której założenia stosował do badania religii, parapsychologii, alchemii, astrologii, sztuki, literatury itp. Uznawał że korzenie religii sięgają najgłębszej sfery ludzkiej psychiki tzw. kolektywnej nieświadomości w niej nagromadzone są pragnienia i doświadczenia przeżyte u zarania ludzkości zwane archetypami, przejawiające się w coraz to nowych symbolicznych konkretyzacjach. Przebijają się one poprzez sny, zaburzenia psychiczne, sztukę, najrozmaitsze przejawy religijności (objawienia, mistykę, ekstazy, nawrócenia, konwersje itp.) oraz mity i symbole religijne
^wyjątkowo zainteresowanych, lub ambitnych odsyłam do podr. Wulffa str.366~> wszystko o archetypach
w ramach teorii Junga Chrystus jest interpretowany jako symbol, przez który wyraża się najbardziej centralny archetyp-jaźń; wiele atrybutów Chrystusa czyni go symbolem jaźni: współsubstancjalność z Ojcem, narodziny z matki dziewicy, ukrzyżowanie i zmartwychwstanie, rola zbawiciela i uzdrowiciela, przyswojenie sobie wyobrażenia ryby; jednak doskonała dobroć Chrystusa wskazuje, że z psychologicznego punktu widzenia brakuje mu archetypowej pełni- nie posiada on ciemnej strony psychiki, elementu zła, który realizuje się jako Antychiyst.
Idea Trójcy świętej reprezentuje symbolicznie trójczłonowy proces rozwoju jednostki. Osoba ojca -> psychika w początkowym i niezróżnicowanym stadium całości, bezrefleksyjna świadomość dziecka, które akceptuje wzorzec przekazany mu przez rodziców i społeczeństwo; z ojca rodzi się syn, który będąc tą samą substancją, reprezentuje progresywną przemianę owej substancji tj. ludzkiej psychiki; przedwczesna śmierć syna to symbol oddzielania się od rodziców młodych ludzi; duch święty symbolizuje powrót do początkowego stadium ojca, lecz ze zdolnościami zdobytymi w drugim stadium, jest to przejście od stanu dziecięcej zależności, nieugiętej niezależności do stanu samokrytycznego i pokornego podporządkowania się rzeczywistości wyższej.
® Jung był zainteresowany religią głównie z powodu jej wartości terapeutycznej: „ historia religii jest skarbnicą form archetypowych, na podstawie których lekarz może odnaleźć pomocne paralele i rozjaśniające przykłady, nadające się do uspokojenia i oczyszczenia niespokojnej świadomości”.
65. POGLĄDY FROMMA NA RELIGIĘ
ERICH FROMM (1900-1981)
Humanistyczno-socjalistyczny światopogląd Fromma został ukształtowany wtórnie przez pisma Karola Marksa i Zygmunta Freuda. Humanistyczny i rewolucyjny duch Marksa zdawał się Frommowi współczesnym przejawem radykalnego humanizmu, wyrażającego się w postaci mesj ani stycznej wizji hebrajskich proroków, Freuda cenił za m.in. odkrycia: intensywności przywiązania chłopca do matki; narcyzmu; interpretacje snów; wizję impulsów życia i śmierci. Fromm kształcił się jako ortodoksyjny psychoanalityk i dopiero po wyemigrowaniu do USA w 1934r stopniowo pojawiało się jego oryginalne podejście.
Fromm definiuje religię jako „każdy system myśli i działań, podzielany przez pewna grupę, który dostarcza jednostce układu orientacji i przedmiotu czci”. Więc z tej perspektywy nie ma nikogo, kto byłby pozbawiony potrzeby religijnej, chociaż środki, za pomocą których jest ona zaspokajana, mogą nie mieć zewnętrznych przejawów tradycyjnych form religijnych. „Nie chodzi o to czy człowiek ma religię czy nie, ale o to jaki ma rodzaj religii”- czy religia przyczynia się do realizacji ludzkich możliwości, czyje paraliżuje.
Dwa typy, religia autorytarna i humanistyczna, to według Fomma najbardziej podstawowe rozróżnienie w obrębie różnych typów religii.
RELIGIA AUTORYTARNA kluczowym elementem religii tego typu jest samoobniżajace poddanie sie sile, która przekracza miarę ludzką. Jej zasadniczym przymiotem jest posłuszeństwo, a grzechem głównym nieposłuszeństwo ze względu na kontrolująca władze tego typu religii. Ludzie o postawie autorytarnej całkowicie poddają się władzy wyższej, zamieniając bogactwo, niezależność i integralność na poczucie przynależności i znajdowania się pod ochroną. Teologia Kalwina dostarcza Frommowi przykładu teistycznego, zaś narodowy socjalizm i inne autorytarne systemy polityczne-przykładów świeckich.
Osoby o światopoglądzie autorytarnym dokonują projekcji na Boga najwyżej cenionych ludzkich cech, wskutek czego stopniowo zubożają siebie samych, podczas gdy Bóg stał się istotą pełną miłości, mądrości i sprawiedliwości, oni stali się niczym. Wyalienowani w ten sposób, mogą odzyskać swą ludzką istotę tylko poprzez miłosierdzie lub łaską Boga.