ta» mole być całkowicie dane I analizowane * FI Umł pdnjm wiońcie
m bov«Mi swą tnK zasadniczą dopi«o w całym pnettgu iwtft powstawania i snikinU. Stąd Mit. ie wszelkie .obrazy” społecznego *7^*w P**1*) chwili. tak Mbm zwiana « zakresie historii IłU* ratury, historii sztuki ctc. iw ma» zupełnie tadnefo naukowego znaczenia.
Podobnie też usunąć należy metodę (rozpowszechnioną zwtiszca w badaniach porównawczych), która traktuje wartości społeczne jako rzeczy, i bierze instytucje, wierzenia, prawa jako coś niezmiennego, coś, co w całym przebiegu swego trwania zachowuje tg samą treść. Rzecz charakterystyczna, jak wielu socjologów uważa, że udanie porównawczej analizy jat skończone, gdy się np. u pewnej liczby grup społecznych stwierdziło abstrakcyjne istnienie podobnego wierzenia, przepisu obyczajowego, normy prawnej, instytucji, bez wzglądu na to, skąd, w jakim związku, w jakiej chwili te zjawiska u różnych społeczeństw powstawały, jak się rozwijały, co po nich następuje,| czy nastąpiło itd, To traktowanie społecznych zjawisk jako rzeczy ma jedno z głównych swych źródeł w badaniu społeczeństw niższych. W tych społeczeństwach bowiem, które mamy przed oczyma dziś jeszcze, wybitną jest stagnacja żyda świadomego; a nawet, gdy zmiany zachodzą, brak nam świadectw historycznych, podobnie, jak w stosunku do pierwotnych grap społecznych, które już nie istnieją. Dowodzi to jednak po prostu, że społeczeństwa niższe są dla socjologii początkującej nieodpowiednim przedmiotem badania, wyjąwszy tam, gdzie ilość nagromadzonego już materiału pozwala na odtwarzanie ich ewolucji. Mamy jednak przed sobą ludzkość historyczną, olbrzymi materiał już częściowo przygotowany. Tam można stoso-waó w pełni tę zasadę, która zresztą w tym zastosowaniu wprost oczywistą się staje: świat apołeczny i indywidualny jest jeden, jest rzeczywistością praktyczną, światem dynamicznych wartości, w którego łonie kształtują się jednostki i społeczeństwa.
Dominującą cechą rozwoju intelektualnego w ciągu ostatnich stu pięćdziesięciu lat są rosnący rozłam i walka pomiędzy realizmem, będącym stosunkowo nową i ogólnie przyjętą podstawą wszystkich nauk
0 przyrodzie, a idealizmem, będącym częściowo pozostałością, częściowo zaś rozwinięciem tego poglądu na świat, który powstał jako synteza średniowiecznych doktryn religijnych i starożytnej filozofii Ciekawy problem historyczny polega na tym, że strona, która z punktu widzenia spójności logicznej zdecydowanie
1 beznadziejnie nie miała i nie ma racji, nieustannie odnosiła zwycięstwa, stopniowo wypierała przeciwnika ze wszystkich jego posiadłości, podejmowała wszystkie żywotne zagadnienia intelektualne, pozostawiając rannemu, choć nie ujarzmionemu, wrogowi jedynie próżną i praktycznie bezużyteczną świadomość jego wieczystego prawa.
Nietrudno 'zauważyć, jak ten proces przebiegał Triumf realizmu we wszystkich dziedzinach badań polega nie na przeprowadzeniu udanego dowodu logicznego ważności poznawczej jego roszczeń i metod, lecz po prostu na faktycznym wzroście liczby i znaczenia konkretnych problemów szczegółowych, jakie stawiał i rozwiązywał bez zbytniego troszczenia się o filozoficzne uzasadnienie swego stanowiska. Porażka idealizmu na wszystkich polach była wynikiem nie logicznej niższości jego ogólnej doktryny filozoficznej, lecz po prostu jego niepowodzenia w tworzeniu rozległej i wciąż rosnącej pozytywnej wiedzy empirycznej, opartej na przesłankach idealistycznych.
Tak więc realizm umacniał się na każdym kroku
• Rozdział I książki Cultwol Rtalitt, Chicago JM*.
209
l« Znaniecki