P1020930 (4)

P1020930 (4)



Jeremy Rifkin

William Winpisinger, dawny prezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Mechaników, którego liczba członków spadła o połowę wskutek postępującej automatyzacji, cytuje wyniki badań Międzynarodowej Federacji Metalowców w Genewie, które przewidują, że za 30 lat zaledwie 2% aktualnego zatrudnienia na świecie wystarczy do wyprodukowania wszystkich dóbr i zaspokojenia łącznego po-pytu1 2. Yoneji Masuda, główny projektant japońskiego planu stworzenia pierwszego w pełni skomputeryzowanego społeczeństwa, mówi, że „niedługo będziemy mieć kompletnie zautomatyzowane całe fabryki, a za 20-30 lat będą fabryki nie wymagające żadnej pracy rąk ludzkich"11.

Pomimo eliminowania robotników przemysłowych z procesów produkcyjnych, wielu ekonomistów i demokratycznie wybieranych polityków nie przestaje mieć nadziei, że sektor usług oraz praca umysłowa dadzą zatrudnienie milionom bezrobotnych robotników poszukującym nowego zajęcia. Jest to chyba nadzieja płonna. Automatyzacja i re-engineering już teraz prowadzą do rugowania pracy rąk ludzkich również w wielu dziedzinach sektora usług. Nowe, „myślące" maszyny są zdolne do dużo szybszego zrealizowania wielu zadań umysłowych obecnie wykonywanych przez człowieka. Andersen Consulting, jedna z największych na świecie firm opracowujących restrukturyzację korporacji, szacuje, że tylko w dziedzinie usług bankowości komercyjnej i instytucji finansowych re-engineering spowoduje likwidację 30-40% miejsc pracy w ciągu następnych 7 lat. Oznacza to prawie 700 tysięcy zwolnień3.

Podczas ostatnich 10 lat zlikwidowano w USA ponad 3 miliony miejsc pracy umysłowej. Jakaś część to bez wątpienia ofiary wzrostu konkurencji na świecie, ale, jak zauważyli w magazynie „Forbes" David Churbuck i Jeffrey Young, „technologia w dużym stopniu przyczyniła się do tego, że dotychczasowi pracownicy stali się zbędni". Nawet po roku 1992, w którym gospodarka zanotowała przyzwoitą stopę wzrostu 2,6%, ponad 500 tysięcy pomocniczych

Koniec pracy

miejsc pracy biurowej i technicznej po prostu znikło33, Szybkie zmiany w technologiach informatycznych, zwłaszcza przetwarzanie równoległe i systemy sztucznej inteligencji, na pewno już w pierwszych dekadach nowego stulecia spowodują, że ogromna liczba pracowników umysłowych okaże się zbędna.

Wielu ekspertów przyznaje, że duże firmy zwalniają rekordowe ilości pracowników, lecz twierdzi, że małe firmy zatrudniają więcej osób, łagodząc w ten sposób sytuację. David Birch, pracownik badawczy w MIT, jako pierwszy wysunął tezę, że w erze nowoczesnych technologii bardzo małe firmy-spółki zatrudniające do 100 osób - rozwijają się najszybciej. Jego zdaniem, ponad 88% nowych miejsc pracy przypadło właśnie na małe firmy, z których wiele reprezentowało najwyższy poziom nowoczesności. Te opinie cytowali konserwatywni ekonomiści w erze Reagana i Busha, jako dowód, że postęp technologiczny przyczyniał się do utworzenia takiej samej liczby nowych miejsc pracy, jaką likwidował. Jednakże późniejsze badania obaliły mit, że małe firmy są motorami wielkiej mocy, które w erze rewolucji technologicznej tworzą nowe miejsca pracy. Bennett Harrison, ekonomista z Uniwersytetu Camegie-Mellon, twierdzi na podstawie danych statystycznych z wielu źródeł, w tym z Międzynarodowej Organizacji Pracy ONZ oraz amerykańskiego Biura Spisów Powszechnych, że w Stanach Zjednoczonych odsetek Amerykanów zatrudnionych w małych firmach oraz pracujących na własne konto prawie się nie zmienił od początku lat 60. To samo dotyczy według Harrisona Japonii i Niemiec, również mocarstw gosp odar czych4 5.

Prawda jest taka, że gdy tylko niecały 1% amerykańskich firm zatrudnia 500 lub więcej osób, to jednak zatrudnieni w nich pracownicy stanowili pod koniec lat 80. ponad 41% ogółu pracujących w prywatnym sektorze. Właśnie te gigantyczne korporacje teraz reorganizują swoją działalność i zwalniają rekordowe liczby pracowników6.

1

   William W. Winpisinger, Reclaiming Our Futurę, Boulder Westview Press, 1989 s. 150-151.

2

   Yoneji Masuda, The Information Sodęty as Post-lndustrial Society, Washington, D.C.: World Futurę Society, 1980 s. 60.

3

   Priu of Progress.

4

David Churbuck, Jeffrey Young, The Virtual Workplace, „Forbes" 23.11.1992 s. 186; New Hiring Should Folbw Productivity Cains, „Business Week" 14.06.1993.

5

H Bennett Harrison, Lean and Mean: The Changing Landscape of Corporałe Power in łhe Age of Flexibility, New York: Basic Books, 1994 s. 45-47, 51.

6

U.S. Bureau of Census, 1987 Enterprise Statistics, Company Summary, Washington, D.C.: U.S. Government Printing Office, 6/1991 tabela 3.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
20577 P1020935 (4) Jeremy Rifkin Inny amerykański ekonomista, William Leiserson, podzielał entuzjazm
P1020949 (2) Jeremy Rifkin Coroczny wzrost deficytu federalnego i astronomiczny przyrost zadłużenia
88991 P1020987 (2) Jeremy Rifkin wyrafinowanych technologii komputerowych praca na średnim szczeblu

więcej podobnych podstron