R III s 8

R III s 8




I 06


40 PRAC BADAWCZYCH, KTÓRE ZMIENIŁY OBLICZE PSYCHOLOGII

prowadzenia prac badawczych na ludziach. Nie wydaje się prawdopodobne, aby obecnie w jakimkolwiek instytucie naukowym jakakolwiek komisja zajmująca się badaniami, w których badanymi są ludzie, zezwoliła na takie eksperymenty. Jednak osiemdziesiąt lat temu oficjalnie nie było takich norm etycznych, a we wczesnej literaturze psychologicznej często można znaleźć raporty z opisami wątpliwych metod badawczych. Należy podkreślić, że Watson i jego współpracownicy nie byli sadystami ani ludźmi okrutnymi i że ich dziedzina badań była nowa i niezbadana. Mieli pewne wątpliwości, przystępując do procesu warunkowania, ale uznali, że byi on uzasadniony, ponieważ - ich zdaniem - wychowywany pod kloszem Albert i tak po wyjs'ciu ze szpitala nabawiłby się pewnych lęków. Nawet jeżeli by tak było, to czy można aż tak straszyć dziecko, niezależnie od znaczenia ewentualnego odkrycia? Dzisiaj niemal wszyscy behawiorys'ci odpowiedzieliby, że nie.

Jeszcze jedną ważną kwestią etyczną związaną z tymi badaniami jest to, że eksperymenty zakończono bez odwarunkowania Alberta, aby zlikwidować jego strach. W swoim artykule Watson i Raynor twierdzili, że tak uwarunkowane emocje mogą przetrwać przez cale życie człowieka. Jeżeli mieli rację, to z etycznego punktu widzenia bardzo trudno byłoby wytłumaczyć, jak można było pozwolić człowiekowi dorastać ze strachem przed tymi wszystkimi obiektami (a kto wie, jak wiele ich było!).

Kilku badaczy podważało założenie Watsona, że wszystkie te wyuczone reakcje przetrwają w nieskończoność (Harris, 1979). Inni utrzymywali, że Albert nie był uwarunkowany tak mocno, jak twierdzili autorzy badań (Samelson, 1980). Wielokrotnie wykazano, że zachowania nabyte drogą warunkowania mogą zanikać z powodu innych doświadczeń lub po prostu na skutek upływu czasu. Wyobraźmy sobie na przykład, że Albert dostał w prezencie na piąte urodziny białego królika. Na początku bałby się go (niewątpliwie ku zaskoczeniu rodziców adopcyjnych). Jednak po pewnym czasie stykania się z królikiem, kiedy nie działoby się nic strasznego (takiego jak nagły hałas), prawdopodobnie Albert bałby się coraz mniej, aż w końcu królik przestałby wywoływać reakcję strachu. Ten dobrze znany w psychologii uczenia się proces nazywany wygaszaniem stanowi normalny element procesów ciągłego uczenia się i oduczania się, warunkowania i odwarunkowania, których doświadczamy przez całe życie.

NAJNOWSZA LITERATURA

Na artykuł Watsona opublikowany w ! 920 roku nadal powołują się badacze z różnych dziedzin, od psychoterapii do marketingu. Jedna z prac badawczych, której wyniki opublikowano w czasopiśmie poświęconym mediom, opierała się częściowo na teoriach Watsona dotyczących warunkowania reakcji emocjonalnych. Chaudhuri i Buck (1995) analizowali psychologiczne oddziaływanie reklam ukazujących się w różnych mediach. Badacze wykazali, że reklama drukowana wywołuje

racjonalną, analityczną reakcję, podczas gdy reklama w mediach elektronicznych (np. w telewizji) w większym stopniu przyczynia się do powstawania warunkowej reakcji emocjonalnej. Innymi słowy, kiedy oglądasz reklamę w telewizji, jesteś Małym Albertem, a telewizja - młotkiem uderzającym w wielki metalowy pręt. Wyniki tych badań pozwoliły na wysnucie wniosku, że wybór kanału informacyjnego (telewizja versus prasa) jest najważniejszym czynnikiem, który powinien być rozważony przez ogłoszeniodawców zmierzających do osiągnięcia pożądanego przez nich rezultatu.

Wspomniano wcześniej, że jedna z emocji - strach - może w swojej skrajnej formie prowadzić do poważnych negatywnych konsekwencji znanych jako fobie. Wielu psychologów uważa, że fobie są uwarunkowane podobnie jak strach Alberta przed zwierzętami o puszystej sierści (zob. omówienie badań Wolpe’ego na temat leczenia fobii). Prace badawcze Watsona uwzględniane są w wielu najnowszych badaniach związanych z pochodzeniem i leczeniem fobii. Jeden z takich artykułów dotyczących fobii omawia problem fobii z perspektywy sporu: natura czy wychowanie. Naturalnie podejście Watsona wywodzi się z podejścia środowiskowego, czyli związanego z wychowaniem. Większość ludzi także uważa, że fobie są wyuczone. Natomiast praca badawcza, której autorami są Kendler, Karkowski i Prescott (1999), dostarcza przekonujących dowodów na to, że powstawanie fobii może być związane z czynnikami genetycznymi. Badacze analizowali fobie i nieracjonalny strach u ponad 1700 bliźniąt pici żeńskiej (zob. omówienie badań nad bliźniętami prowadzonych przez Boucharda i in. w pierwszej części tej książki). Utrzymują oni, że duży procent zróżnicowania fobii można przypisać czynnikom dziedzicznym. Konkretnie, procentowy udział czynników genetycznych w powstawaniu fobii był następujący: agorafobia (irracjonalny lęk przed otwartą przestrzenią) - 67%; lęk przed zwierzętami - 47%; fobie związane ze zranieniem lub krwią - 59%; fobie dotyczące pewnych konkretnych sytuacji - 46%; fobie społeczne - 51%. Autorzy wyciągnęli z tego wniosek, że chociaż fobie mogą być kształtowane przez doświadczenia związane ze środowiskiem jednostki, to jednak udział rodziny w powstawaniu fobii jest czynnikiem biologicznym, a wpływy środowiskowe w ramach rodziny są niewielkie. Wyobraź sobie: urodzić się ze skłonnością do fobii! Pogląd ten uderza bezpośrednio w teorię Watsona i zapewne doleje oliwy do ognia w sporze: natura czy wychowanie, toczącym się wśród psychologów i wszystkich naukowców zainteresowanych zachowaniem człowieka.

Chaudhuri, A„ Buck, R. (1995). Media differences in rational and emotional responses to advertising. Journal ot Broad-casting and Electronic Media, 39(1), 109-125.

Harris, B. (1979). What ever happened to little Albert? American Psychologist, 34,151-160.

Kendler, K., Karkowski, L., Prescott, C. (1999). Fears and phobias: Reliability and heritability. Psychological Medicine, 29(3), 539-553.

Samelson, F. (19880). Watson's little Albert, Cyril Burt's twins, and the need for a critical science. American Psychologist, 35, 619-625.

Watson, J. B. (1913). Psychology as the behaviorist views it. Psychological Review, 20,158-177.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
R III s 8 I 06 40 PRAC BADAWCZYCH, KTÓRE ZMIENIŁY OBLICZE PSYCHOLOGII prowadzenia prac badawczych na
R III s 13 40 PRAC BADAWCZYCH, KTÓRE ZMIENIŁY OBLICZE PSYCHOLOGII Schneider, S., Morris. E. (1987).
R III s 5 100 40 PRAC BADAWCZYCH, KTÓRE ZMIENIŁY OBLICZE PSYCHOLOGII (1985) podawali myszom wodę z s
R III s 7 104 40 PRAC BADAWCZYCH, KTÓRE ZMIENIŁY OBLICZE PSYCHOLOGII Tabela 3.1 Kolejność bodźców, j
R III s 9 108 40 PRAC BADAWCZYCH, KTÓRE ZMIENIŁY OBLICZE PSYCHOLOGIIODPUKAĆ W NIEMALOWANE DREWNO! Sk
R III s 15 120 40 PRAC BADAWCZYCH, KTÓRE ZMIENIŁY OBLICZE PSYCHOLOGII z namalowaną na nim twarzą. Na
R III s 16 122 40 PRAC BADAWCZYCH, KTÓRE ZMIENIŁY OBLICZE PSYCHOLOGII bardziej skłonne do imitowania
R III s 3 96 40 PRAC BADAWCZYCH, KTÓRE ZMIENIŁY OBLICZE PSYCHOLOGII w ustach, wzdrygnięcie się spowo

więcej podobnych podstron