LastScan6 (11)

LastScan6 (11)



194

stując je wszakie nie jako materiał, lecz już jako formy, i układa je w piękny krajobraz”18.

Rozpowszechnione fałszywe przekonanie, jakoby pejzażowa, a po części także romantyczna sztuka ogrodowa jedynie naśladowała przyrodę, przebija także z głównego traktatu ogrodniczego ujętego w formę poematu opisowego — Ogrodów Jacquesa Delille’a (1738—1813). Poemat cieszył się w Rosji z początkiem XIX w. ogromnym powodzeniem; wydano go dwa razy w tłumaczeniu i z uzupełnieniami A. Wojejkowa.

Już sam tytuł poematu w oryginale i w przekładzie A. Wojejkowa świadczył o tym, że według tego podstawowego podręcznika sztuki ogrodowej sens zakładania ogrodów pejzażowych sprowadza się do przekształcania przyrody, brzmiał on bowiem: Sady, iii iskusstwo ukrasza? sielskije widy (Ogrody albo sztuka upiększania wiejskich krajobrazowy, St. Petersburg 181619. W tym sensie Delille i Wojejkow wypowiadają się niejednokrotnie w treści książki.

Masz płótno, pędzel, zatem używaj palety:

Natura jest dla ciebie; podkreśl jej zalety.

Nie sadź w pośpiechu, jeno wolno pędzel prowadź I, kiedy ją ozdabiasz, umiej naśladować”.

Namawiając do zasadzania różnych odmian kwiatowych oraz hodowania rzadkich i nowych gatunków drzew i krzewów Delille pisze:

„Próbujcie: Bóg świat stworzył, człowiek go upiększa”.

Połączenie woli człowieka ze swobodą natury w ogrodach pejzażowych romantyzmu realizowało się głównie na zasadzie sztuki malarskiej. Malarstwo krajobrazowe stało się wzorem do naśladowania dla ogrodników — w przeszłości najczęściej profesjonalnych malarzy pejzażystów.

Ten, kto pragnie założyć ogród pejzażowy, powinien — w myśl wskazówek Delille’a — wzorować się przede wszystkim na malarstwie, a nie na przyrodzie — i to na malarzach z XVII w. Nicolasie Poussinie i Claudzie Lorrainie, którzy przedstawiali na swych płótnach głównie krajobrazy rzymskiej Kampanii:

„Co od innych okolic różni twój zakątek,

Umiej w nim to rozpoznać, właściwy chwyć wątek,

Już nie samą naturę, choć w nim nadal żywa,

Kształt doskonały, co się bez wzorów obywa.

Stąd Berhem20, Poussin brali tematy mistrzowskie,

Studiuj je, wpatruj się w te arcydzieła boskie I to, co wsi malarstwo z zyskiem odebrało,

Niech dziś zwraca naturze wdzięczna sztuka śmiało”.

ogrodowym malarzem, który maluje, rysuje, nakłada farby, dopasowuje odcienie liści, „wylicza” otaczające widoki i otwierające się perspektywy. Przeciwstawiając malarzy architektom Delille i Wojejkow piszą:

„Niech się w swojej komórce jakiś tam mierniczy,

Kompas w garści trzymając, nad przekątną głowi I powierza symetrię ścieżek papierowi.

Ty w pole masz wyruszyć. Niechaj oko biegłe Ocenia widok z bliska, pagórki odległe.

Podpowie ci, co piękne jest, a co zawadza,

Wreszcie zachwyt mozoły wszystkie wynagradza”21.

Rolę, jaką odegrali w malarstwie pejzażowym Claude Lorrain oraz włoskie ogrody z XVII w. (m. in. Tivoli), ocenił już William Mason w swojej historii ogrodów angielskich (The English Garden), wydanej około 1770 r.22 Poza tym dla rozwoju ogrodnictwa pejzażowego niemałe znaczenie posiadało holenderskie malarstwo pejzażowe XVII w., co zauważył w swoim czasie J. Addison24.

Zamiłowanie do nieregularności ogrodów zaszczepiały także popularne w XVII w. tłumaczenia, poświęcone opisom krajobrazów Wergiliu-sza i Horacego, głównie ich wydania ilustrowane, na których ukazywano „złoty wiek” czy to w postaci naturalnych krajobrazów, czy w widokach mniej lub bardziej zorganizowanego ogrodu.

Kolorystyczna strona parków pejzażowych w większym stopniu oddziaływała na wyobraźnię ogrodników romantyzmu, niż na ogrodników baroku czy klasycyzmu.

Nieznany mi angielski autor pierwszego przetłumaczonego na język rosyjski podręcznika zakładania ogrodów pejzażowych, noszącego rosyjski tytuł O pyt o raspołożienii sadów, pisze o tych ogrodach jako o swojego rodzaju dziełach malarskich, przy czym szczegółowo omawia efekt gry światłocieni: „Przeciwstawienie światła i cienia bardzo silnie oddziałuje na przedłużanie się i skracanie złudnych przestrzeni. O ile jakiś przedmiot o ostrych brzegach znajduje się blisko, wtedy z pewnej odległości bliższa jego strona powinna mieć więcej światła; jasność partii środkowych oraz należyte natężenie jego własnego cienia wydłuża odległość. Jeśli przedmiot ów jest dostatecznie daleko, to oświetlony powinien być według propozycji”24.

W tłumaczonych na język rosyjski i umieszczanych w periodyku „Ekonomiczeskij Magazin” („Magazyn Ekonomiczny, 1780—1789) rozważaniach na temat ogrodów niemiecki poeta C.C.L. Hirschfeld pisze: „Przez długi czas drzewa uważane były li tylko za środek przysparzający cienia i każdy zadowolony bywał, kiedy udało mu się otrzymać od nich owy. Jednak uzyskanie jedynie cienia — to jeszcze nie wszystko, gust bowiem domaga się czegoś niepomiernie większego. I jako za regułę


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
pic 11 06 010148 101 JANUSZ RYBA od siebie, autonomiczne „jednostki myślowe”, a nie jako zdialogizo
LastScan14 (11) jako ścieki. W Polsce główną przyczyną zbyt wysokiego zanieczyszczenia wód powierzch
10Aktualności 3/71/2014 przyszłych, i nie wspomina minionych, lecz kontempluje je jako nigdy
PRAKTYCZNA UŻYTECZNOŚĆ BADAŃ PRASOZNAWCZYCH 11 Przyjmuje się, że dyrektywa praktyczna jako taka nie
Obraz (11) 194 DYDAKTYZM społeczny i kształt artystyczny nie zanikły po pierwszym okresie rozwojowym
KSE6153 II L11 1652659 WMci żadnej przyczyny nie dało, odstąpił; pamiętając na to, że jako jest Pan
Zrzut ekranu 14 01 11 o! 03 20 :ję, w podręcznikowy sposób Gdańska Wielka Zbrojownia

więcej podobnych podstron