Zaproszenie do socjologii Peter L Berger8 (2)

Zaproszenie do socjologii Peter L Berger8 (2)



i utożsamia z nimi, tak też dzieje się z rolami seksualnymi. Stwierdzenie: „Jestem mężczyzną" jest takimże określeniem roli jak na przykład stwierdzenie: „Jestem pułkownikiem armii Stanów Zjednoczonych". Wiemy doskonale, że ktoś urodził się jako osobnik płci męskiej, ale nawet najbardziej pozbawiony poczucia humoru służbista nie wyobraża sobie, że narodził się ze złotym orłem zasiadającym na jego pępowinie. Jednakże od bycia mężczyzną w sensie biologicznym jest bardzo daleka droga do szczególnej, społecznie zdefiniowanej (i oczywiście społecznie względnej) roli. która towarzyszy stwierdzeniu: „Jestem mężczyzną". Dziecię pici męskiej nie musi uczyć się erekcji, lecz musi się uczyć agresywności, i współzawodnictwa z innymi, ambicji i podejrzliwości wobec przejawów zbytniej delikatności u siebie. Męska rola w naszym społeczeństwie wymaga jednak tych wszystkich rzeczy, których trzeba się nauczyć, ponieważ rola ta stanowi o męskiej tożsamości. Erekcja nie wystarcza — gdyby tak było, zastępy psychoterapeutów znalazłyby się bez pracy.

Znaczenie teorii ról można by zreasumować, stwierdzając, że z perspektywy socjologicznej tożsamość jest nadawana społecznie, potwierdzana społecznie i przekształcana społecznie. Przykład mężczyzny stającego się oficerem mógłby wystarczyć do zilustrowania sposobu, w jaki nadawane są tożsamości w dorosłym życiu. Jednakże nawet te role, które są dużo istotniejszą częścią tego, co psychologowie nazwaliby naszą osobowością, niż te, które związane są z jakąś konkretną formą działalności dorosłego, przydzielane są w bardzo podobny sposób za pośrednictwem procesu społecznego. Potwierdzały to wielokrotnie badania tak zwanej socjalizacji — procesu, w którym dziecko uczy się uczestnictwa w społeczeństwie.

Być może najbardziej wnikliwe teoretycznie ujęcie tego procesu przedstawił George H. Mead, który genezę „jaźni" interpretuje jako tożsamą z odkryciem społeczeństwa. Dziecko odkrywa, kim jest, ucząc się, czym jest społeczeństwo. Uczy się właściwego odgrywania przynależących do niego ról przez uczenie się — jak to ujmuje Mead — „przyjmowania roli innego", na czym notabene polega główna socjopsychologiczna funkcja zabawy, w której dzieci przebierają się w maski rozmaitych ról społecznych, i czyniąc tak, odkrywają znaczenie tych ról, które są im przeznaczane. Cała ta nauka toczy się, i tylko tak może się toczyć, w interakcji z innymi ludźmi, czy to będą rodzice czy ktokolwiek inny, kto wychowuje dziecko. Dziecko przyjmuje najpierw role swych vis-a-vi$, których Mead nazywa jego „znaczącymi innymi", to znaczy role tych osób. które najbliżej się nim zajmują i których postawy są decydujące dla kształtowania się jego %

wyobrażenia o sobie. Później dziecko dowiaduje się, że role, które gra, nie wiążą się jedynie z tym bliskim kręgiem, lecz odnoszą się do oczekiwań kierowanych wobec niego przez społeczeństwo w ogóle. Ten wyższy szczebel abstrakcji we wrażliwości społecznej Mead nazywa odkryciem „uogólnionego innego". Tak więc to nie tylko matka dziecka oczekuje od niego, że będzie grzeczne, czyste i prawdomówne, lecz także społeczeństwo w ogóle. Dopiero wtedy, gdy powstaje to ogólne pojęcie społeczeństwa, dziecko staje się zdolne do kształtowania jasnego pojęcia siebie. „Jaźń” i „społeczeństwo" są w doświadczeniu dziecka dwiema stronami tej samej monety.

Innymi słowy, tożsamość nie jest czymś „danym", lecz jest nadawana w aktach społecznego rozpoznania. Stajemy się więc tacy, za jakich uznają nas inni. Tę samą ideę wyraża słynne Cooleyowskie określenie jaźni odzwierciedlonej. Nie oznacza to, oczywiście, że jednostka rodzi się bez jakichkolwiek właściwości, przenoszonych przez jej wyposażenie genetyczne niezależnie od środowiska społecznego, w którym przyjdzie się jej rozwijać. Nasza wiedza na temat biologii człowieka nie daje nam jednak jak dotąd zbyt jasnego obrazu co do zakresu, w jakim twierdzenie to może być prawdziwe. Wiemy jednak, iż margines wpływów społecznych w tych genetycznych granicach jest doprawdy bardzo szeroki. Nawet jeśli pozostawimy kwestie biologiczne zasadniczo nie rozstrzygnięte, możemy powie dzieć, że być człowiekiem to być za człowieka uznawanym, podobnie jak być pewnym typem mężczyzny to być za takiego uznawanym. Dziecko pozbawione ludzkiej miłości i opieki staje się odczłowieczone. Dziecko otoczone szacunkiem zaczyna szanować siebie. Mały chłopiec traktowany jako Schlemihl* staje się taki, podobnie jak, gdy dorośnie, traktowany jako budzący strach młody bóg wojny, zaczyna myśleć i postępować tak, jak tego wymaga ta postać — i naprawdę utożsamia się z istotą, która jest mu podsuwana w tych oczekiwaniach.

Tożsamości są nadawane społecznie. Muszą one także być społecznie potwierdzane, i to dość regularnie. Nikt nie jest człowiekiem sam przez się i najwidoczniej nikt nie może zachować określonej tożsamości sam przez się. Obraz własny oficera jako oficera właśnie może istnieć jedynie w kontekście społecznym, w którym inni gotowi są uznawać tę jego tożsamość. Gdy uznanie takie zostanie nagle cofnięte, zwykle niedługo potem upada także obraz własny.

1 Sehfemihl (niemJ: pechowiec. mc*2tzę<lsw:ec

97


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
48006 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger4 (2) wspólną żonę. Lub też mógłby włączyć ją do sweg
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger4 (2) wspólną żonę. Lub też mógłby włączyć ją do swego hare
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger3 (2) łach. to owa humanizacja staje się przynajmniej intel
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger3 (2) łach. to owa humanizacja staje się przynajmniej intel
48006 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger4 (2) wspólną żonę. Lub też mógłby włączyć ją do sweg
70706 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger5 (2) wolności ruchu i decyzji; praktycznie tak. Jedn
71235 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger3 (2) powodzeniu całej operacji. Tak więc nasza para
43790 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger7 (2) model psychiatryczny będzie najbardziej odpowie
45705 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger5 (2) wszelkie idee są bardzo skrupulatnie badane w c
18521 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger8 (2) porównaniu socjologia okazuje się kontynuatorką
21626 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger9 (2) wolno nam zadać pytanie, w jaki sposób poczynan

więcej podobnych podstron