Zdjęciep1

<4.X)

Na świętego Franciszka chłop już w polu nic nie zyska.

Nb świętego Franciszka odlatuje pliszka.

|||O

Na świętą Brygidę sprzedaj, chłopie, biedę.

O świętej Placydzie babie lato przyjdzie.

<nx)

Nb Emila babskie lato się przesila.

<15X)

Do świętej Jadwigi pozbieraj jabłka, orzechy i figi.

Kiedy świętej Jadwigi deszcz pada, to kapusta niesłodka będzie.

Kto sieje na świętą Jadwigę, ten zbiera figę.

Na świętą Teresę odziewaj się w bekiesę..

(16X)

Gerard czasem wróży na to, że z nim przyjdzie drugie lato. Kiedy w święty Gaweł słota, będzie w lecie dużo błota.

Na Gerarda, gdy sucho, lato będzie z pluchą.

Święty Gerard stoi za to, jakie będzie przyszłe lato.

<18.X)

Na święty Łukasz próżno grzybów szukasz; lecz rydz jeszcze się zawadzi, jeśli mróz go nie zdradzi.

(21.X)

Od świętej Urszuli chłop się kożuchem otuli.

Od Urszuli śnieżnej oczekuj koszuli.

Po świętej Urszuli trudno wyjść w samej koszuli.

Święta Urszula i Kordula (22.X) dzieci do pieca przytula.

Święta Urszula — perły rozsuła, miesiąc wiedział — nie powiedział, słońce wstało pozbierało.

(28.X)

Jak przyjdzie Szymona i Judy, zagoń bydło z pola do budy. Kiepski rok zapowiada, gdy na Szymona nie pada.

Na Szymona i Judy wszystko już do budy pozbierali, pochowali, polne nasze ludy; leniwemu, niepalnemu pozostały same grudy.

Na świętego Szymona i Judy spodziewają się śniegu i grudy.

Listopad

<ixi)

Na Wszech Świętych sztuka: zetnij gałąź buka, gdy już soku nie ma, będzie tęga zima.

<3.XI)

Kiedy swego czasu goły las nastaje, święty Hubert z lasu cały obiad daje.

(9X1)

Na świętego Teodora ściągaj krupy do chałupy.

Na świętego Teodora zapełnione gumno i komora.

<10X1)

Na święty Jędrzej szukają baby przędzy.

<11X1)

Chmurny Marcin chętnie przyprowadza łagodną zimę, mrozy straszne zgładza.

Jeśli święty Marcin przyjeżdża na białym koniu, to Gody przyjadą na czarnym.

Marcin święty bez gęsi nas tego nauczy: jeśli deszcz czysty, zimy niedostatek dokuczy; jeśli jaśnie pogodny, miej zimy nadzieję; suchy mróz mokrych śniegów za kołnierz nawieje.

171