podstawowej przemiany materii (BMR), miejscowe zmniejszenie dynamiki płynów tkankowych i ogólne zmniejszenie wydzielania polu. Po zabiegu oziębione miejsca ogrzewane są ciepłą krwią napływającą do nich wzdłuż gradientu temperatury krwi od wyższej do niższej; od wnętrza ciała do jego powłok. Daje to uczucie gorąca. Jest to odruch i podstawowy mechanizm termoregulacji po zabiegach krioterapii. Jest to jeden z najcenniejszych efektów, bowiem czynne przekrwienie decyduje o szybkim gojeniu się urazów, zapaleń i o działaniu przeciwobrzękowym zależnym od poprawy przepływu chłonki.
Innym skutkiem krioterapii jest zmniejszenie pobudliwości nerwów i szybkości przewodzenia przez nie impulsów nerwowych, co powoduje miejscową bezboles-ność i zmniejszenie reakcji zapalnych po urazach tkanki. Ponieważ zimno powoduje miejscowe zmniejszenie przepływu krwi, schładzając nerwy i mięśnie, zwalnia zatem reakcje chemiczne niezbędne do przewodzenia nerwowo-mięśniowego. Pacjenci przestają odczuwać bóle, gdziekolwiek byłyby one zlokalizowane. Elekt ten trwa kilka godzin, a przy powtarzanych zabiegach utrwala bezbolesność na długi nawet czas. Mechanizmem tej „analgezji stymulacyjnej" jest także blokowanie przepływu impulsów bólowych w rdzeniu kręgowym (w „bramce bólowej"), szczególnie te najsilniejsze pobudzenia bólowe nie docierają do kory mózgowej. Uruchomiony tez zostaje „endogenny układ opioidowy" - produkcja wewnątrzustrojowa ciała morfino-podobnego beta-endorfiny. Bezbolesność umożliwia znaczne zwiększenie intensywności leczenia ruchem.
Zabiegi krioterapii powodują wzrost osoczowych stężeń hormonu adreno-korty-ko-tropowego (ACTH), kortizolu, testosteronu u mężczyzn, jak i wspomnianej beta--endorfiny, a także wzrost adrenaliny i noradrenaliny (zespół alarmowy). Wymienione hormony i modulatory nie wykazują większego wpływu ani na krążenie, ani na oddychanie i wentylację (to także dowodzi bezpieczeństwa metody).
Zadziwiająco korzystny jest efekt wszystkich wymienionych czynników na psychikę osób poddawanych krioterapii ogólnoustrojowej i późnej rehabilitacji. Powoduje ona ustąpienie zmęczenia, wybitną poprawę nastroju, do błogostanu włącznie, chęć do pracy fizycznej, ruchu oraz współpracy z lekarzem i fizjoterapeutą. Obserwowano ustępowanie nawet klinicznych zespołów depresyjnych oraz zaburzeń snu u chorych z fibromyalgią, w której są trudne do opanowania.
Nie stwierdzono natomiast nigdy osoczowego wrostu hormonów tarczycy (TSH T4 i T3), co jest dowodem, że ustrój nie ma potrzeby wzmagania przemiany materii po zabiegach krioterapeutycznych.
Krańcowe zimno powoduje zwolnienie przewodzenia także w nerwach ruchowych, częściową blokadę płytki motorycznej oraz stłumienie czynności odruchowej, głównie rdzenia kręgowego. Oznacza to zmniejszenie spastyczności mięśni wynikłej z odruchu na ból (tu współdziała analgezja) lub z uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego. Jest to kolejny czynnik ułatwiający skuteczne stosowanie ruchu, zwłaszcza u chorych neurologicznych i ortopedyczno-urazowych. Mniejsza spastyczność mięśni może utrwalać się i utrzymywać przez dłuższy czas.
Kliniczne lecznicze stosowanie zimna wskazane jest dla każdej tkanki, która pozostaje w stanie zapalenia, w każdych warunkach obejmujących ostry ból, w celu rozluźnienia mięśni. Leczenie zimnem stosowane jest z wyboru w ostrych urazach tkanek, takich jak: skręcenie w stawie, naciągnięcie czy nadwyrężenie wiązadeł mięśni i ścięgien, ich napięć i odkształceń itp.
145