Manichejczycy mogli dotrwać w cesarstwie rzymskim do VI w. jedynie dzięki umiejętności mimetycznej konspiracji, dwuliqowoś-ci i podziemnej propagandzie. Prześladowania i męczeńska droga towarzyszyły im od śmierci założyciela wiary i, rzec można, weszły w skład artykułów wiary. Skoro świat materialny jest dziełem złych sił, jak wszystko zdawało się na to wskazywać, to nic dziwnego, że nie można oczekiwać od niego dobra — oto myśl, która musiała w gruncie rzeczy działać krzepiąco i uodpamiająco w okresie nieustannych plag spadających na nieszczęśliwców.
Doprawdy mają _ację ci badacze, którzy twierdzą, że wyliczenie wszystkich dekretów, przemówień, rozporządzeń i poleceń, skierowanych przeciw tej najbardziej na świecie prześladowanej religii, a wydawanych przez cesarzy rzymskich, cesarzy chińskich, papieży rzymskich i kalifów bagdadzkich, władców bizantyńskich i królów perskich, zajęłoby karty dużej księgi. „Nie sposób byłoby zakończyć listy wszystkich praw i kar, wydanych przeciwko nim w różnych krajach, gdzie wpadli w kolizję z zastanymi religiami” 17.
Groza rzucona przez manicheizm na młode chrześcijaństwo tak trwale przeraziła świat zachodni, że kiedy nawet właściwych manichejczyków już nie było (ściślej: kiedy działały jedynie sekty chrześcijańskie wzorujące się na doktrynie Maniego), ciągle jeszcze orężem walki była sama nazwa manicheizmu. W 842 r, cesarzowa bizantyńska świętu Teodora (nie mylić z żoną Justyniana) rozprawia się z rzekomymi manichejczykami i skazuje na śmierć ludzi podejrzanych lub uznawanych za zwolenników tej nauki, w liczbie’ ponad stu tysięcy. W istocie byli to chrześcijańscy heretycy przyjmujący dualizm duchu i świata, zwani paulicjanami1.
Podaje się różne powody wytępienia manicheizmu na Zachodzie. A. Adam utrzymuje, że zalążek upadku tego systemu w praktycznie nastawionym cesarstwie rzymskim tkwił w idei wrogości wobec wszelkiego stworzenia u wyznawców proroka z Mezopotamii. Trudno się z tym nie zgodzić, wszelako uznanie akcji Augustyna na Zachodzie, a Kfiai-ma syryjskiego na rzymskim Wschodzie za ostateczny cios wydaje się datowaniem przedwczesnym 2 3. Nie pozbawiona racji i znajomości ogólnego tła politycznego III-1V wieku jest też uwaga G. Widengrena, że manicheizm skojarzył się na stałe z wojną Rzymian — wespół z Bizantyńczykami — z Persami 2H.
Trudno też odmówić słuszności S. Runci-manowi, że w wieku wojen, zagrożeń ze strony barbarzyńców i twardych wymagań chwili doktryna zakazująca zabijania nawet mrówki (często stosowany sposób sprawdzania
Por. C. Colpe, Paulizianar, w: Kdl{/śm in Geschichte and Gegenwart, wyd. 3.
A. Adam, Manichaismus, w: llseJuss
Kirchenlezikon, Gottingen 1958, t. 2.
G. Widengren, cyt. wyd., s, 119.