Prądy diadynamiczne to dwa rylmiczne prądy impulsowe pierwotnie generowa nc z sinusoidalnego prądu sieciowego o częstości 50 Hz oraz kilka ich kombinacji. Działanie lecznic ze i /aslosowanie tych napięć opisał P. D. bernard. Stworzony przez niego system terapeutyczny, ze specyficznym językiem i jrojęc iarni, tylko w części polwieidzil swoją skuteczność kliniczna i dlatego tylko częściowo można go uzgodnić z fizjologią i patologią. Mimo !o stanowi ważny etap w rozwoju terapii bólu i w rozwoju fizykoterapii.
Dwa podstawowe rytmy to MF i DF. Obydwa oporują impulsami o timp - 10 ms, W pierwszym częstość impulsów wynosi 50 Hz. Impulsy są przedzielane przerwami trwającymi również 10 ms. W rytmie DF częstość wynosi 100 Hz, a więc nie ma miejsca na przerwy. Impulsy budowane z prądu sinusoidalnego mają na wykresie kształt zaokrąglony, a zatem narastanie napięcia jest opóźniane. Aby wywołać nimi skuicze mięśni zdrowych, należy zastosować dość duże napięcia, często większe niż próg bólu.
Kytmy impulsów prądów diadynamicznych wraz / nazwami francuskimi i ich skrótami międzynarodowymi przedstawia ryc. 4.31.
Według bernarda wszystkim przebiegom impulsowym powinien towarzyszyć prąd stały o natężeniu od 1 do 3 mA. Wielkość natężenia impulsowego autoi nazywał dawką (dosis), a wielkość natężenia prądu stałego podstawą (basis). Tak więc natężenie można zmieniać albo przez regulację podstawy albo dawki.
Bernard nazwał strefę pomiędzy progiem pobudliwości a progiem bólu „zakie-sem czynnościowym", w klórym powinny odbywać się zabiegi (ryć. 4.32).
Zakres czynnościowy w trakcie zabiegów może się rozszerzać przez podwyższanie progu bólu. Podwyższanie progu bólu w czasie zabiegu {często już po JO s, trwające od kilkunaslu minut do kilku godzin) bernard nazwał inhibicją pierwotną. Traktujemy ją dzisiaj jako najważniejszy skutek przeciwbólowy. Ponadto zaubseiwował podwyższenie progu bólu trwające czasem kilka lub kilkanaście dni, występujące po kilku zabiegach, i nazwał je inhibicją wtórną. Sądził, ze czasem może ona być szkodliwa. Obecnie uważa się ją za równie ważną jak inhibicja pier wolna. Bernard zauważył, że zmiany rytmu impulsów w czasie zabiegu bardziej podwyższają próg bólu niż utrzymywanie jednakowego rytmu. Doświadczenia nad przyzwyczajaniem się do bodźców, czyli nad habituacją, potwierdzają to spostrzeżenie.
Ponadto Bernard wprowadził pojęcie dynamogenii, które miało oznaczać pobudzanie tkanek i przywracanie im fizjologicznej sprawności. Oparł się na obserwacji pobudzania mięśni do skurczu. W odniesieniu do mięśni miał rację. Nie dotyczy to jednak w równie jednoznaczny sposób innych tkanek.
Bernard rozróżniał zabiegi lokalne na miejsce patologicznie zmienione oraz działanie poprzez układ nerwowy na: punkty spustowe (bólowe), okolice przykrę-gowe (działanie segmenlarne), /woje wegetatywne, wzdłuż pni nerwowych, wzdłuż przebiegu dużych naczyń.
Naprzemienne działanie dynamogenicznc (rytm MF), inhibicyjne (rytm DF) i mieszane (CP i IP) miało być skuteczne w wielu schorzeniach. Sekwencjom prądów przypisuje autor różne skutki, np. sekwencja prądów o rytmach: DF przez 1 min, CP