Strona 1
DRUKUJ
Piotr Kowalczuk 22-10-2008, ostatnia aktualizacja 22-10-2008 02:28
Włoski sąd nakazał Niemcom zapłacenie wysokiego odszkodowania Włochom - ofiarom hitlerowców
Sąd Kasacyjny przychylił się do wniosku 9 ofiar z trzech toskańskich miasteczek (Civitella, Cornia i San Pancrazio), gdzie 29 czerwca 1944 Niemcy wymordowali 203 mężczyzn, kobiety i dzieci - i orzekł, że państwo niemieckie powinno wypłacić im kwotę 800 tys. euro (ponad 2 min złotych). Rozstrzelanie Włochów było zemstą za wcześniejsze zabicie trzech niemieckich żołnierzy przez włoskich partyzantów. Włosi, spodziewając się tego, najpierw uciekli ze swych miejscowości. Potem jednak Niemcy zapewnili ich, że nic im się nie stanie — wrócili więc na tradycyjny festiwal świętych Piotra i Pawła. I wówczas nastąpił atak. Włochów zabijano, znaleziono później pokawałkowane ciała.
Wcześniej sprawa toczyła się we włoskim sądzie wojskowym. Augusto Dossena reprezentujący rząd RFN argumentował, że pozew winien być oddalony w związku z umowami niemiecko-włoskimi z 1947 i 1961 r. Powiedział, że Berlin uznaje „odpowiedzialność żołnierzy i oficerów za popełnienie zbrodni wojennych”, ale ocenił, iż kwestionowanie owych umów doprowadzi do „otwarcia puszki Pandory”. Sąd pierwszej instancji przychylił się jednak do wniosku poszkodowanych.
Sprawa odszkodowań pojawiła się w związku z procesem sierżanta Maxa Josefa Milde, żyjącego w Niemczech (jego adresu nie zdołano ustalić), oskarżonego o zbrodnie wojenne we Włoszech i skazanego zaocznie na dożywotnie więzienie.
W czerwcu Sąd Kasacyjny orzekł, że Berlin musi zapłacić odszkodowanie 50 wysłanym do obozu pracy Włochom. W orzeczeniu stwierdzono, iż „RFN nie ma prawa uznać się za wyłączoną spod jurysdykcji włoskich sądów".
Rzeczpospolita
KlirrfeuroT innych walut Aktualny kurs euro, iffflyćh walni. Małenały n purn
Firma Pracownik Jeżyk Inwestuj w kapitał ludzki Nauczymy i sprawdzimy. Zobacz!
Nordea Spektrum Konto i wszystkie bankomaty za Ozł Czy Twój bank ma lepszą ofertę? Ad kontekst
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniania lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody PRESSPUBLICA Sp. z o.o.
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody PRESSPUBLICA Sp. z o.o. lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.