23
MYŚL POZYTYWNIE
Stosując negatywną strategię, Sharon była nieskuteczna: „Jeśli nie zaczniesz działać teraz, sprawy potoczą się jeszcze gorzej”. Zasugerowałem Sharon, aby użyła raczej strategii pozytywnej typu „Chcę...”, a nie negatywnej typu „Nie chciałabym...”, która nie była skuteczna.
W następnym tygodniu Sharon ponownie zadzwoniła do pani D.:
„Proszę pani, rozumiem niekorzystną sytuację, w jakiej znalazła się pani w związku ze złym stanem zdrowia pani męża i jego trudnym zachowaniem. Moim celem jest poprawienie pani położenia, a nie odwrotnie. Ma pani całkowitą rację, twierdząc, iż nie jest pani prawnie zobowiązana do pomagania mi w znalezieniu i odebraniu samochodu. Ja jednak mogę pani pomóc uniknąć ewentualnych problemów. Ze względu na unieważnienie ubezpieczenia samochodowego, historię choroby oraz zachowanie pani męża, związane z nadużywaniem alkoholu, mogłaby pani zostać pozwana do sądu, gdyby pani mąż zranił lub, nie daj Boże, zabił kogoś, jadąc tym samochodem. Chcę pani pomóc, aby mogła pani zatrzymać dom i otrzymać należne pieniądze z ubezpieczenia. Tym, co mogę zrobić, jest zdobycie pewności, że Leon nie zrobi nikomu krzywdy. Jeśli powie mi pani, gdzie jest samochód, ja szybko go zabiorę i nikomu nie wspomnę o naszej rozmowie. Przykro mi z powodu tej okropnej sytuacji, w jakiej się pani znalazła i chcę pani pomóc”.
Pani D. nie myślała o sprawie w ten sposób. Szybko zgodziła się powiedzieć Sharon, gdzie Leon ukrył pojazd, i poprosiła, aby zabrać samochód możliwie jak najszybciej.
Na wszelki wypadek Sharon zatelefonowała do miejscowego komisariatu policji i wyjaśniła, iż firma Ford planuje przejęcie pojazdu. Policjanci dobrze znali Leona i uważali go za osobę bardzo niebezpieczną. Komendant policji zdecydowanie zasugerował pomoc w postaci trzech patroli policyjnych, wysłanych na miejsce spotkania. Firma Ford uniknęła wpisania pojazdu w rubrykę „straty” oraz prawdopodobnie zaoszczędziła problemów pani D. i potencjalnym niewinnym ofiarom. Podejście typu „Chcę...” pomogło Sharon znaleźć najlepsze wyjście z tej trudnej sytuacji.
Kiedy starasz się zmotywować kogoś do zrobienia tego, co chcesz, skieruj uwagę na pożądane pozytywne rezultaty swoich działań, a nie na potencjalne negatywne. Mów ludziom, co chcesz dla nich zrobić, a nie to, czego nie chciałbyś zrobić w związku z ich sprawą.
Codziennie masz wiele okazji, aby wprowadzić w życie tę prostą modyfikację. Kiedy Ty i Twój partner planujecie pójść na przedstawienie do szkoły Waszej córki i niepokoicie się swoim napiętym planem, tworzycie bardziej pozytywną sytuację, mówiąc: