elu mu na-te tia, da-va-nio był j 123. icję izy • nia j ych iw-
yrn
nie-
tko-
nąi-
za-
ela-
iem
nię-
dla
iału
póki
FP°-wy-ebo-jację tury ?dzia tego ;e od slicz-nie-vanie
il and anomic i Vol. 1, i
nebe-pold ind die ! L, s. 85. nu por. | i meta-Pólsce
r. xm,
ewski,
Warsza-
ość me-» okresu 3, s. 182
Istruktur
iaologie’%
trywać różnych teoretycznych propozycji w tym zakresie.
Sformułowane powyżej czynniki, umożliwiające wyróżnienie zawodu, wymagają jeszcze krótkiego omówienia problemu społecznego podziału pracy. Jest truizmem, że dla powstawania zawodów musi to być podział o formie złożonej. Pominąć więc można zarówno kwestię naturalnego podziału pracy (wg kryteriów wieku i płci), jak i grupowego podziału pracy** (rolnicy, hodowcy, rybacy itp). Dopiero bowiem względnie trwałe przejęcie przez niektórych członków grupy określonych dziedzin wytwórczości czy usług, stwarzało warunki dla wyodrębniania się zawodów. W Europie środkowej widać to dobrze przy rozpatrywaniu dobywania kopalin (krzemień, sól, miedź)*1, a zwrócić też trzeba uwagę na fakt, że występowanie artystycznie wykonywanych ozdób świadczyć może o zdolnościach indywidualnych, wyróżniających ich twórców od otoczenia. W miarę wzrostu zapotrzebowania na tego rodzaju wytwory umiejętności takie łatwo mogły stworzyć punkt wyjściowy dla produkcji zawodowej **.
W powyższych uwagach w miarę możliwości nie używano terminu „kultura archeologiczna”. Oczywiście będzie on tu musiał być stosowany dla odniesienia omawianych zjawisk do konkretnych jednostek kulturowych. Należy jednak wyraźnie stwierdzić, że kultura archeologiczna, wyróżniona z reguły na podstawie innych kryteriów niż analiza ekonomiczna jej elementów, może stanowić także wspólnotę gospodarczą, w każdym jednak wypadku należy tego dowieść. Mamy więc prawo mówić o występowaniu danego zjawiska czy procesu gospodarczego lub społecznego w określonej kulturze tylko wówczas, gdy istnieją w całej tej kulturze wyraźne jego ślady. W przeciwnym wypadku należy oczywiście ograniczać je tylko do czasu i regionu występowania ich pozostałości. Pewnym odstępstwem od tego rygoru może być tylko uwzględnienie przypadkowości zachowania źródeł ze względu na bardzo słaby stan poznania danego regionu, czy też na drobne luki chronologiczne w ciągłości dowodów (oczywiście, o ile okres dla którego brak danych, jest czasem sta-
w omawianych czasach grobów i skarbów, zawie-rających komplety ozdób jednego tylko osobnika 29; 5) występowanie skarbów odlewców oraz (w kulturze łużyckiej) skarbów w przystosowanych do transportu skrzynkach drewnianych 30.
Przytoczone powyżej fakty świadczą nie tylko o istnieniu prawa indywidualnego użytkowania jakichś przedmiotów (co jest oczywiste i nie wiąże się ze sprawą stosunków własnościowych), ale
0 prawie ich posiadania (wyrażanym zabieraniem ich do grobu) oraz prawie nabywania, a więc dysponowaniu przez jednostkę uzyskanymi nadwyżkami produkcyjnymi; nie można przecież przyjąć, że wszystkie przedmioty importowane pochodzące z grobów stanowiły łup wojenny*2 3 4 5.
Te przesłanki zdają się więc uprawomocniać hipotezę, że w każdym razie istniał od początków epoki brązu w Europie środkowej taki system stosunków własnościowych, który umożliwiał wytwory indywidualne dysponowanie wytworzonymi przezeń na zbyt produktami.
Stały związek między rozwojem zawodów a postępami kontaktów między różnymi, często bar-j dzo oddalonymi terytorialnie grupami ludzkimi powoduje, iż rozwój zawodów badać należy jako
1 wynik tak miejscowych warunków, jak i wpływów obcych, co zresztą jest ogólnym założeniem
I wszelkich studiów nad działalnością ludzką **.
I Praktyczną konsekwencją jest w tym przypadku 1 konieczność daleko posuniętego sceptycyzmu co I do możliwości rzutowania jakiegokolwiek schema-I tu ewolucji zawodów na stosunki panujące w i określonym regionie. Nie będziemy tu więc rozpa
zesz. 8, 1974, s. 82 i n., a dla czasów wcześniejszych np.
M. Ko w iańska-P i a s z y ko w a i S. Kurnatowski: Kurhan kultury unietyckiej w Łękach Małych, pow. Kościan, „Fontes Archaeologici Posnańienses”, Vol. IV, 1954, s. 52 i n.
** Instruktywne wydają się tu zwłaszcza te inwentarze skarbów i grobów, które wykazują zbieżność ilości ■ i rodzaju (niekoniecznie typu) przedmiotów. Tytułem przykładu wskażemy dla kultury unietyckiej skarb ze Szczodrowa i grób z Górzycy (W. Sarnowska: Kultura unietycka..., s. 202 i n.), a dla tzw. przedłużyckiej skarb z Kondratowie i grób 1 z Mikowic (M. Gedl: Kultura przedłużycka, Wrocław—Warszawa—Kraków— Gdańsk 1975, s. 110 i n.).
* J. Kostrzewski: Wytwórczość metalurgiczna..., s. 184 i n.; W. A. von Brunn: Bronzezeitliche
Hortfunde, Część I — Die Hortfunde der fruhen Bronze-zeit, Berlin 1059, s. 57 i n. O. K u n k e 1: Pommersche | Urgeschichte im Bildern, T. 2, Szczecin 1931, tabl. 26b.
*3 Por. np. B. G e d i g a: Cmentarzyska kultury łu-I życkiej w badaniach stosunków społecznych, „Archeolo-t gia Polski”, T. VIII, 1963, s. 33 i n. oraz D. W. Buck: I Siedlungswesen und gesełlschaftliche Verhaltnisse bel i den Stammen der friiheisenzeitlichen Billendorfer Grup-I Pe, „Ethnographisch-Archaologische Zeitschrift”, R. 14, 1 1973, s. 420.
I ** Por. np. B. St jernąuist: Archaeological Ana-| lysis..., s. 38 i n. oraz A. I. Kroeber: Istota kult u-t ry.-, s. 18 i n.
13
proces już do schyłkowego paleolitu.
M Por.np. S. Tabaczyński: Neolit środkowo
europejski..., s. 264 i n.
34 T. Wiślański: Podstawy gospodarcze^, s. 240
n. Zakłada on zresztą już dla neolitu istnienie nadwyżek wystarczających dla utrzymania zawodowych górników. Dość sceptyczne stanowisko zajmuje tu B. Balcer: Krzemień świeciechowski w kulturze pucharów
lejkowatych. Eksploatacja, obróbka i rozprzestrzenienie, Wrocław—Warszawa—Kraków—Gdańsk 1975, s. 239 i n.
85 V. M. M a s s o n: Stano vlenie_, s. 29, odnosi ten