naukowiec, Cailletet, który doniósł o skropleniu małych ilości tlenu i podtlenku azotu w warunkach krańcowo wysokich ciśnień. Druga publikacja szwajcarskiego inżyniera, Picteta, dotyczyła skroplenia tlenu metodą chłodzącej chemicznej kaskady.
W 1883 r. Polacy, Zygmunt Wróblewski i Karol Olszewski, pracujący na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, dokonali konwersji tlenu i azotu do stanu płynnego.
Przemysłowe i handlowe możliwości produkcji płynnego powietrza i ekstrakcja z tego powietrza płynnego azotu były wkładem Lindego do kriogeniki w 1895 r.
Opierając się na zasadach ekspansji gazów, ujętych w prawo Joule'a-Thompso-na, James Dewar z Londynu skroplił w 1898 r. wodór. Wpadł też na pomysł skonstruowania próżniowego posrebrzanego od wewnątrz naczynia (termosu) noszącego do dziś jego imię. Naczynie Dewara służyło i służy do przechowywania i transportu cieczy kriogenicznych. W 1908 r. Kamerlingh Onnes z Leidy w Holandii skroplił hel - ostatni z naturalnych gazów.
Odkrycia te spowodowały wyodrębnienie z fizyki kriogeniki wraz z jej problemami technologicznymi i naukowymi, inżynieryjnymi i pomiarowymi, z próbami praktycznego wykorzystania skroplonych gazów także w medycynie.
Z upływem lat rozwijały się też lecznicze zastosowania niskich temperatur chłodzących i zamrażających, czyli subzerowych. W nazwach metod stosujących temperatury zamrażające zaczęto dodawać przedrostek „krio", „kryo" czy też „cryo". W 1908r. A. W. Pusey posłużył się neologizmem „krioterapia", który w literaturze i w praktyce utrzymał się do dzisiaj, głównie w odniesieniu do zastosowań temperatur kriogenicznych w stymulacji reakcji termoregulacyjnych miejscowych i ogólnoustrojowych zmierzających do konserwacji i produkcji ciepła przez organizm, bez jakiegokolwiek uszkodzenia ustroju czy też jego schładzanych części (Szmurło i in. 1989).
Na każdym etapie rozwoju kriogeniki osiągano coraz niższe temperatury, powoli zbliżając się do „absolutnego zera" w skali Kelvina (-273,16°C).
Na przykład, temperatura wrzenia ciekłego tlenu wynosi -183°C, ciekłego azotu -195,8°C, ciekłego wodoru -252,8°C, a helu -268,9°C (przy 760 mm Hg).
9 kwietnia 1933 r. fizycy amerykańscy, Giauque i Mac Dougalle, w Laboratorium Berkeleya w Kalifornii, wykorzystując rozmagnesowanie soli paramagnetycznych, osiągnęli -272,75°C.
W roku 1956 w Clarendon Laboratory Uniwersytetu w Oxford, pod kierownictwem sir Francisa Simona, dr Kurti i jego współpracownicy, wykorzystując rozmagnesowanie jądrowe, osiągnęli 0,000016 K, tj. praktycznie absolutne zero (Scott 1963, Wesołowski 1970).
Aktualnie podstawową jednostką temperatury (także różnicy temperatur) w układzie SI jest kelwin - K. Jest to 1/273,16 część temperatury termodynamicznej punktu potrójnego wody. Nazwa kelwin pochodzi od szlacheckiego tytułu W. Thomsona -lorda Kelvina.
Aby uzyskać temperaturę w skali Kelvina, dodatnie temperatury w stopniach Celsjusza dodaje się do wartości zera absolutnego, natomiast ujemne temperatury w stopniach Celsjusza odejmuje się od wartości zera absolutnego. Na przykład 37°C (temperatura wewnętrzna ciała ludzkiego) odpowiada 310,16 K; temperatura ciekłego wodoru -252,8°C = 20,36 K itd.
137