(Mafy KnH zauwaia ul Może »ydać okrzyk np. .Och, a Cóż to takiego f"j
Narrator I:
Co żoboerył; co usłyszał?
Tego właśnie posłuchajcie!
(Ha scenę z lewej arony wchodzi pszczoła i mają pszczółką, stają w pewnej odlegloln od ula. Jednocześnie z prawej strony wbtega kilka innych pszczół, krążą wokół ula. Mogą trzymać się za ręce. Obraca ją się raz w jedną, raz w drugą stronę-)
Narrator II:
Pewna pszczoła pouczała I Szczotkę Zulfaę, swoją córkę.
Pszczoła:
Zapamiętaj. Żulu moja:
Laka to ojczyzna twoja.
Dom szanować trzeba swój.
Kochać, chronić gwarny ul.
Pszczoła nic Wie, ktn to łcń.
W znojnym trudzie spędza dzień..
Narrator I:
Mały Król:
Nic wiedziałem. jakem król Jaki cenny jcal ten ul.
(Ptzcnly wychodzą. SM? KnU tdae dalej, puent zawraca w kierunku Amu.)
Narrator If: Potroi dalej, w szumny las_
Nnrrator I:
Nnrrator II:
Wietrzyk nawet nic chciał wiać...
Schował «>ę /• "taty buk.
Tylko lekko sirącll listek Wprost pod stopy przybyszowi.
Narrator li Rozejrzał się Mały Król, Popatrzył i zdziwiony oczy przctail.
Mały Król: Co to znowu za pagórek?
Narrator II: To mrowisko...
Narrator I: To dom mrówek.
Narrator U:
Zwinne małe robotnice Pracowite, jak to mrówki..
Narrator I: Ciągle kręcą się..
Narrator II: fot noszą...
Narrator I: Znoszą, by budować pałac
Narrator II:
Chwili nie mają wytchnienia.
Tak ta dużo do zrobienia.
Pałac musi być wspaniały.
Wszędzie pełno korytarzy..
Są pokoje I komnaty—
_ Wicie, •ehrony i knuganki_
Mały Król:
A czy mrów kom się opłaca Taka ciężka mrówcza praca?
Tak. I nic tytko mrówkom Nam wszystkim Trzeba bowiem wiedzieć.
Żc te małe dzietne stworki las oczyszczą zv szkodników
t Wchodzą ntnh> ki, niosą /uttpSj fidę • krąlą wkul mrowiska.)