Obraz1 (31)

Obraz1 (31)



VI ŻYCIE JANA LECHONIA

wane jego dziecięce listy - pisał je mając lat dziesięć do trzynastu - zadziwiają samodzielnością spojrzenia na sztukę1.

Dziecięce fascynacje Lechonia - nieczęsty to wypadek - nic zmieniły się w latach późniejszych. Ale ważne jest nie tylko-i nie przede wszystkim - to, że jako dojrzały już pisarz ze znawstwem uprawiał krytykę teatralną, że po latach czterdziestu potrafił wyliczać w Dzienniku pełne niemal obsady oglądanych ongiś przedstawień, że miał świetną znajomość malarstwa i wyrobione gusta w zakresie sztuk plastycznych. Bo wiersze jego zawdzięczają zatrzymanym w pamięci wizjom inscenizacji bodaj czy nie więcej motywów literackich niż bezpośredniej lekturze; chyba nie mniej wniosło do nich upodobanie poety w plastyce. A w obu wypadkach nie tylko o temat i motyw chodzi: trzeba tu wspomnieć o udziale dwu tych dziedzin w kształtowaniu materii poetyckiej, o małarskości i teatralności w konstruowaniu obrazu, postaci i sytuacji. Źródeł tej szczególnej predyspozycji pisarskiej dopatrywać się można już w latach dziecięcych autora Karmazynowego poematu.

W roku szkolnym 1907/1908 Leszek Serafinowicz rozpoczął naukę w klasie wstępnej Szkoły Realnej im. Stanisława Staszica, prowadzonej przez Stowarzyszenie Techników w Warszawie. Była to szkoła z polskim językiem wykładowym, powstała - jak wówczas wiele prywatnych zakładów naukowych - w następstwie rewolucyjnych wydarzeń lat 1905-1907. Był tu uczniem m.in. Stanisława Szobera. Pięć ostatnich lat, tj. od klasy czwartej do ósmej, spędził w szkole im. Emiliana Konopczyńskiego, dokąd przeniósł się we wrześniu 1911 roku. Szkoła ta prowadziła równolegle siedmioklasowy kurs „realny” i ośmioklasowy „gimnazjalny”, czyli z rozbudowanym programem humanistycznym (i obowiązkową łaciną). Lechoń określał ją później jako „szkołę filologiczną”, „której program odpowiadał i zamiłowaniom mym, i zdolnościom” - jak pisał w swym Curriculum vitae, złożonym Uniwersytetowi Warszawskiemu2. Należała ona również do szkół prywatnych, w których nauka odbywała się po polsku. Tu w czerwcu 1916 roku Lechoń zdał maturę - dzięki ściągaczce z matematyki. Świadectwo otrzymał mierne, postępy w zakresie języka polskiego i literatury ocenione zostały tylko „dobrze”.

^ Właśnie przeszedł do siódmej klasy, gdy latem 1914 roku wybuchła wojna światowa. Serafinowiczowic spędzili ją w Warszawie, w kłopotach materialnych, w trudnych warunkach mieszkaniowych. Był to jednak dla Lechonia okres niezwykle istotny. Wówczas to - wspomina poeta - przy ulicy Złotej 31 „zacząłem pisać prawdziwe wierszę, przeżyłem najpotężniejsze uczucie mej młodości - upojenie legenda Legionów i miłość do Piłsudskiego. Byłem tam bardzo nieszczęśliwy i silny, jak nigdy przedtem”3. Tu zaczęły powstawać „prawdziwe wiersze” - ale nie był to początek wierszopisarskich doświadczeń.

Rymować bowiem zaczął we wczesnym dzieciństwie. Dwa zbiorki swych pueriliów, Na złotym polu (Warszawa 1912) i Po różnych ścieżkach (Warszawa 1914) wydał, dzięki pomocy ojca, jako trzynasto- i piętnastoletni chłopiec. W tych zbiorkach po raz pierwszy użył pseudonimu Jan Lechoń, przyjętego odtąd na stałe4. Pod nazwiskiem ukazał się utworck poetycki Do przyjaciela (w noworocznym numerze «Kuriera Warszawskiego» z roku 1913), nadesłany na apel redakcji tego dziennika do

1

Zob. Józef A. Kosiński, Listy trzynastoletniego Lechonia. «Twórczość» 1987, nr 7.

2

Akta studenckie Leszka Serafinowicza, Archiwum Uniwersytetu Warszawskiego.

3

Dziennik II 308.

4

s Źródła tego pseudonimu szukać trzeba, jak się wydaje, u Słowackiego, wśród nazw osobowych o podobnych strukturach, występujących w Lilii Wenedzie (Lechoń - syn Lecha; Arfon; Sygoń). Wybrany pseudonim nawiązywał jednocześnie do mitycznej tradycji narodowej (Lech), do poety, którym młody Leszek Serafinowicz był urzeczony, i do własnego imienia chrzestnego, które nb. przez matkę było zdrabniane w formę ,.Lccho” (inf. J. A. Kosińskiego).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Obraz3 (21) XXX ŻYCIE JANA LECHONIA poezji wychodźczej, „lata chude” - jak je określił Mieczysław G
59504 Obraz1 (24) XXVI ŻYCIE JANA LECHONIA pustych lat. Był współautorem libretta do baletu Karola
Obraz6 (24) XVI ŻYCIE JANA LECHONIA swym przemówieniu nazwę tę uzasadnia: „Wokół Troi, w której zat
Obraz7 (21) XVIII ŻYCIE JANA LECHONIA w tej demonstracji rolę główną, usiłując ze sceny odczytać de

więcej podobnych podstron