aż do osiągnięcia określonego przez siebie celu, np. poczucia władzy, bogactwa, fanatycznego uznania-posłuszeństwa. Ważne jest zwrócenie uwagi na fakt, że często partnerzy procesu komunikacji z osobą o cechach makiawelistycznych bywają zadowoleni z jego przebiegu, gdyż jako jednostki słabe mają potrzebę bycia przekonanymi, upewnianymi w działaniu. Inspirowanymi z zewnątrz, bo sami tego nie potrafią i czują się wtedy źle, mają niską samoocenę i niskie poczucie własnej wartości. Przy makia-welistycznym nastawieniu partnera czują się bezpieczniej i pewniej, napędzani jego silną osobowością. Nie zauważają przy tym, że są manipulowani do momentu nagłego olśnienia, które wyzwala się w momencie, kiedy dowiadują się o tym, jaki jest prawdziwy cel malciawelisty i że jego pozorne pozytywne działania, pozytywne przekazy są fałszem, zaplanowanym i obliczonym na • zaspokojenie tylko jego potrzeb i ambicji.
Makiawelista w konwersacji czy innego rodzaju interakcji koncentruje się na tym, co chce osiągnąć, przejawia inicjatywę, rozpoczyna i kończy interakcję. W rozmowie narzuca tematy, tworzy koncepcje, popycha do działania i myślenia według swojego planu, nie słucha drugiej osoby, a jeżeli, to stwarza tylko pozory słuchania i zainteresowania. Kreuje określone postępowanie i sieć wartości rozmówcy w wygodnym dla siebie kierunku. Posługuje się często sugestią, radzi, ocenia, pobudza do działań, które uzależniają, wciągają ofiarę manipulacji w sieć makiawelistycznego planu.
Czyżby więc osoba, która jest manipulowana, nie była w stanie wyczuć intencji? Dlaczego nie walczy o swoje silne „ja”, o realizację własnych potrzeb, zadań? Czyżby było realne czerpanie jakichkolwiek pożytków z tego typu komunikacji? Jest to możliwe w przypadku osób o bardzo niskim poczuciu wartości własnej, gdzie pojawić się może plik specyficznych potrzeb takich jak: oczekiwanie krytyki, pragnienie uzależnienia, chęć uczucia poświęcenia czy nawet lekceważenia.
5.4. EMPATIA
Wymiana wiadomości odwołująca się do znaczenia sygnałów wymaga operacji intelektualnych, niejednokrotnie bardzo złożonych, prowadzących najpierw do sformułowania komunikatu, a następnie do odkodowania i zinterpretowaniajego znaczenia. Jest to najczęstsza i najwyraźniejsza forma wymiany wiadomości u młodzieży i ludzi dorosłych, dlatego stanowi centralny punkt uwagi w rozważaniach nad komunikacją interpersonalną.
Jednakże oprócz tego ludzie mająmożliwość bezpośredniego wglądu w przeżycia i odczucia innych osób dzięki procesowi empatii, który z tego punktu widzenia uznawany jest za specyficzną formę komunikacji interpersonalnej.
„Empatia oparta jest na wrodzonej i działającej automatycznie tendencji do koncentracji uwagi na drugim człowieku oraz do spostrzegania i naśladowania jego ekspresji” - twierdzi Wojciech Pomykało. [Pomykało W.: Encyklopedia pedagogiczna, Warszawa 1993, s. 280].
Natomiast Norbert Sillamy empatię określa jako „współod-czuwanie, emocjonalne porozumienie z innym człowiekiem. Karmiąca matka instynktownie odgaduje potrzeby i uczucia swego dziecka. Ta tajemnicza zdolność do porozumienia związana jest prawdopodobnie z faktem, że pierwotnie matka i dziecko stanowiły jedność. Wyjaśnia to również, że bardzo małe dzieci potrafią wyczuć zatroskanie, niepokój czy radość rodziców. Empatia leży u podstaw identyfikacji i psychicznego zrozumienia innych”. [Sillamy U.: Słownik psychologii, Katowice 1995, s. 68]. Jeszcze inaczej o empatii mówi Elliot Aronson, przedstawiając ją jako „zdolność do postawienia siebie na miejscu drugiej osoby i odbierania w podobny sposób zachodzących wydarzeń oraz odczuwania podobnych emocji (np. radości i smutku)”. [Aronson E.; Psychologia społeczna, Poznań 1997, s. 461].
Tak więc empatia prowadzi do pojawienia się odczuć podobnych do tych, jakie przeżywa partner, a zatem - wgląd we własne