•« S)
S> rotdtini ł ł
trzeba, jak tylko1 geometrów naśladować- i niowtmm na wzór jeometrów stal sie cul, §111 <H-filozofów, czyli® tych, którzy się takimi być^m^ Otwórzmy słownik jakiego języka, obaczvmv li ?'C,mą' dym artykułem chcą om dawać definicje i jak się im‘0 źle udaje3. Najlepsze ich* definicje przypuszczają, równic jak wspomniana wyżej definicja prostej, że znaczenie wyrazów jest już znajome; albo jeśli nic8 w myśli nic przepuszczają, to ich nikt nic rozumie.
Wyobrażenia nasze albo są proste Jkiwfcżf i4 NMfsjtrsetni*, bo tylko czyli niezlożone, albo złożone*.
ogw&raiema po- _ , . . . .
^en Jeśli są nieziozone, nie można ich
definiować: próżno by się silił nad tym jeometra ; tyle by dokazal, ile na linii prostej. Lecz chociaż takowe wyobrażenia definiowanymi być nie mogą, rozbiór jednak pokaże nam zawsze, jakeśmy ich nabyli, bo pokaże, skąd one przychodzą i jak do nas przychodzą.
Jeśli wyobrażenie jest złożone, równie też sam tylko rozbiór poznanie jego sprawić może, bo on tylko jeden, rozkładając je na części, wszystkie jego cząstkowe wyobrażenia ukazać nam potrafi. Przeto, jakiekolwiek będą nasze wyobrażenia, oznaczenie ich jasne i dokładne jedynie od rozbioru zależy.
1 Tak w III wyd. W \vyd. I i II: „potrzeba tylko"
* Raczej: lub też (ou).
* Sens właściwy: że w każdym artykule zawierają się nieudane próby budowania definicji (tu już nie ma mowy o „filozofach") (ęu'd chcupu article oh otul faire des definilions, el qu'on y róussit mai).
* Słowo: „ich" tłumacz dodał od siebie.
* W 11 i III wyd.: „niczego".
* Obszerniejszą a nader potrzebną wiadomość o wyobrażeniach niczłożotvych.i złożonych, z innych dzid Autora wybraną dla objaśnienia czytelników, tłumacz na koficu tej Logiki umieścił. (Nota tłumacza).
Zawsze atoli zostaną1 takie wyobrażenia, które oznaczane nic będą, albo przynajmniej takie, których gwoli wszystkim oznaczyć nie można: a to dlatego* /z gdy wszyscy na jednakie icH w myśli® utworzenie zgodzić się nie mogli, tym samym nie oznaczonymi zostać musiały. Takie jest na przykład wyobrażenie, które wyrażamy przez dowcip. Lecz chociaż rozbiór nie może oznaczyć, co rozumiemy przez ten wyraz nic jednako od nas wszy&l-kich rozumiany, oznaczy jednak to wszystko, co przezeń rozumieć można, mc przeszkadzając bynajmniej, zęby każdy rozumiał przezeń to, co mu się podoba, jak pospolicie bywa; czyli inaczej mówiąc, łatwiej będzie rozbiorowi poprawić nasz język niźli nas samych.
Ale na koniec on tylko jeden poprawi to wszystko, co poprawionym być może, bo on jeden może narn dać poznać rodzenie się wszystkich naszych wyobraźni. Jakoż bardzo się obłąkali filozofowie, gdy zaniechali rozbioru i rozumieli, że definicje miejsce jego zastąpić mogą. Obłąkali się tym bardziej, że samego rozbioru dobrej definicji dać nie umieli. Uważając ich usiłowania, które czynią w celu wyłożenia tego sposobu®, można by powiedzieć, że w rozkładaniu całości na części i w składaniu znowu w całość wielka się tajemnica ukrywa, gdy tymczasem dosyć jest następnie i porządnie postrzegać. Obac z w Encyklopedii wyraz Analyse (Rozbiór)*.
W II wyd.: „Z tym wszystkim zawsze zostaną'*: * wyd. III „Z tym wszystkim zawsze jeszcze zostaną".
* Słowa: „w myśli" tłumacz dodał od siebie.
* W II i III wyd.: „w celu wyłożenia tego spewobu czymooe^
* Dla wygody czytelników, materiał gruntownie objąć cntącycs, przydał tłumacz na końcu tego dzieła dwa wypisy o roztworze, jeden z dzieł samego Autora, drugi z Encyklopedii wyjęty, (Nota uunwt*,