez rozmaitych użytkowników. W efekcie, porównując dokładnie te same elementy czy to konkretnych wykonań utworu muzycznego, czy to realizacji tekstów mówin nych, możemy dostrzec wyraźne różnice. W fonetyce wyróżnia się trzy typy różnic w sposobie artykulacji poszczególnych segmentów, a mianowicie:
a) różnice przypadkowe — zauważane przy powtarzaniu określonego elementu przez tę samą osobę. „Ich źródłem są takie wymykające się spod kontroli czynniki, jak: zmieniająca się ilość śliny w jamie ustnej, śluzu w jamie nosowej, normalne w pracy żywego organizmu wahania w czynnościach muzą dów wykorzystywanych do produkowania mowy” (Dukiewicz 1995: I I).
b) różnice indywidualne — zauważamy jc, porównując identyczne seg incnty tekstów powielanych przez różne osoby. Ich źródłem są czynniki poza