jego ojca również przesuwają się do grupy o słabym powinowactwie, aczkolwiek tu więź pokrewieństwa jest nieco silniejsza nil w przypadku lobou. Nawet po śmierci swojej matki synowie nadal będą składali płatność urigubu swojemu ojcu. W przypadku śmierci tego ostatniego synowie wypełniają ważne obowiązki w czasie pogrzebu... Tak długo, jak którekolwiek z rodziców żyje, synowie nie mogą całkowicie złamać „stosunków przymierza" z osiedlem ojca.
Przedyskutowany powyżej system terminologii dotyczy wszystkich sytuacji, w których może znaleźć się Ego — mężczyzna, ponieważ gdy Ego starzeje się i posiada już żonate dzieci i wnuki, nowe stosunki, które wtedy powstają, są odpowiednikiem, tylko w innym układzie, tych, które istniały, gdy był młody. W okresie, gdy Ego i jego siostry żenią się, różne kategorie stosunków ukształtowały się ostatecznie. [...]
Gdy jednak system terminów przybiera swą ostateczną formę, odnoszą się one jedynie do 8 określonych osiedli podrodów, a to;
a) osiedle ojca — posiadacze mężczyźni — tama,
b) własne osiedle — posiadacze mężczyźni — kada, tuwa, btoda,
c) osiedle męża siostry ojca — posiadacze mężczyźni — tabu,
d) osiedle ojca ojca — posiadacze mężczyźni — tabu,
e) osiedle brata żony — posiadacze mężczyźni — yawa,
luboti,
f) osiedle ojca żony — posiadacze mężczyźni — yawa,
g) osiedle męża siostry — posiadacze mężczyźni — yawa, lubou,
h) osiedle ojca męża siostry — posiadacze mężczyźni — yawa. Sugerowałbym tu, że podane wyżej typy stosunków stanowią
jednocześnie wyjściowy zasięg efektywnego pokrewieństwa; jest to zakres czynnych transakcji urigubu, jaki dotyczy jednostki Ego. [...]
W ten sposób skonstruowany termin tabu w ustach dorosłego mężczyzny staje się kategorią czysto marginesowego stosunku. [...] Jest to kategoria negatywna... Tabu obejmuje wszystkich licznych członków społeczności Ego, którzy nie są w ten st lub inny sposób bezpośrednio włączeni w transakcje urigtibtt, w których Ego jest bądź dawcą, bądi otrzymującym,
W kategorii genealogii niektórzy tabu zdają się być „blisko spokrewnionymi” — na przykład z siostrą ojca, rodzicami ojca. Ale w kategoriach struktury ci ludzie są krewnymi w odległym sensie. Gospodarstwa, których są członkami, są odległe od Ego w sensie społecznym; w istocie nie ma on s nimi goapo darczego kontaktu. Jedynie siostra ojca, z którą łączy Ego formalne żartobliwe pokrewieństwo, jest na tyle bliską krewną, że uważa się ją za w pewnym sensie członka „naszej grupy”.
Pojęcie dalekiego pokrewieństwa jest nie tylko błędne, ale i niejasne. Według Powella terminy pokrewieństwa używane są jedynie w kontekstach, w których nacisk położony jest na formalne aspekty stosunków pokrewieństwa; w zwykłej rozmowie imiona osobowe są w częstszym użyciu zarówno wtedy, gdy mowa o, jak i między osobami każdego wieku i obu płci. Przypadki wymagające określenia kategorii dokładnego pokrewieństwa odległego krewnego w rodzie muszą być rzadkie. Niepewność co do tego, czy odległy krewny winien być traktowany jako krewny rodowy (koda, tuwa, bwada), powinowaty (tamo, yawa lubou) lub daleki krewny zaledwie (tabu) nie ma większego znaczenia.
Ale to wylania następny problem, o którym wspomniałem na-początku tego artykułu. Dlaczego Trobriandczycy w ogóle posiadają system klanowy? Jeżeli, co wydaje się w tym przypadku, efektywnie działającymi, funkcjonującymi grupami społecznymi są podrody, to do jakich celów służą rody i dlaczego jest ich cztery?
W całkowicie odmiennym kontekście etnograficznym kultury Kaczinów z północnej Birmy stwierdziłem, że powszechnie czynione przez Kaczinów oświadczenie „mamy pięć rodów” nie odpowiadało faktom empirycznym1. Niemniej jednak twierdzenie to stanowi niezwykle ważną wskazówkę do schematu. Ks-czinom potrzebne jest pięć odrębnych patrylinearnych kategorii w celu wyjaśnienia samym sobie funkcjonowania ich własnego społeczeństwa i fikcja, że istnieje tylko 5 rodów, służyła temu
• E. R. Leach, Jinghpaw Kinshtp Terminologg, JRAI, LXXV.
H