80
tożsamość
CZŁOWl]
m
psychologiczna pro
mi o wielkiej mocy i zostałby niechybnie zabity przez podniety z niee 1 dzące, gdyby nie był zaopatrzony w ochronę przeciwbodźcową Otrew?0' on ją w ten sposób, że jego najbardziej zewnętrzna powierzchnia traci struljj!
rę przysługującą istotom żywym, staje się w pewnym stopniu
meorganica,,
i działa teraz jako swego rodzaju ochrona czy membrana, już tylko mując bodźce, tzn. powoduje, że energie świata zewnętrznego docierają do na stępnych warstw żywych, zachowując już tylko ułamek swej intensywności. Tt zaś tylko pod osłoną mogą spełniać zadanie przyjmowania przepuszczanej ilfr śd podniet. Obumarłszy, warstwa zewnętrzna umożliwiła więc przeżycie wszy. stkich głębszych warstw, przynajmniej do tego momentu, kiedy nie pojawią sj-bodźce o takiej mocy, która przełamie ochronę przedwbodźcową. Dla żywego organizmu ochrona przed bodźcami jest niemal ważniejsza od ich przyjmowania...” (Freud, 1994, s. 27; ostatnie podkreśl. — A.T.).
powstrą.
Odczytany jako metafora, przytoczony fragment wyjaśnia indywidualną funkcjonalność zamaskowania. Wielu autorów rozważających problematykę maski sens jej stosowania widzi przede wszystkim w zapewnianiu bezpieczeństwa pewnym elementom rzeczywistości osobowej5. Ochronne funkcje zamaskowania są wówczas ukierunkowane od wewnątrz na zewnątrz. Nakładanie maski ma na celu ukrycie przed światem społecznym takich właściwości osoby, które są dla niej cenne lub których ujawnienia się obawia. Freud zauważa natomiast znaczenie ochrony przebiegającej w kierunku przeciwnym, dostrzega konieczność formowania się w toku ontogenezy bariery zabezpieczającej przed tym, co na zewnątrz. Postawiona przez Freuda diagnoza genezy i funkcjonalności ochrony rzeczywistości wewnętrznej zyskiwała w XX wieku coraz większą liczbę zwolenników. Ludzkie możliwości w zakresie przyswajania i przetwarzania dostępnych informacji są ograniczone. Dlatego ich odbiór musi być selektywny. Selektywność odbioru jest utrudniana wzrastającą liczbą bodźców, z którymi człowiek bezustannie musi sobie radzić, oraz lawinowym komplikowaniem społecznej rzeczywistości, w tym ważnych dla funkcjonowania osób relacji interpersonalnych. Niektórzy autorzy twierdzą, że w natłoku bodźców, osoby uciekają w typowość, nakładają obumarłe z punktu widzenia ich indywidualności maski6. W takim kontekście, odnotowana w opublikowanej w 1919 roku pracy, obserwacja Freuda zyskuje na istotności.
O ile Freud wskazał konieczność realizacji w funkcjonowaniu osób i kultury celów, których spełnianiu służą maski, posługując się metaforą i „przy
5 Pogląd ten spotyka się często w filozofii, m.in. u Pascala, czy - współcześnie - w koncepcji autonomii poznawczej Węgrzeckiego (por. Pascal, 1996; Węgrzecki, 1992). Na gruncie psychologii konieczność ukrywania fragmentów rzeczywistości wewnętrznej przed wzrokiem świata społecznego dostrzegają m.in. Jung i Kępiński (por. podrozdziały poświęcone ich kon cepcjom).
6 Por. omówione w dalszej części rozdziału poglądy Jacobi.
okazji”, o tyle Jui bowości oraz oki człowieka. W pr jest teorią rozwc pojmowania czli ustanawia kolej; etiologicznych ki uą antropologią na podstawie d człowieka wspó w sobie ich dzi. mowane przez i szłość - gatunk le i aspiracje os M zakres zjawi ny. Określa gei ność zamaskow uwarunkowań Zgodnie z t< ze sobą strukt świadomych ał czuć), odpowie ca z ego nieśw stępne ego tre kolektywna jes rej kolejne pok nych zjawisk.. rym formuje si się ego, nieśw w trakcie rozw beztreściowe f kulturowej lul wszechnych w ae i dynamicz niezależność. 1 w takim stopn cień, anima, ar Persona j< kształtującą sil typowe oraz w czajów, wzorcó’ turowym. Stan dający osobowi
Jaźń jest tern