zależność między tym, czy rodzina zdolna jest zapewnić dziecku podstawowe poczucie bezpieczeństwa, a jego późniejszą gotowością do przyjmowania racjonalnej postawy poznawczej.
Póki rodzice byli do głębi przekonani, że opowieści zawarte w Biblii przynoszą rozwiązanie zagadki, jaką stanowi nasza egzystencja i cel ludzkiego życia, łatwol było sprawić, aby dziecko czuło się bezpieczne. Biblia ] dawała odpowiedzi na wszystkie najważniejsze pyta-1 nia, udzielała człowiekowi wszystkich wyjaśnień, niezbędnych, aby rozumiał świat, pojmował, skąd wziął się na świecie, i wiedział, co ma na nim czynić. Biblia nadto dostarczyła pierwowzorów wyobraźni człowieka w kulturze zachodniej. Jednak choć w Biblii zawiera się tak niezwykłe bogactwo wszelkich opowieści, to nawet w czasach największej religijności nie mogły one zaspokoić wszystkich ludzkich potrzeb psychicznych.
Częściowym powodem tego jest fakt, że Stary i Nowy Testament oraz żywoty świętych odpowiadają na podstawowe pytania dotyczące godziwego życia, ale nie wskazują, jak rozwiązywać problemy stwarzane przez ciemne strony ludzkiej osobowości. W istocie, historie! biblijne poddają tylko jeden jedyny sposób radzenia | sobie z aspołecznymi aspektami naszej sfery nieświado-mej: tłumienie dążności, których nie akceptujemy. Ponieważ jednak dziecko nie sprawuje świadomej kontroli nad swoim id, potrzebne mu są opowieści, które z jednej strony pozwalałyby w wyobraźniowy jedynie sposób zaspokoić owe „złe” dążności, z drugiej zaś — dostarczyłyby pewnych modeli pokazujących, jak tendencje te sublimować.
Biblia przekazuje bezpośrednio i pośrednio żądania, jakie Bóg stawia człowiekowi. Powiada się w niej co prawda, że większa jest radość z jednego nawróconego grzesznika niż z człowieka, który nigdy nie zbłądził jednakże mimo to nakazuje nam ona, abyśmy żyli m dziwie a nie - na przykład - mścili się otoutni* na tych, których nienawidzimy. Jak pokazuje historia Kai
114
n. i Abla, Biblia nie darzy najmniejszym zrozum e-
i rywalizacji między rodzeństwem, przynosząc Je
dynie przestrogę, że powodowanie się mą ma niszczące
następstwa. . ,
Tymczasem największą potrzebą dziecka cierpiącego
i powodu zazdrości o rodzeństwo jest prawo uo poczucia, że to, czego doznaje, uzasadnione jest przez sytuację, w jakiej się znalazło. Pomożemy mu znieść męki zazdrości, jeśli je zachęcimy, aby wyobrażało sobie w fantazji, że kiedyś zdobędzie przewagę. Dzięki przekonaniu, że przyszłość je wynagrodzi, dziecko może zyskać kontrolę nad swymi uczuciami w aktualnym życiu. Przede wszystkim zaś potrzebuje ono podtrzymania w swej wciąż bardzo kruchej wierze, iż dorastając, ciężko pracując i osiągając dojrzałość — pewnego dnia odniesie zwycięstwo. Jeśli jego cierpienia zostaną wynagrodzone w przyszłości, nie musi powodować się swą zazdrością w czynach, jak Kain.
Baśnie, podobnie jak opowieści biblijne oraz mity, miały pouczać każdego — dzieci i dorosłych — niemal we wszystkich fazach życia. Jeśli pominąć fakt, że ośrodkiem Biblii jest Bóg, wiele opowieści biblijnych wykazuje dużo podobieństw do baśni. Na przykład w historii o Jonaszu i wielorybie, Jonasz stara się uciec przed wymogami swego super ego (tj. przed wymogami sumienia), które żąda, aby wypowiedział walkę zepsuciu mieszkańców Niniwy. Podobnie jak w wielu baśniach, siła moralna Jonasza zostaje poddana próbie w czasie niebezpiecznej podróży, podczas której ma on wykazać swoją wartość.
Przeprawiając się przez morze, Jonasz trafia do brzucha wielkiej ryby. W jej wnętrzu, w sytuacji wielkiego zagrożenia, odkrywa on wyższą moralność i własne wyższe „ja”. Jonasz rodzi się na nowo w cudowny sposób, gotowy teraz stawić czoło surowym wymogom su~ perego. Jednak sam fakt ponownych narodzin nie prze-sadza ieszcze o zyskaniu prawdziwego człowieczeństwa: j* Zniewolenie przez id i zasadę przyjemności (to jest
115