18
wykazują dowodnie, że ludzie pracujący i przebywający na świeżóm powietrza rzadko tylko na nie zapadają. Tymczasem ci, którzy przebywają bezustannie w ciepłych pokojach, obawiają się zimnej wody, cierpią na zapalenie organów oddychania bardzo często.
Zaczyna się gwałtownym dreszczem, który następnie przechodzi w bardzo silną gorączkę. Do tego zazwyczaj dołącza się kłucie w boku, duszność, brunatna, różowa lub też zupełnie czerwona plwocina, palące pragnienie, a 3-go lub 4-go dnia pęcherzykowy wyrzut (tak nazwany wyprysk) na wargach albo nosie i t. p. Przesilenie zwykle następuje około 7-go dnia, chory odrazu zaczyna swobodnie oddychać, wydziela się pienista, żółtawa plwocina w wielkiój ilości, następują poty i spadek temperatury do normalnój (87^ C.). Dopiero wtenczas okazuje się, jak straszną była' choroba, gdyż potrzeba kilku tygodni, aby chory wrócił do pierwotnego stanu zdrowia.
Dawniój przy zapaleniach płuc chorym bez wyjątku puszczano krew z żył lewój ręki. Dzisiaj uciekają się do tego środka tylko w rzadkich wypadkach i to w celu zwalczenia nader niebezpiecznych, życiu grożących symptomów.
Głównóm zadaniem jest postarać się, aby chory miał dopływ czystego i chłodnego powietrza. Tak samo, jak w gorączce żołądek pragnie dobrój, zimnój wody, tak samo płuca w czasie zapalenia potrzebują chłodnego powietrza, ciepłe bowiem pogorszą tylko i tak już niebezpieczny stan chorego. Okrycie ciała winno być lekkióm a za napój najlepiej zimną wodę podawać. Im gorączka jest .wyższą i im pacyent jest silniejszej budowy, tóm częściój należy uciekać się do