P1020737

P1020737



.Micnuiywnc priynnh


356

rozdz. 3 o znacznej części poniżej rozważanego). Przyjmując więc, ze większość form hazardu środowiskowego z konieczności przekracza te granice, państwa mają ogromną pokusę do obdzielania nim innych państw oraz przyszłych pokoleń i elektoratów. Wiele międzynarodowych organizacji powstało po części w celu przeciwdziałania takiej eksternalizacji, niewiele jednak, może poza Szczytem Ziemi w Rio z roku 1992. poważnie starało się reprezentować „ewolucyjną", długookresową przyszłość. Możliwości zaś międzynarodowych organizacji w zakresie przeciwdziałania „przestrzennej eksternalizacji” są niezmiernie ograniczone. Nawet Unia Europejska, która niewątpliwie postawiła sprawy środowiska na porządku dziennym, za swój główny cel uznaje utrzymanie wspólnego rynku. Polityka wobec środowiska jest dla UE do przyjęcia tylko w tym zakresie, w jakim nie koliduje z wyższym interesem utrzymania i rozwijania europejskiej gospodarki oraz jej pozycji na światowym rynku. Bardziej uniwersalne międzynarodowe porozumienia handlowe w rodzaju GATT czy NAFTA powstały i funkcjonują w ściśle określonym celu zapewnienia wolnego handlu na równych prawach między państwami narodowymi, co nakłada na te państwa ograniczenia w zakresie prawa do moralnej oceny przyszłych zobowiązań. Świeżym przykładem służy możliwość wojny handlowej między USA a Unią Europejską, jeśli ta ostatnia będzie nadal stosować restrykcje wobec importu genetycznie modyfikowanej żywności.

Mówiąc ogólniej, ustanowienie właściwej współpracy pomiędzy państwami narodowymi rodzi ogromny problem, gdyż każde z nich może mieć dobre powody do darmowego korzystania z działań podjętych przez inne. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, gdy staje się jasne, że inne państwa naruszyły własne zalecenia dotyczące środowiska. Występuje więc przemieszczenie kryzysów środowiska z poziomu globalnego lub transnarodowego, na którym powinny być zwalczane, na lokalny państwa narodowego (zob. Hay 1994 o silnym zagrożeniu tendencją do „zwalczania kryzysu na poziomie państwa”). Współpraca między państwami okazuje się trudna także ze względu na globalne podziały, zwłaszcza między Północą a Południem. Skala różnic między takimi zgrupowaniami niemal wyklucza wytworzenie poczucia, że wszyscy „płyniemy w tej samej łodzi”, chociaż niekiedy południowi działacze, tacy jak Chico Mendes (1992), uzyskiwali istotne wsparcie ze strony północnych organizacji pozarządowych (ale rzadko ze strony rządów). Shiva twierdzi, że globalna definicja problemów środowiska podana przez Północ

2ar»ądnmie pi nrml.t

rofl/t określone problemy dla fotudma, piw l$0. tirdrm mm niejszych krajów, CJ-7, sprawuje    drałny dyktat, a Ir pnomitące

int interesy pozostają wąskie, lokalne j /ab tankowe' (HHW jąjj. -150). Ueck określa taką dynamiki; jaiui pr/yi żyńijtój$ą wę do tworzenia nowych form „ekologic/nego nroim|)rruli/nur. ktrdt to północni aktorzy utrwalają nierówności pr/r/ rnoaopoiitscię wiedzy, a stąd i władzy w zakresie ustalania, <o konstytuuje ryty globalnej zmiany środowiska. Tę dynamikę najlepiej ilustrują polityka Międzyrządowego Panelu o Zmianie Klimatu (IPOT) j stworzone przez ekspertów wysoce złożone oraz wymaga|ą<r intensywnej obsługi komputerowej „ogólne modele cyrkulat ji" (Beck 199fib 6)

Jednak rządy państw narodowych nie mają pełnej swobody działania. Muszą w coraz większym stopniu uzasadniać swojr działania w stosunku do środowiska w społecznym kontekście międzynarodowych zgromadzeń. Niekiedy działania państwa ogranicza obawa kompromitacji przed resztą międzynarodowej „wspólnoty" Przykładem może służyć próba zawstydzenia brytyjskiego r/ądn przez UE z powodu mnogości „brudnych plaż” w Wielkiej Brytanii, francuskiego rządu z powodu prób jądrowych na południowym Pacyfiku, powszechna krytyka władz niemieckich, że nie wprowadziły ograniczenia prędkości na autostradach itd. Na kompromitację zwracają potem „uwagę świata" globalne media, które na ogół przejawiają nader skromną lojalność wobec własnego państwa i jego widocznych interesów.

Po drugie, „działaj lokalnie” oznacza, że w przypadku widu problemów środowiskowych na wielką skalę ich rozwiązanie wymaga zdecentralizowanych działań rzesz ludzi zamieszkujących różne lokalne strony. Znaczenie lokalnego środowiska i lokalnej wspólnoty od dawna było głównym tematem wielu prac o środowisku, zwłaszcza w dziedzinie bioregionalizmu (zob. Adam 1996: 9; Leopold 1949; Martell 1994: 52-57; Sale 1985). Taka perspektywa preferuje zamieszkiwanie w określonej lokalnej konfiguracji kraju i jej poszanowanie, uzyskiwanie większego zrozumienia i większej wiedzy o przyrodzie oraz akcentowanie małej skali i samowystarczalności każdego miejsca. Chociaż jest niewiele udanych wdrożeń takiego programu bioregionalnego, wiele jego zasad przejął współczesny enwironmentalizm w celu położenia silniejszego akcentu na lokalne formy zamieszkiwania. Rozdział 7 ukazuje, że działanie w swoim lokalnym środowisku i na jego rzecz jest dla ludności tak ważne, iż niektóre brytyjskie władze lokalne 1 inspiracji Common


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0032 (35) ideologię, często przyczynia się do znacznego przekształcenia owej ideologii”58. Szk
img043 (21) Względne odchylenie standardowe (symbol sr), znacznie częściej nazywane współczynnikiem
skanuj0005 (397) w znacznej części dorobku awangardowego* rzucała się w oczy. Liczne utwory stanowi
IMG 11 Ostre zapalenie ucha środkowego i Występuje znacznie częściej u niemowląt niż u dzieci starsz
NAUKOWEGO I SPOŁECZNEGO. 147 egzemplarza sprawozdania. Od liczby uczestników zależy w znacznej częśc
str08501 djvu O POLITYCE I PACYFIZMIE żywa wśród, znacznej części naszych angielskich kolegów po fa
page0187 179Rodan — Rode niejszych gatunków obfite wydają plony; liczne winnice stanowią bogactwo zn

więcej podobnych podstron