200 Dziecko jako naukowiec: Piagetowska teoria rozwoju poznawczego
czynowo-skutkowy, tak jak to widać w stwierdzeniu pewnego przedszkolaki „Ten pan spadł z roweru, bo złamał rękę”. Tutaj też obserwujemy typowe dla wilku błędne pojmowanie kolejności przyczyny i skutku. Jednakże, jak zresżtf w przypadku wszystkich aspektów myślenia małych dzieci, Piaget nie zamierzał • traktować tego jako oznaki ignorancji lub głupoty. Uważał raczej takie wysiłki ta/i w pełni usprawiedliwiony etap konieczny do rozwoju myślenia dojrzałego. Jego zdaniem dzieci są nie tyle nielogiczne, ile przedlogiczne. Procesy logiczne, stano--I wiące o istocie myślenia systematycznego, są po prostu w tym wieku jeszcze nie-dostępne, ale w sposób naturalny powstaną na bazie tych bardziej prymitywnych,1-podejmowanych przez dzieci wysiłków.
Około 6. lub 7. r. ż. dochodzi w procesie rozwoju intelektualnego dziecka do ko- p lejnej zmiany jakościowej. Dzieci stają się zdolne do operacji umysłowych. Innymi słowy, zaczynają rozumować w sposób systematyczny. Usiłują rozwiązywać" problemy w sposób logiczny i wreszcie wyzbywają się egocentryzmu, który zda-.-niem Piageta cechował wcześniejszy sposób patrzenia na świat. Zmianę tę można: dostrzec szczególnie w nowo powstałej umiejętności odwracania sekwencji myśli, dowolnego przestawiania ich kolejności. Dzieci nie są już skazane na pojmowanie zdarzeń tak, jak miały one miejsce w rzeczywistości. Dzięki temu ich myśleniesta-je się bardziej elastyczne i efektywne. Nadal jednak pod pewnym względem pozostaje ograniczone. Ich operacje umysłowe muszą bowiem nadał opierać się na konkretnych przedmiotach i wydarzeniach. Stąd zaproponowana przez Piageta nazwa tego stadium. Myślenie hipotetyczne i pojęcia abstrakcyjne nadal wykraczają poza możliwości dzieci w tym wieku.
Omówmy zatem osiągnięcia rozwojowe stadium operacji konkretnych.
• Szeregowanie. Jednym z wyróżników myślenia operacyjnego jest zdolność umysłowego porządkowania przedmiotów pod względem pewnej wielkości, dajmy na to wysokości, ciężaru, czasu lub szybkości. Dziecko w stadium operacji konkretnych potrafi, na przykład, spostrzegać kolegów w kategoriach różnic wzrostu, a nie jak dotąd tylko jako pojedyncze jednostki. To, z kolei, prowadzi do zdolności wyciągania wniosków na temat relacji. Dzieci potrafią rozwiązać, na przykład, następujący problem: „Jeśli James biega szybciej niż Harry, a Harry szybciej niż Sam, to kto jest szybszy - James czy Sam?”. Wymaga to skoordynowania informacji o trzech osobach i dwóch zależnościach i stanowi przyczynek do poznania liczb i miar. Piaget uważał, że jest to niemożliwe przed 6. bądź 7. r. ż. (chociaż stanowisko to zostało podważone, gdy późniejsze badania wykazały, że o wiele młodsze dzieci są w stanie poradzić sobie z tym zadaniem).
Stadia rozwoju poznawczego
201
» Klasyfikacja. Zdolność dzieci do grupowania przedmiotów pod względem określonego kryterium jest w tym wieku o wiele bardziej zaawansowana. Zastanówmy się nad zjawiskiem zawierania klas, tj. rozumienia relacji całość/część. Piaget zademonstrował to pokazując dzieciom naszyjnik składający się z 10 drewnianych koralików, z których 7 było brązowych, a 3 białe. Gdy zapytał, czy więcej jest koralików brązowych, czy drewnianych, dzieci w stadium przedppe-racyjnym zwykle odpowiadały, że brązowych, co miało świadczyć o tym, że nie potrafią jednocześnie myśleć o całej klasie (drewnianych koralikach) i podlcla-sie (koralikach brązowych). Natomiast dzieci na etapie operacji konkretnych potrafią dostrzec relację pomiędzy częścią a całością. Potrafią wyzbyć się pewnych uwarunkowań percepcyjnych (takich jak kolor brązówmy) i zrozumieć, że chodzi tu o dwie różne cechy, z czego jedna zawiera się w drugiej.
9 Fojęcia liczbowe. Zdolności szeregowania i klasyfikowania, zdaniem Piageta, pomagają w zrozumieniu pojęcia liczby. Całkiem małe dzieci potrafią liczyć, ale jest to czynność, którą wykonują na pamięć, czynność pozbawiona prawdziwego rozumienia leżących u jej podstaw pojęć. Początkowo dzieci myślą o każdej liczbie ~~jako o nazwie przypisanej konkretnemu przedmiotowi, więc każdy numer stano-, wi „cechę” danego przedmiotu. Dopiero na początku stadium operacji konkretnych dzieci nabywają nieco dojrzalsze pojęcie. Uświadamiają sobie, że liczenie to procedura arbitralna i dlatego cyfry można stosować zamiennie. Zaczynają zdawać sobie sprawę, że liczby można łączyć w grupy i podgrupy (tj., że 3 i 4 daje 7, tak samo jak koraliki białe i brązowe to razem „koraliki”). Uczą się także pojęcia niezmienności liczby tj., że np. liczba monet ułożonych w linii pozostaje ta sama bez względu na to, czy je bezładnie rozsuniemy, czy zbliżymy do siebie, i tylko dodanie lub odjęcie monet może zmienić ich liczbę.
Zasada zachowania stałości to termin Piageta oznaczający zrozumienie, że pewne podstawowe cechy przedmiotu, takie jak np. waga i objętość, pozostają niezmienne nawet wtedy, gdy ich wygląd w aspekcie percepcyjnym ulegi zmianie.
Jednak o wiele więcej uwagi poświęcono innemu osiągnięciu rozwojowemu stadium operacji konkretnych. Piaget jako pierwszy odkrył je i opisał jako najbardziej godny uwagi postęp w sposobie myślenia dzieci w tym okresie życia. Jest to zasada zachowania stałości, tj. uzmysłowienie sobie, że podstawowe cechy przedmiotu nie zmieniają się, mimo że pozornie zmienia się jego wygląd. Spójrzmy, jak to wygląda (zob. ryc. 6.2). Poproszono dziecko, by nalało tyle samo wody do dwóch jednakowych naczyń A i B, i by potwierdziło, że rzeczywiście jest w nich tyle samo wody. Następnie zawartość naczynia B przelano do innego pojemnika - C, który był wyższy i węższy. Poziom wody w tym naczyniu był wyższy niż w naczyniu A.
Na pytanie, czy obydwa naczynia zawierają taką samą ilość wody, przedszkolaki zaprzeczą, twierdząc, że w naczyniu C jest więcej. Do udzielenia właściwej odpowiedzi (że w pojemnikach A i C jest tyle samo wody) zdolne będą dopiero, gdy wkroczą w stadium operacji konkretnych. Według terminologii piagetowskiej, będą wtedy zdolne do myślenia zgodnie z fasadą zachowania objętości.