XXXII ŻYCIE JANA LECHONIA
w latach 1938, 1942, 1945 i 1948). Publikuje fragment dramatyczny Pogrzeb Piłsudskiego (1941 i 1943), z adnotacją „z większej całości”. Całość ta jednak nie powstała. Pracuje nad powieścią Bal u senatora, rozpoczętą około roku 1936, podjętą na nowo i w zmienionej koncepcji w 1949, kontynuowaną w 1950. Ukazały się drukiem cztery jej fragmenty. I ten utwór pozostał w sferze projektów. Rozpoczyna nie skończoną komedię Porwanie Harrisona (tytuły oboczne: Le bal des Quat’zarts, Obywatel świata). W roku 1946 wydaje - w formie książeczki - napisany pięć lat wcześniej wiersz dla dzieci Historia o jednym chłopczyku i o jednym lotniku.:
Jednocześnie pisze sporo artykułów publicystycznych, szkiców literackich i wspomnieniowych, esejów. Część z nich wychodzi w osobnych wydaniach książkowych. Rok 1942 przynosi sześć wykładów, wygłoszonych w Paryżu przed dwoma laty34, a teraz zebranych pod wspólnym tytułem O literaturze polskiej. (Drugie wydanie tego tomu, rozszerzone ó dwa wykłady amerykańskie i przedwojenny szkic o Słowackim, ukaże się w roku 194635 ) w latach 1952-1954 powstaje szkic publicystyczny, w formie zbliżonej do eseju, Aut caesar aut nihil (wyd. 1955) - refleksje na temat Stanów Zjednoczonych, wyrażające zafascynowanie poety tą nową ojczyzną z wyboru.(Przekład angielski tego szkicu, zatytułowany American transformations, pojawi się w osobnym wydaniu w roku 1959.) W Paryżu, w roku 1955, pod patronatem Muzeum Adama Mickiewicza, wychodzi spod prasy studium Lechonia Mickiewicz. ('Poeta pisze przedmowy do Kultury Polski Kazimierza Hartleba (ok. 1945), do wyborów poezji Mickiewicza (1946 i w wydaniu angielskim 1956), do
34 Por. s. XXVII i przypis 29 tamże.
35 Wykłady te to: Poezja polska XVIII wieku i Powieść od Młodej Polski do czasów ostatnich (por. przypis 33). Szkic Słowacki - to przedmowa do Dzieł Słowackiego pod redakcją Manfreda Kridla i Leona Piwińskiego (t. I-XXIV, Warszawa 1930-1931).
Wierszy zebranych Jerzego Paczkowskiego (1946). Planuje też tom wspomnień Moja Warszawa. Pozostanie on wśród zamierzeń nie zrealizowanych. I
/ Wreszcie od roku 1949' do zgonu prowadzi Dziennik (wydany pośmiertnie w trzech tomach, Londyn 1967-1973) - niezwykłych wartości dokument do poznania życia, prac, poglądów i nastrojów poety w latach objętych zapiskami, a zawierający też bogactwo materiałów do dziejów jego ówczesnego środowiska i sporo motywów wspomnieniowych. Dziennik ten - poza funkcją „dokumentacyjną”, niejako „normalną” w tego typu dziełach
- miał być dla Lechonia terapią, lekarstwem na rzeczywiste i urojone schorzenia nerwów i psychiki, powodujące niemożność wewnętrznej organizacji, koncentracji, skupienia do pracy, okresy twórczej niemocy. Codziennie jedna strona, pisana niekiedy z wysiłkiem, ale ze zdumiewającą konsekwencją - akt pisarski, stanowiący jak gdyby jedyny stabilny punkt w życiu dnia, bardzo ważny i wspierający samopoczucie poety./im bliżej jednak daty ostatecznej, tym wyraźniej z notatek Dziennika odczytywać się dają stany depresji, poczucie zagrożenia, modlitwy o otuchę./
Wokół śmierci Lechonia nagromadziło się sporo rozbieżnych komentarzy i niewybrednych plotek. Przyczyny jej do dziś nie są w pełni wyjaśnione. Nie ulega jednak wątpliwości, że jeśli nie bezpośrednią, to główną z nich były zaburzenia równowagi psychicznej, objawiające się między innymi stanami lękowymi. W ostatnich tygodniach życia Lechoń unikał domu, nocował u przyjaciół. Według kilku zgodnych relacji świadków tych dni
- był na skraju wytrzymałości nerwowej. Samobójczym skokiem z dziesiątego piętra Hotelu Hudson w Nowym Jorku przeciął te cierpienia w dniu 8 czerwca 1956 roku. Grób jego znajduje się na nowojorskim Calvary Cemetery, na Long Island.j,