szych rozważań określenie Witkacego rezerwuję wyłącznie dla wymienionych powieści, tzn. zakładam, że są one jedyny-m i desygnatami Witkacowskiego porównania.
O ile przyporządkowanie nazwie „powieść-worek" własnych utworów Witkacego wydąje się zabiegiem prawomocnym, o tyle wątpliwości budzić może przywołanie tu powieści Micińskiego i Jaworskiego. Tymczasem — i to jest podstawowy trop w moich analizach — zestawienie wszystkich wymienionych powieści narzucają już ich „świadectwa lektury1. Ponadto, zanim Witkacy sformułuje tezę, że powieść nie należy do dziedziny zjawisk artystycznych, czytelnicy prozy Micińskiego i Jaworskiego skonstatują ze zgorszeniem, że pojawiły się utwory, które nie są „dziełami sztuki" (M: 15, J: 1). Pamiętać także należy, ze Witkacy swój ideał prozy chętnie identyfikował z powieściami Micińskiego, czemu dawał wyraz przy różnych okazjach. Krótko mówiąc, w sformułowanej świadomości literackiej dwudziestolecia międzywojennego powieści te są przykładami podobnych praktyk powieściopisarskich, a nazwiska Micińskiego, Jaworskiego i Witkacego reprezentu-
\
- JO—typ „udziwnionych’! „niezrozumiałych" i .nieczytelnych" konstrukcji literackich.IWszystkie te utwory w sposób oczywi- y sty wyłamują się z klasycznych schematów narracyjnych i — dla pierwszych czytelników — są wyrazem przekształcania * dotychczasowych wzorów powieści.
W opracowaniach powojennych, mimo że wielokrotnie zestawiano praktyki twórcze tych autorów, ich powieści nie doczekały się konfrontacji2. Inaczej mówiąc, brak odpowiedzi na pytanie, czy historyk literatury może te utwory opisywać jako jedno ogniwo ewolucji form narracyjnych, jako np. specyficzną odmianę gatunkową prozy polskiej, a nie tylko jako jednostkowe wypadki przy pracy artystycznych oryginałów. Tymczasem, jak się zdąje, oglądane z perspektywy zainteresowań poetyki historycznej powieści te tworzą wyjątkowo ciekawą jednostkę ewolucji form narracyjnych z początku naszego wieku.
Są jednym z kilku w a r i a ntów odchodzenia od XIX-wiecz-nego wzorca powieści i związanych z nim funkcji literatury. Rzecz jasna, każdy z tych utworów stanowi osobny problem historycznoliteracki, niemniej jednak dopiero opisywane łącznie ujawniają wyrazistość takich tendencji historycznoliterackich, jakie pojawią się dopiero po latach. Dlatego tez — oprócz strukturalnych podobieństw tych tekstów, o których będę pisał w drugiej części tego rozdziału — interesują mnie napięcia komunikacyjne, jakie ujawniły się przez zetknięcie „powieści-
29
Termin M Głowińskiego z pracy Świadectwa t style odbioru. „Teksty" 1975, nr 3. A oto niektóre z tych „świadectw"; „Postać księdza Hieronima i rozdziały, gdzie występuje, wskazują nawet na pewną zależność Witkiewicza od autora Xiędea Fausta (...). Wskazuje też Witkiewicz na swą bliską zażyłość z twórczością Micińskiego, wiadomo zaś, ze Nie lot a i Xiądz Faust swój barokowo-gongorystyciny wygląd zawdzięczają nadmiarowi czynnika publicyslyczno-dydaktycznego I )"(W: 8, a. 530); .obie powieści: Pożegnanie jesieni i Nienasycenie mimo całą ich odrębność można uznać za dalsze i juz na inny plan przeniesione nawiązanie do twórczości autora |...| Nietoty i Xifdxa Fausta (M: 43); .Pasjonuje go Miciński A więc halucynacje tego najjaskrawszego neorołnanty ka pozwalające na identyfikacje Tatr z Himalajami odnajdujemy w mglistym krajobrazie Witkiewicza |...| A dalej pustelnie księciów Bazylich |...| a cały świat qua3i-indyjski Nietoty w wycieczce Bazakbala z Heleną i rosyjski Pa-tiomkina. potem Bazylisy Teofanu(W: 18); „Proza Micińskiego zmierzająca do oddania najczystszej treści wyobrażeń o życiu staje się niejako prawzorem Witkiewiczowskiej -czystej formy*. (M: 46, s. 46); ..Nikt czegoś takiego nie napisał jeszcze u nas. ale to nie znaczy, by autor byl wolny od pewnej szkoły > by jego powieść nie miała rodziców w przeszłości; pochodzi w prostej linii z Palu-by (Irzykowski) i Nietoty (Miciński). ale nie posiada głębi patetycznego natchnienia Nietoty ani suchej, skondensowanej logiki Patuby. natomiast jest od tamtych stokroć żywsza |...|* (W: 2); .powieść Jaworskiego przypomina •upodobnione- portrety Witkacego" (J: 7); .Fanatyczny intelektualizm autora Patuby |...J stopił się w umyśle Witkacego z nieopanowaniem artystycznym i -perwersją- wyobraźni Micińskiego 1-1" (W: 5). Nie uwzględniam tu porównań — w większości marginesowych — jakie pojawiły się po II wojnie. Zob M: 53.
Z dotychczasowych publikacji do najważniejszych należą: szkice M. Głowińskiego o prozie Micińskiego w książce Powieść młodopolska. Studium z poetyki historyczną. Wrocław 1968, s. 231-243; Drwiące reąuiem dla historii (o „Weselu hrabiego OrgazaV, .Twórczość- 1964, nr 4 (przedruk w książce tegoż autora Porządek, chaos, znaczenie. Szkice z teorii form narracyjnych. Warszawa 1967. s. 189-210); Witkacy Jako pantagruelisla. |w zbiorze:) Studia
0 Stanisławie Ignacym Witkiewiczu, pod red. M. Głowińskiego i J. Sławińskiego, Wrocław 1972 (przedruk w: M. Głowiński, Gry powieściowe. Szkice z teorii
1 historii form narracyjnych. Warszawa 1973, s. 243-278); książka J. Speiny. Powieści Stanisława Ignacego Witkiewicza. Geneza i struktura. Toruń 1964; szkic monograficzny B Danek-Wojnowskiej i J. Kłosowicza poświęcony twórczości T. Micińskiego |w:J Obraz literatury polskiej. Młoda Polska, t. 2, Kraków 1967; artykuł A. Brodzkiej, Spór o wartość kultury współczesnej w polskiej prozie narracyjnej. [w:J Literatura polska 191&-1975. t 1. Warszawa 1976 oraz S. Gawlińskiego, Teoria powieści Witkacego, (w zbiorze | IV krxgu przemian polskiej prozy XX w., pod red. T. Bujnickiego. Wrocław 1978. s. 27-40. Wymieniam tylko prace bezpośrednio związane z tematami moich rozwa-tań, pozostając dłużnikiem wszystkich, którzy o autorach omawianych powieści kiedykolwiek pisnli. Zob. przyp. na s. 118.