I
328
uwzględnienia zmiennego, w zależności od sytuacji histo nej, miejsca retoryki i bez określenia stopnia dystansu!T bliskości autorów w stosunku do tej modalności kodyfikj1 dyskursu, która w okresie pomiędzy renesansem a wiel?' dwudziestym nie była ani jedyna, ani stała?
Najczęstsza krytyka pod adresem Haydena White'a dotyczy jego odmowy przyznania historii statusu wiedzy, która z istoty różniłaby się od wiedzy dostarczanej przez prozę fabularną. Od Arnaldo Momigliano15 po Carlo Ginzburga1*, od Gabrielle Spiegel17 do Russella Jacoby18, chodzi o to samo: traktując historię jako „formę tworzenia fikcji”, Hayden White staje się heroldem absolutnego (i ogromnie niebezpiecznego) relatywizmu, odrzucającego wszelką możliwość ustanowienia „naukowej” wiedzy o przeszłości. Rozbrojona w ten sposób historia traci wszelką zdolność wyboru między dobrem a złem, opowiedzenia tego, co było, oraz napiętnowania fałszerstw i fałszerzy.
liczne cytaty z dzieła Whiteła mogą wesprzeć takie odczytanie. Według niego, historia, jaką pisze historyk, nie jest niezależna ani od minionej rzeczywistości, ani od zabiegów właściwych tej dyscyplinie. Wybór, którego [autor] dokonuje z matrycy tropologicznej, spośród sposobów fabularyzacji i strategii wyjaśniania, jest całkiem podobny do zabiegów
“ Arnaldo Momigliano, .The Rheioric of History and the Hisiory of Rhetoric On Hayden White's Tropes”, w. tenże, Settimo contributo aUa jtau degh sludi elamci t del mondo aniico. Roma: Edizioni di storia e letleratun, 1984, ss. 49-59.
“ Carlo Ginzburg, „Just One Wittness", w. Pnbing the Limits o/Rtpmtn-tation. Navm md the JFinal Solution" edited by Saul Fricdłander. Cambridge, London: Harrard Unwcrsity Press, 1992, ss. 82-96.
17 Gabrielle M. Spiegel, „History, Historicism", ss. 6J RQ : 75.
" Russell Jacoby, „A New Intciiectual History"., nem, uol. 97, April 1992, ss. 405-413 (na temat HjJ 413). "
fljarakterys tycznych dla powieściopisarza.Tb stanowisko jest tate potwierdzane i ne varietur. 1974: „ogólnie rzecz ujmuje niechętnie rozważano dotąd narracje historyczne jako to, czym są one w sposób jak najbardziej oczywisty, a mia-fnowicie jako wytwory werbalnej fikcji, których treść jest tyleż rezultatem odkrycia, co produktem inwencj i, a któ-Irych forma ma więcej wspólnego z ich odpowiednikami w literaturze pięknej aniżeli w naukach ścisłych” („Tekst I historiograficzny jako artefakt literacki", w tym tomie, s. 79-80). „Należy liczyć się z faktem, iż, jeśli chodzi o interpretację źródła historycznego, w nim samym nie ma żadnych podstaw, które pozwalałoby na wybór jednego sposobu pojmowania jego znaczeniai wykluczenie innych” (TheComUmlof t the Form, s. 75j. Złudna jest zatem chęć klasyfikacji bądź hierarchizacji dzieł historyków (i filozofów historii) w zależno-I śa od większej lub mniejszej dokładności w odtwarzaniu rze-I czywistości będącej ich przedmiotem. Jedynymi kryteriami ich różnicowania są formalne właściwości przynależne do samego dyskursu, które zapewniają spójność i kompletność | opowieści lub które pokazują wyostrzoną świadomość róż-I nych możliwości proponowanych przez konkurencyjne modele tropologicznei narracyjne.
Swym przeciwnikom krytykującym podobną postawę jako destrukcyjną wobec wszelkiej wiedzy Hayden White odpowiada, że rozpatrywanie historii jako fikcji, jako dyscypliny dzielącej z literaturą te same strategie i chwyty nie oznacza odebrania jej wszelkiej wartości poznawczej, lecz znaczy po prostu, że nie ma ona dostępu do innego typu prawdy W rzeczywistości mit i prawda są formami poznania: „Czy ktokolwiek poważnie wierzy że mit i fikcja literacka n i e odwołują się do rzeczywistego świata, że nie mówią o nim prawdy i że nie dostarczają o nim użytecznej wiedzy?”19 Tworzona przez tę samą matrycę opowieść historyczna przekazuje
UWhitc, „Figuring the Naturę*, s. 39.