A.
B.
C.
D.
E.
F.
G.
H.
I.
J.
20. Ustal kategorie znaczeniowe, których elementy pozostają w stosunku polisemii systematycznej do wyróżnionych niżej ciągów.
Maria wysiała astry.
Mickiewicz urodził się w Nowogródku.
Jan pisze bardzo niewyraźnie.
Tokio spokojnie zareagowało na wystąpienie prezydenta Sri Lanki. Problem skupu butelek jest problemem nierozwiązywalnym.
Piotruś postawił glinianą Marysię na półce obok siedmiu krasnoludków. Jaś zrobił na zajęciach technicznych łódkę z kartonu.
Anna wlała pięć filiżanek herbaty do termosu.
Słoń uciekł z cyrku.
W szkole nie lubiłem matematyki i rysunków.
■y
i-
21. Ustal postać jednostek leksykalnych, których częściami są ciągi wyróżnione w poniższych zdaniach. Czy te jednostki są wyrażeniami jedno- czy niejednoznacznymi? Odpowiedz na to pytanie, badając Ograniczenia selekcyjne dla pozycji syntaktycznych otwieranych przez wyróżnione predykaty.
a. Marek spoił kolejne fragmenty zabytkowego muru cementem.
B.
I).
E.
b. Gospodarz spoił Leszka obrzydliwym bimbrem.
a. Jerzy szczypie Basię przy każdej okazji.
b. Koń szczypie trawę na pastwisku.
a. Piotr szuka kluczy w biurze.
b. Jan szuka zapomnienia w kieliszku.
a. Mróz ściął rzekę. yj
b. Gajowy ściął drzewo.
a. Tomasz śledzi złodzieja.
b. Anna śledzi wydarzenia na Bliskim Wschodzie.
M
W
22. Wyjaśnij przyczyny dewiacyjności poniższych ciągów, a następnie przekształć je na poprawne zdania języka polskiego. Ustal ograniczenia selekcyjne dla pozycji otwieranych przez predykaty nowo utworzonych zdari.
A. 'Jan ubił dzika i pianę.
B. *Autor świetnie uchwycił szczegóły życia oraz konia za uzdę.
C. 'Jan wszedł w błoto i w układy z Marią.
D. 'Piotr wgryzł się w trudny tekst i w miąższ owocu.
E. 'Marek wyjechał z Warszawy i z pretensjami.
F. 'Anna wyszła z domu i z długów.
G. 'Jan nastawił zegarek i nalewkę na wiśniach.
H. 'Paweł odegrał przegrany wczoraj zegarek i hymn państwowy.
I. 'Prezes otworzył dyskusję i butelkę wody mineralnej.
J. 'Maria obciągnęła bluzkę i pół litra koniaku.
Wprowadzenie
V. Zdania analityczne i syntetyczne j-
zJl ‘ j ufe [ Wi(^
/wecWiiW^ [^dwyujj
Przyjmujemy najbardziej ogólne rozróżniają z^g^ ęk^bujat^gj ' "
loprzekaz
■igjPjęg z*
tacji) i niedeklaratywnych.) Zdania deklaratyy^^łużą
sC
ych (konsta-
infor- 7^f/
macji o przedmiotach i srarTaćlTrzeczy, prezent owan^w-nirh sąHv podlegają wartościowaniu logicznemu (są prawdziwe lub fałszywe).
wAdaniach n^ekląratyy^eW nadawca wyraża swój stosunek do stanu rzeczy bęHącegotresoą komunikatu bądź również TTo odbiorcy swojej wypowiedzi. ~Może~być^Tprzede wszystkim stosunek:
-—^TaTwoiitywny - nadawca ~ćEće7 by odbiorca spowodował, żeby dany stan rzeczy miał miejsce (nadawca wyraża prośbę, żądanie, rozkaz, zakaz, itp.), np.
(48) Wyrzuć śmiecie!
(49) Nie wolno otwierać drzwi obcym!
'— (b) mentalny - nadawca wyraża swoje przekonanie (przypuszczenie, wątpliwość, itp.) co do prawdziwości przekazywanej informacji, por. np.
(50) Piotr chyba wyjechał na wakacje.
(51) Kowalsk| jakoby zrezygnował z funkcji prezesa.
—- (c) emocjonalny - nadawca wyraża różne uczucia względem stanu rzeczy lub wobec odbiorcy wypowiedzi, np. zachwyt czy irytację, por.
(52) Jak te kwiaty cudownie pachną!
(53) Czy kiedyś w końcu przyjdziesz punktualnie?
^Zdania niedeklaratywnc mie) pódl ega ją wartościowaniu logicznemu^ (O per-
formatywach - jednej z podkategorii zdań niedeklaratywnych zob. w IX).
Rozróżnienie zdań analitycznych i syntetycznych odnosi się do zbioru zdań deklą^ywnrcji (konstatacji).
£ Zdanie ^fialitycżn^Jest zdaniem koniecznie prawdziwym (inaczej: bezwarunkowo uznawanym) na mocy konwencji obowiązujących w tym języku (naturalnym . lub sztucznym), w którym jest ono formułowane. Do klasy zdań analitycznych należą;
—v(a) iprawa logikij- prawdziwe na mocy znaczenia występujących w nich stałych logic/flycłr;---^
._(b) podstawienia praw logik^ - prawdziwe również wyłącznie na mocy zna
czenia stałych logicznych, a więc bez względu na język naturalny, do którego należą wyrażenia podstawione zamiast wielkości stałych i zmiennych w danej formule; podstawieniem prawa wyłączonego środka jest np. zdanie
(54) Piotr śpi albo nie śpi.
27