Korporacja uniwersytecka i promocja intelektualna
339- Pierwsza matry-bil UWwtnftcm Kra-koMkk|A 1400 r. BI dkp.2SflLft.S-
340. Album uiutioso-mm UiiwityKti Ko-
XV w.
CtWtftOł'
T7r^4,|""|
km ^iśni>V»8 ił)łW VW ittciMt WmKcAonf mt .bu ijttu.
wUmrfwK
począł je jednak późno i jako nieźle wykształcony cysters. Między wpisem w metrykę uniwersytecką a zdobyciem tytułu licencjata teologii upływało dwadzieścia i więcej lat, a dziesięć od uzyskania stopnia magistra artium. W praktyce niewiele krócej trwały studia prawnicze, zabierając najczęściej dziesięć-trzynaście lat. Kończył je tytuł doktora dekretów, poprzedzony stopniami bakałarza i licencjata. Krócej trwały jedynie studia medyczne, wedle programu około pięciu lat, ale w XV w. nie odbywały się w Krakowie promocje doktorskie na tym wydziale68 i jeszcze w początkach następnego stulecia krakowscy studenci wyjeżdżali do Włoch, aby tam zdobyć tytuł doktora medycyny.
Atmosfera egzaminów i promocji, towarzyszący im rytuał, który w części przetrwał na uczelniach do dziś, były wprowadzeniem do zawodu i środowiska społecznego, bogatą w symbole i treści inicjacją. Promowany musiał wykazać się sprawnością intelektualną i wiedzą odpowiednią do stopnia naukowego, umiejętnościami warsztatowymi i dydaktycznymi. Zawarta w rekomendacjach promotorów i actus promowanego pochwała uprawianej dyscypliny świadczyła o zawodowej dumie. Obok kwalifikacji intelektualnych podnoszono zalety charakteru i obyczajów przyszłego gra-duata, promotor dawał tym samym świadectwo troski
0 dobór odpowiednich kandydatów do profesji nauczyciela akademickiego. Ogromna rola promotora w całym przewodzie — czy to bakalarskim, czy doktorskim — ujawniała też ścisły związek ucznia z jego mistrzem. Insygnia związane z każdym kolejnym stopniem naukowym symbolizowały rozłożony w czasie
1 na etapy proces zdobywania mistrzostwa w profesji uczonego i profesora. Bakałarz artium otrzymywał rękawiczki, mistrz sztuk zamkniętą księgę, biret, złoty
345