S7303085

S7303085



434

BRAK SENSU

wzorca. „Jaki jest sens mojego życia?" to pytanie inne, odnoszące się do tego, co niektórzy filozofowie nazywają „ziemskim sensem"15. Ziemski sens („sens mojego życia") obejmuje cel: ktoś, kto ma póćzUcie sensu, doświadcza życia jako czegoś, co ma cel lub funkcję, która powinna być wypełniona, jakiś nadrzędny cel albo cele, którym jest przypisany.

Sens kosmiczny zakłada pewien wzorzec istniejący poza daną osobą i ponad nią i niezmiennie odnosi się do jakiegoś magicznego czy duchowego porządku we wszechświecie. Sens ziemski, jak zobaczymy, ma podstawy całkowicie świeckie, to znaczy można mieć osobiste poczucie sensu bez kosmicznego systemu sensu.

Ktoś, kto ma poczucie senśu kosmicznego, zazwyczaj doświadcza odpowiedniego poczucia sensu ziemskiego: jego ziemski sens polega na wypełnianiu sensu kosmicznego lub współbrzmieniu z nim. Można na przykład myśleć o „życiu" jako o symfonii, w której każdemu przypisano jakąś instrumentalną partię do odegrania. (Człowiek może, rzecz jasna, również wierzyć w sens kosmiczny, lecz nie umieć pojąć własnego miejsca w tym wielkim planie albo nawet czuć, że własnym zachowaniem pozbawił iśię1 sWojej w nim pozycji; jednakże ludzie tacy mniej cierpią z powodu poczucia' braku sensu, a bardziej — z powodu poczuda winy czy upadku).

, *>i/i

Sens kosmiczny

W świecie zachodnim judeochrześcijańska tradycja religijna oferuje spójny schemat sensu oparty na zasadzie, zjgódnie z którą świat i życie ludzkie są częścią Boskiego planu. Jednym z następstw tego postulatu jest Boska sprawiedliwość: właściwie przeżyte życie zostanie nagrodzone. Sens życia pojedynczego człowieka należy do porządku boskiego: zadaniem każdej istoty ludzkiej jest potwierdzić i wypełnić wolę Boga. Jak ma tę wolę poznać? Zgodnie z podejściem fundamentalistycznym Boski Sens zawarty jest w świętym słowie, dobre życie można zatem oprzeć na ścisłej, dosłownej egzegezie Pisma. Inni są pewni jedynie tego, że człowiek musi mieć wiarę, że nigdy nie wie na pewno i musi się zadowolić wskazówkami, domysłami co do przez Boga nadanego sensu, lub też myślą, że zwykły człowiekrhłe może mieć nadziei na poznanie Boskiego umysłu. „Gałąź — rzekł Pascal w XVII wieku — nie może mieć nadziei na to, że pozna sens drzewa"14. Viktor Franki objaśnia ten punkt widzenia za pomocą analogii z małpą, której użyto w badaniach medycznych, by znaleźć skuteczna szczepionkę na chorobę Hciij^go-Medina17. Małpa cierpiała ból i nigdy-z powodu swoich ograniczeń poznawczych, nie odkryła sensu swojej sytuacji-Podobnie - twierdzi Franki - musi być z człowiekiem, który nie może mi^

Zgodnie z innym poglądem na sens kosmiczny życie ludzkie winno być poświęcone naśladowaniu Boga. Bóg reprezentuje doskonałość, a zatem celem żyda jest dążenie do doskonałości. Spośród rozmaitych rodzajów doskonałości, do jakiej należy dążyć, Arystoteles (i cała racjonalna tradycja intelektualna, którą zapoczątkował) za podstawową uważał doskonałość intelektualną. Bóg wedle Arystotelesa jest myślą, która sama siebie myśli, człowiek zaś zbliża się do bo-skości dzięki doskonałości swojego rozumu. W wieku dwunastym Mojżesz Maj-monides w Przewodniku dla zbłąkanych opisąłi.cztery najważniejsze powszechne sposoby dążenia do doskonałości18. Odrzuci) pierwszy - doskonałość dóbr materialnych - jako oparty na wyobraźni i nietrwały; oraz drugi - doskonatość ciała -ponieważ tym ludzie nie różnią się od zwierząt. "IYzeci - doskonałość moralną -uznał za wartościowy, lecz ograniczony, słpżył bowiem raczej innym ludziom niż samemu sobie. Czwarty - doskonałość rq?umu - uznał za „prawdziwie ludzką doskonałość", dzięki której „człowiek staje się człowiekiem". Doskonałość ta jest celem ostatecznym i dzięki niej ludzie mogą pojąć Boga.

Sens kosmiczny, jakiego dostarcza religijny światopogląd, dopuszcza liczne interpretacje celu życia jednostkowego -piektóre z nich doktrynerskie, inne płynące z wielkiej wyobraźni. W tym stuleciu Jung na przykład był człowiekiem głęboko religijnym i uważał, że nikt, kto nie odzyska religijnego światopoglądu, nie może zostać uleczony ani nie znajdzie sensu19. Za własny cel życiowy uważał | dokończenie dzieła Boskiego stworzenia:

Człowiek jest niezbędny, by dopełnić dzieło stworzenia, mało tego - teraz wiedziałem, że sam jest drugim stwórcą, bo dopięto on nadaje istnieniu obiektywny byt, bez którego świat toczyłby się przez setki milionów lat w najgłębszej nocy niebytu ku swemu nieokreślonemu końcowi - niesłyszany, niewidziany, niemo żrąc, rodząc, umierając i potrząsając głóWij80.

Przekonanie Junga, że człowiek dopełnia dzieła stworzenia i „przykłada 1 n>m pieczęć doskonałości", to wniosek, do którego doszli też inni. Wcześniej 111! pisał: „Bez świata Bóg nie jest Bogienii [■•■] do [...j przejawu (Bognj na-e*y świadomość i z istoty rzeczy samowiedza, każda Świadomość jest bowiem dowiedzą. Bóg jest więc ze swej istoty wmowiedzą"11. Czy poeta Kilkę w na-stuleciu:

Co zrobisz, gdy ja umrę, Panie?

Jam dzban twój (kiedy zbiję się w kawały?), :

Jam napój twój (kiedy się kwaśny stanie?)

Jam twe rzemiosło, twe ubranie,

°a*e mnie stracisz sens swój cały21.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20090702120 240 Sens bycia jęcia ogólne odnoszą się do tego, co jest dane bezpośrednio (schlicht
jest tożsamy z rokiem obrotowym, to zgromadzenie powinność odbywać się do 30 czerwca ■ Ustawodawca
87414 S7303084 432 BRAK SENSU uważał, że brak sensu jest najważniejszym stresem egzystencjalnym. Dla
S7303095 4S4 brak sensu we Francji badania opinii publicznej, z których wynika, że 89% populacji ^ u
S7303096 456 BRAK SENSU Wob*c czego zaczął szukać ulgi w cierpieniu, próbując naśladować chłopa, by

więcej podobnych podstron