XVIII HISTORIA SUMAKA
Takim właśnie utworem — w autorskich zamier i czytelniczej recepcji — była Placówka Prusa.
HL HISTORIA ŚLIMAKA
Przestrzeń i czas. Nieuważnym czytelnikom Placówki często wydaje się, że jej akcja rozgrywa się na terenie zaboru pruskiego, z tym bowiem zaborem kojarzy im się problem kolonizacji niemieckiej. Zapomnieli, iż kolonizacja miała miejsce w całym kraju.
Dezorientację tę wywołuje też pewien zadziwiający fakt: w powieściach realistycznych, dających w przekonaniu czytelnika prawdziwy obraz współczesnego życia, Polska ukazana jest bez zaborców. Nie ma tu ani obcego wojska, ani policji, ani wyższych urzędników. W „Kraju Nadwiślańskim” cenzura była bardzo czujna, nie zezwalała na żadną krytykę „miłościwie panującego” władcy, realiści więc woleli wcale nie pisać o zaborcy; tylko czasem, w jakimś drobnym epizodzie pojawi się nie określony bliżej przedstawiciel władzy, ukazany enigmatycznie, jak np. żandarm z Placówki, który w zwalczaniu przestępczości wykazuje tyleż niedołęstwa co obojętności na losy mieszkańców wsi, który z jednej strony domaga się poszanowania prawa, z drugiej gotów jest za łapówki przymykać oczy na wszelkie wykroczenia. Ujemna ocena funkcjonariusza obcego aparatu państwowego została jednak mocno zakamuflowana; nic nie wskazuje na to, że jest on Rosjaninem — dobrze mówi po polsku i zachowuje się jak człowiek „tutejszy**.
Pomyłka czytelnika ma jeszcze inną przyczynę: Prus nie określił dokładnie miejsca akcji. Nie nazwał ani wioski, w której mieszkał Ślimak, ani nawet pobliskiego miasteczka. Rzeczka Białka nie daje możliwości geograficznego
określenia przestrzeni, gdyż rzek o tej nazwie było na terenie Polski kilkanaście18. Sam Prus znał przynajmniej dwie Białki. Jedna przepływała w pobliżu Hrubieszowa, gdzie pisarz się urodził, nad drugą zaś, w okolicy Radzynia Podlaskiego, znalazł się podczas powstania styczniowego.
Z relacji Żeromskiego wiemy, że Prus zbierał materiały do swojej powieści w pobliżu Przybysławic, można by więc w tej okolicy umieścić akcję. Nieopodal budowano wtedy kolej, a Niemcy rzeczywiście byli w stanie przywędrować tu zza Wisły piechotą, pędząc między wozami bydło i trzodę, mieli bowiem do pokonania około 30 km. Ale Przyby-sławice leżą blisko Lublina i nie jest możliwe, by sąsiedztwo tego wielkiego, gubernialnego przecież miasta nie wpływało na losy mieszkańców wsi. A w Placówce wpływ ten nie jest widoczny; miasto gubemialne znajdowało się gdzieś daleko.
Topografia terenu też nie ułatwia jego identyfikacji. Dolina przecięta rzeką, otoczona z dwu stron wzgórzami o niejednakowym uprofilowaniu, pokryta łanami zbóż, lasami i łąkami, w. ród których osadzają się wioski, dwór szlachecki, kościół i w oddali miasteczko — to dość typowa organizacja przestrzeni w ówczesnej literaturze. Podobnie wygląda miejsce akcji w Chacie za wsią i Jermole Kraszewskiego, w Anielce i Antku Prusa. Mamy więc do czynienia z pewną konwencją literacką, a nie z opisem konkretnej miejscowości.
Czas akcji również nie został bliżej określony. Z krótkiej historii Ślimaka można się dowiedzieć, że jego ojciec otrzymał „z ukazu” po zniesieniu pańszczyzny 7-roorgowe
11 Zob. Ą. Martuszewska, Nazew met we u? polskiej po-wieści pozytywistycznej o tematyce współczesnej, (Pamiętnik Literacki* 1973, z.- 4, s. 172—173.