13
13
146
O człowieku
Rozdział XIII
O USPOSOBIENIACH I OBYCZAJACH
i. Definicja usposobienia. 9. Różność usposobień, która wynika z różnych temperamentów cielesnych. 3. Z nawyku. 4. Z doświadczenia. 5. Z dóbr, które daje los. 6. Z opinii, jaką każdy ma o sobie. 7. Z autorytetów. 8. Cnoty ją róż)w w rozumieniu różnych ludzi. 9. Miarą obyczajów jest prawo.
1. Usposobienia, to znaczy: skłonności ludzi do pewnych określonych rzeczy, powstają z sześciu różnych źródeł; a mianowicie zależą od temperamentu, od doświadczenia, od nawyku, od dóbr, jakie daje los, od opinii, jaką każdy ma o sobie samym, od autorytetów. Gdy te rzeczy się zmieniają, podlegają zmianie również i usposobienia.
2. Usposobienie zależy od temperamentu. Człowiek o temperamencie bardziej gorącym, przeważnie przy równych warunkach jest też bardziej od innych odważny; człowiek zaś o temperamencie chłodniejszym jest bardziej nieśmiały. Wskutek ruchliwości tchnień życiowych, to znaczy: zależnie od szybkości, z jaką powstają wyobrażenia, usposobienia różnią się na dwa sposoby. Po pierwsze, jedne usposobienia są bardziej gwałtowne niż inne, skąd jedni mają usposobienie żywe, a inni powolne. Po wtóre, usposobienia różnią się tym, że myśli tych ludzi, którzy mają usposobienia żywe i myślą szybko, bądź wędrują po rozległych obszarach, bądź też obracają się około jednej rzeczy: stąd jedni chwalą fantazję, dla innych cenną rzeczą jest zdolność sądzenia. Ci ostatni mają usposobienie, które im daje możność rozstrzygania sporów i zajmowania się filozofią wszelkiego rodzaju, to znaczy: moż» ność rozumowania; tamci zaś mają skłonność do poezji i posiadają zdolność inwencji, zaś jedno i drugie razem daje uzdolnienie oratorskie. Władza sądzenia subtelnie rozróżnia przedmioty podobne; fantazja zaś miesza w sposób przyjemny rzeczy do siebie niepodobne. Zdolność sądzenia właściwa jest przeważnie ludziom starym, fantazja zaś młodym. Niemniej często znajdujemy jedną i drugą zarówno u starych, jak u młodych. Fantazja, gdy wykracza poza pewną miarę, staje się głupotą, jak to jest u tych ludzi, którzy nie mogą dokończyć zaczętego zdania, gdyż ich odprowadzają w innym kierunku cudze myśli. Natomiast powolność w myśleniu, jeśli wykracza poza pewną miarę, dochodzi do innego rodzaju głupoty, jaką jest otępienie.
To, co mówi się potocznie, że starzy ludzie mają usposobienie do zbytniego zatrzymywania uwagi na bogactwie, nie jest prawdą. To bowiem, że znaczna część ludzi Starych zazwyczaj gromadzi dobra, z których nie będzie korzystała, to dzieje się nie przez usposobienie starcze, lecz dlatego, że przez długi czas bogactwo było przedmiotem ich dążeń. Nim przyszła na tych ludzi starość, już mieli to samo zainteresow anie i dążenie, a mianowicie, iżby wypróbowując, jak dalece rrogą swoją roztropnością i bystrością posunąć się w zdobywaniu bogactw, mogli mieć uznanie dla samych siebie; i gromadzili te dobra nie dlatego, by ich kosztować, lecz dlatego, iżby mogli mieć zadowolenie ze swojej roztropności. I nie powinno to wydawać się dziwne; albowiem i ci, którzy zajmują się nauką i literaturą, im bardziej posuwają się w latach, tym więcej nawykają do tego, iżby pomnażać swoją wiedzę