168 Przemyśl
czątku mniej wyraziście, jest jakby bierna i pozostaje w cieniu żony. Co do historyczności postaci Przemyśla, podobnie jak wszystkich władców przed Borzywojem (koniec IX w.), brak w nauce jedności. Dawniejsze próby identyfikowania go z —» Samonem pozbawione były podstaw. Podobnie jak w przypadku polańskiego Piasta i jego przedmieszkowych następców, przekazana przez Kosmasa najstarsza lista dynastyczna władców czeskich z Przemysłem na czele może być wiarygodna (nie dotyczy to, rzecz jasna, wszystkich podanych w kronice szczegółów, lecz samych imion i kolejności władców), choć nie da się tego wykazać bezspornie.
Przemysł - legendarny syn -» Lestka III. Kronikarz wielkopolski (c. 4) wymienia Przemyśla na ósmym miejscu listy dwudziestu synów Lestka III z nieprawego łoża (zob. Bolesław). Miał (c. 8) od ojca otrzymać „Zgorzelec, który teraz nazywa się Brandenburgiem". Zdaniem Długosza (s. 208) otrzymał ten kraj wspólnie z braćmi -» Siemo-witem i —> Siemomysłem.
Przemyśl - zob. Lestek I. Przybysław - legendarny syn -» Lestka III. Kronikarz wielkopolski (c. 4) wymienił go na siódmym miejscu listy dwudziestu synów Lestka III z nieprawego łoża (zob. Bolesław). Miał (c. 8) wraz z -» Odonem otrzymać Drzewinę, czyli kraj Drzewian połabskich lub Holzację. Według Długosza (s. 208) wraz z braćmi —> Cieszymirem i Odonem otrzymał Przybysław „Ditiwonię, teraz Hol-zacją zwaną".
przypołudnica, południca - znany w północnej części obszaru słowiańskiego (od Łużyczan przez Czechów, Słowaków i Polaków po Wielkoruś) demon „przechadzający się latem podczas żniw po polach, napastujący ludzi pracujących w samo południe, zabijający ich lub wyrządzający szkody na ciele" (St. Urbańczyk). Domniemywa się związku przypołudnicy z wirami powietrznymi, tworzącymi się często latem w upalne godziny przypołudniowe, zwłaszcza przed burzą. Czyżby to północnosłowiański odpowiednik południowosłowiańskich —» wił (K. Moszyński), wszakże o ograniczonym zasięgu działania? Leksykograf polski Grzegorz Knapiusz (1623) wymienił obok siebie przypołudnicę, czyli czarownicę ukazującą się w południe, wiedźmę albo latawicę, ukazującą się po południu, latawca ukazującego się w nocy.
Puruvit - zob. Porenut.
Puscetus - rzekome bóstwo słowiańskie. Christian Knauthe w XVIII w. wymienia go jako bóstwo opiekujące się gajami, lasami i drzewami. Kult Puscetusa odprawiano zwykle pod krzakami dzikiego bzu, stąd też miała pochodzić jego nazwa. Powołując się na A. Frentzla twierdzi dalej Knauthe, że nazwa Puscetus brzmi tak jak słowiański wyraz „bosowske", „tak jakby Deus Sambuceus", czyli „ten, który mieszka pod bzem". „Bos" bowiem to po słowiańsku krzak bzu. Miał być Puscetus czczony przez wiele ludów, m.in. przez Serbów w Miśni i na Łużycach.
Piisterich - rzekome bóstwo słowiańskie. W połowie XVI w. w ruinach zamku Rotenburg w górach Kyffhauser (Turyngia) znaleziono brązową figurkę (57 cm wys.) przedstawiającą brzuchatego młodego mężczyznę z jedną ręką podniesioną do czoła. Drugiej ręki i obu nóg obecnie brakuje. W głowie figurki znajdują się dwa otwory, głowa i korpus są puste wewnątrz. Figurka ta, określana odtąd mianem Piisterich z Sondershausen (gdyż trafiła później do tego zamku), służyła jako swego rodzaju zabawka - ciekawostka techniczna, coś w rodzaju kotła parowego: podgrzana w niej woda wylewała się przez wspomniane otwory. W 1719 r. Abraham Frentzel uznał Piistericha za bóstwo Słowian w Turyngii, łącząc jego imię z polskim „bystry". Uważano Piistericha za słowiańskiego boga ognia, pojawił się też pogląd, że był on wspólnym bogiem Niemców i Słowian. Nie brakowało i innych prób wyjaśnienia sensu dziwnego przedmiotu, mającego zresztą odpowiedniki (np. kocioł do destylacji samogonu, podstawa chrzcielnicy, a nawet wyobrażenie starogermańskiego boga Tora). Christian Knauthe (XVIII w.) twierdzi, że Piisterich był szczególnie czczony w Turyngii.