skanowanie0007 (135)

skanowanie0007 (135)



192 Anna Łebkowska

matom - wielkim narracjom, bądź przekształcającym je w taki czy inny sposób; innymi słowy rozbijającym czy podważającym panujące ideologie itd. Ponadto rozumienie narracyjne opisuje się zazwyczaj jako oparte na ciągłości, acz w ciągłość tę wcielane są zarówno przecinające się sposoby konstruowania przeszłości, jak i narracje dialogowe budowane poprzez negocjacje z opowieściami innych czy nawet narracje fragmentaryczne. I choć - na przykład - analizowana na gruncie psychologii kulturowej autonarracja nie musi współgrać z jednolitą fabułą, z podporządkowaniem konkretnemu gatunkowemu schematowi fabularnemu czy — tym bardziej - nie musi iść w parze z jednoznacznością interpretacyjną, można bowiem np. opowiedzieć swój życiorys za pomocą różnych przecinających się, cząstkowych fabularnych schematów gatunkowych, bądź nawet juksta-pozycyjnych niespójności1, opowieść o sobie może też powstawać w efekcie negocjacji z wieloma wzorcami tożsamości narracyjnej podsuwanymi przez kulturę, ponadto życiorys może też nie przystawać do założeń wzorca narracyjnego itd. itd., jednakże za każdym razem wydobywa się tu aspekt porządkująco-sca-lający i podkreśla dążenie do znaczeniowej, opartej na czasowym następstwie — koherencji. Pozornie sytuacja taka nie powinna budzić zdziwienia: na przykład w psychologii kulturowej, gdzie nacisk kładzie się na terapeutyczną funkcję autonarracji, uwypuklanie jej aspektu scalającego jest przecież uzasadnione: zwłaszcza że opierać się ma ona ^a^oJumięmu^siebie Linnyęh poprzez rozpoznawalne społecznie k-lilze narracyjne (np. - co ważne z naszej perspektywy - typowe dla konkretnych gatunków literackich).

Jednakże owe wzorce narracyjno-fabularne, w swym zasadniczym kształcie opisane dawnymi laty na gruncie teorii literatury, bywają na różnych, niekiedy odległych od siebie obszarach dyskursu dzisiejszej humanistyki traktowane w sposób ujednolicony. Albowiem z reguły bądź operuje się tu ogólnikowym -na procesualności, następstwie struktur opartym - ujmowaniu narracji, bądź utożsamia się ją właśnie z tradycyjnymi, gatunkowymi schematami fabularnymi. Przypomnieć tu można gatunki Frye5owsko-White’owskie28: komedię, tragedię, romans, satyrę czy dostrzeżone przez Brunera w autonarracjach przeplatające się bądź obecne fragmentarycznie odmiany gatunkowe takie, jak: Bildungsroman, powieść egzystencjalna, opowieści podróżnicze, czarna komedia, opowieści o antybohaterze czy wspomniana już narracja nazwana postmodernistyczną2 3. Krót- „ ko mówiąc, skoro szuka się mechanizmów uspójniąjących czy sensotwórczych, nic dziwnego, że schematy fabularne tradycyjnych form gatunkowych nęcą swoją przydatnością.

Ale nie tylko.

Rzeczą znamienną jest obdarzanie opowieści - ciągle w jej aspekcie poznawczym - znakiem pozytywnym. Oprócz samego pojęcia „prawdy narracyjnej”, a także słabiej lub mocniej eksponowanej funkcji scalająco-interpretującej itd. można też tu przypomnieć metafory pojawiające się w dyskursach naukowych w rodzaju: dziur narracyjnych, szczelin, uskoków, przemilczeń; metafor określających obszary, które - z jakichś powodów - nie zaistniały w dotychczasowych narracjach kulturowych. Ten rodzaj metaforyki także implicite zakłada scalający charakter narracji. Podstawowy problem, jaki się w tym miejscu odsłania, tkwi w pęknięciu między świadomością rozproszenia, fragmen-tacji, odpryskowości współczesnej egzystencji a poszukiwaniem form integrujących. Urzeczenie opowieścią, ciągle w jej aspekcie poznawczym, uwidacznia się nawet w zalecaniu narracyjnego sposobu prowadzenia lekcji np. historii, gdzie wskazuje się na plusy wynikające z uruchomienia myślenia narracyjnego, które służy pogłębianiu rozumienia historii jako dzieła ludzkiego i przy okazji - wykorzystywania jej do tego, by lepiej rozumieć samych siebie” np. poprzez „trafność wczuwania się w dylematy

1

Przez Brunera określanych mianem narracji „postmodernistycznej”. J. Bruner, Acłs of Meaning, Cambridge 1994. Por. też J. Bruner, Życie jako narracja, „Kwartalnik Pedagogiczny” 1990, nr 4 (138).

2

   H. White, Poetyka pisarstwa historycznego, red. E. Domańska i M. Wilczyński, Kraków 2000.

3

   J.' Bruner, Acts..., s. 121.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanowanie0014 (74) 206 Anna Łebkowska zarazem analizuje potencjał podważania istniejących zasad por
skanowanie0003 (193) 184 Anna Łebkowska nującą dzisiejszym koncepcjom wielogłosowej narracji — teori
skanowanie0015 (70) 208 Anna Łebkowska ny może mówić o wzajemnych odzwierciedleniach, np. o wspomnia
skanowanie0010 (104) 198 Anna Łebkowska Po trzecie — z jednej strony daje się zauważyć — wspomniana

więcej podobnych podstron