52 Komunikacja rytualna: od rozmowy codziennej do ceremonii medialnej
rytualny wyraz szacunku, pozostając równocześnie formą powitania. Tak jest z pewnością. Jednak utożsamienie wszystkich rytuałów z nadmiarem pociąga za sobą przynajmniej dwie poważne trudności. Po pierwsze - uniemożliwia wskazanie rytualnego elementu działań społecznych, które nie wykazują nadmiaru estetycznego; po drugie - izoluje rytuał i daje mu etykietkę nadmiaru, a więc zbędności.
Określenie rytuału jako nadmiaru symbolicznego zwraca uwagę na ważne cechy rytuału. Jak mówi się o rzeczach i jak się je robi, staje się w rytuale równie ważne, jak co się mówi i robi. Rytuały działają poprzez symbole, które niekoniecznie pozostają w rzeczywistej relacji środków i celów (według kryterium racjonalności instrumentalnej). Wiele rytuałów wykazuje znaczną symboliczną redundancję, stylistyczne bogactwo oraz położenie nacisku na kryteria estetyczne, które również mogą być postrzegane jako nadmiar.
Jednak nie wszystkie rytuały wykazują zagęszczenie symboli. Proste „Cześć Charlie” może być - w odpowiednim kontekście, z równoczesnym uwzględnieniem historii wzajemnych stosunków, z odpowiednim ruchem ciała i modulacją głosu - symbolicznym wyrażeniem bezpośredniości, dobrego samopoczucia, a nawet zażyłości. Jak ustalili badacze komunikacji społecznej, każdy rodzaj komunikacji posiada warstwę, która - w dowolnym momencie wypowiedzi - pozwala na określenie wzajemnej relacji uczestników (Watzlawick, Beavin i Jackson, 1967). Niektórzy określają ów rytuał jako rytualny - chcąc podkreślić, że chodzi o aspekty komunikacji, które wyrażają stosunki społeczne - nie zależy to jednak w żaden sposób od kryterium nadmiaru. Ów element wyrażania stosunków społecznych obecny jest w najprostszym akcie komunikacji.
Ponadto każda definicja rytuału, opierająca się na takim kryterium jak nadmiar, wprowadza dychotomie, które usuwają rytuał ze świata praktyczności, rzeczywistości, racjonalności lub prostoty, a więc w sposób ukryty dyskredytuje go jako niepraktyczny, nierzeczywisty, irracjonalny i bezużyteczny. Jak już powiedziano, utrudnia to zrozumienie sposobu, w jaki rytuał może działać. Co więcej, takie kryterium przedkłada prosty i brutalny świat. Gdy estetykę ocenia się przez odniesienie do instrumentalności relacji środków i celów lub skuteczności przekazu informacji, wykorzystuje się wtedy kryteria nieestetyczne, a także logikę, z gruntu wszak anty-estetyczną. W świecie, który jakąkolwiek wartość przyznaje jedynie skuteczności, nic innego poza skutecznością nie może być piękne.
Prawda jest taka, że rytuału nie da się zrozumieć bez uwzględnienia stylu, symbolu i estetyki - są one dla niego czymś niezbędnym. Z tego samego powodu nie można zrozumieć rytuału, jeżeli jego stylistyczne, symboliczne i estetyczne elementy określa się jako nadmiar.
Barthes (1957/2000) wprowadził do krytyki kulturowej klasyczną analizę marksistowską. Zakłada się więc, że skoro panujące idee są ideami klas panujących, to idee zakodowane w najbardziej popularnych for-i nach kultury muszą być tymi, które - choć ukryte - wspierają interesy klasy panującej. Do krytyka należy zatem demaskowanie interesów klasowych skrywających się za kulturą popularną oraz uczenie mas, jak przejrzeć podstęp tego, co popularne. Jeżeli zastosuje się tę formę analizy do rytuału, spełnianie rytuału zdaje się pokrewne rozpowszechnianiu mitu, który - jeżeli nawet nie jest przedstawiany jako wyraz interesu klasowego - stanowi formę kłamstwa lub pomyłki. Co skądinąd często okazuje się prawdziwe.
Wszelako nie powinno się mylić empirycznie stwierdzonej powszechności pewnej serii asocjacji z logiczną asocjacją pewnej serii terminów analitycznych (Barthes [1957/2000, s. 252-260], rozróżnia je, jednak często miesza je w pozostałej części książki, z pewnością jednak wpływ książki nie wynika z tego ostrożnego rozróżnienia, lecz z heroizmu demaskatorskiego). W tym wypadku bowiem wnioski sformułowane zostały przed przeprowadzeniem analizy, hipotezy zaś wzięte za fakty. Ukryta logika większości zastosowań analiz mitu Barthes’a stanowi: jeżeli to jest mit, musi on mieć charakter zachowawczy; jeżeli dotyczy t<> społeczeństwa burżuazyjnego, zachowawczość jest czymś złym.
Już Trocki (1924/1960) poddał krytyce takie upraszczające myślenie, jako z natury rzeczy będące niezdolne do ujęcia złożoności zjawiska kulturowego (Deutscher, 1959, s. 164-200). Trocki (1973) miał lównież świadomość tego, że rytuały, ceremonie, mity i ikony stanowią ważne cechy złożonych tekstów życia codziennego. Jeżeli rewolucja miała zwyciężyć, nie można było po prostu zabronić rytuałów pola zedniego systemu społecznego, lecz należało zastąpić je nowymi. Nowe rytuały powinny zostać zbudowane na wartościach rewolucji, muszą jednak działać podobnie jak stare, umożliwiając pełną znaczenia integrację życia codziennego. W podobny sposób można odczytywać również pisma Gramsciego na temat kultury popularnej zawarte w Prison Notebooks (1971), w których przedstawia on bardzo podobne myśli.
Ideologia stanowi ważne zagadnienie badań społecznych, zaś tradycja teorii marksistowskiej pozostaje głównym źródłem wglądu w ustalenia na jej temat. Rytuały przyciągały krytyczną uwagę marksistow-•.lucli myślicieli z powodu ich powszechnie występujących związków / głównymi instytucjami i ideami, a co za tym idzie ścisłego powiążą-