i „oni”, a także na wząjemne relacje między nimi. W przypadku kategorii „my”, traktowanie w kategoriach Innego ułatwia zdefiniowanie własnej grupy oraz potwierdza tożsamość (Sibley, 1995). Natomiast w odniesieniu do kategorii „oni”, wspomniany proces pozbawia owych „ich” „społecznych i kulturowych tożsamości, ograniczając »ich« do stereotypowych cech” oraz przydzielając „im” rolę niemych obiektów (Pickering, 2001: 73; Oli-ver, 2001). W ten sposób odmawia się „im” człowieczeństwa oraz podmiotowości. Traktowanie jako Innego działa jak „strategia symbolicznego wykluczania”, która sprawia, iż łatwiej jest obarczać Innego winą za ,jego” problemy oraz za problemy całego społeczeństwa (Pickering, 2001: 48). Traktowanie osób dotkniętych biedą w kategoriach Innego działa także jako ostrzeżenie dla innych. Tym samym bieda stanowi „widmo — społecznie konstytuowany przedmiot budzący autentyczną grozę” (Dean i Mel-rose, 1999: 48). W przypadku relacji między „my” a „oni” traktowanie w kategoriach Innego legitymizuje „nasze” przywileje -zakorzenione w poczuciu wyższości - uzasadniając jednocześnie „ich” wyzysk i ucisk - zakorzenione w poczuciu niższości 1 oraz społeczno-ekonomiczne nierówności leżące u podłoża ubóstwa (Riggins, 1997; Young, 1999). Podkreśla to sposoby wpisywania procesu traktowania jako Innego w relacje władzy. Sugeruje również, że owo traktowanie może być mocniej wyczuwalne tai^ gdzie nierówności są bardziej wyraźne.
Dodatkowym skutkiem wspomnianego procesu jest to, iż w ten sposób odmawia się Innemu „prawa do nazywania i definiowania samego siebie” (Pickering, 2001: 73). Moc „nazywania samego siebie” jest opisywana jako „fundamentalne prawo człowieka” (Riggins, 1997: 8) oraz jako kluczowy „zasób polityczny” (Silver, 1996: 135). Nazywanie „biednych” jest sprawowaniem władzy przez „my”, niezmiennie używających do nazywania określenia „oni”, nawet w sytuacji, gdy odbywa się to ze współczuciem (Polakow, 1993). Nazywanie oraz etykietowanie Innego ma znaczenie symboliczne, kulturowe, psychologiczne oraz materialne. „To, jak nazywamy rzeczy, wpływa na to, jak się w stosunku do nich zachowujemy. Nazwa czy przypisywana etykieta niesie ze sobą pewne oczekiwania” (Ciarkę i Cochrane, 1998. 26). Podobnie „my” tworzą obraz „ich - biednych”, który ma równie wielki wpływ na postawy oraz działania, „Polityka reprezentacji” jest zatem kluczowym elementem w polityce biedy (hooks , 1994: 169). Jak zobaczymy dalej, ma to dzisiaj większe znaczenie w sytuacji, gdy niektóre grupy ludzi „biednych”, zdając sobie sprawę z potęgi języka oraz siły obrazów, idą śladem ruchu osób niepełnosprawnych i sprzeciwiają się sposobom, w jakie „biedni” są przedstawiani przez resztę społeczeństwa.
To właśnie poprzez język i określone obrazy wyraża się dyskurs kształtujący postrzeganie świata społecznego i tego, jak w nim działamy. A zatem traktowanie w kategoriach Innego może być rozumiane jako praktyka dyskursywna, która kształtuje to, jak „nie-biedni” myślą i mówią o „biednych” oraz jak zachowują się wobec nich — zarówno na poziomie interpersonalnym, jak i instytucjonalnym. Pomimo że nie jest to jedyny dostępny dyskurs dotyczący biedy, w niektórych krąjach, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, miał on przemożny wpływ na politykę i praktykę urzędników oraz osób, które zawodowo zajmują się ubóstwem1. Poza tym można rozumieć politykę związaną z opieką społeczną oraz administracją w kategoriach dyskursywnych i symbolicznych praktyk, które na wiele sposobów „tworzą” „biednych” oraz istotę problemu biedy (Schram, 1995; Saraceno, 2002). Tak wiec skupienie się na dyskursie pomaga wyjaśnić związki między materialnymi oraz relacyjno--symbolicznymi wymiarami ubóstwa, a także wątki władzy, które przeplatają się między nimi.
Zakorzenienie w historii
Współczesny dyskurs biedy zakorzeniony jest w historii. 0 ile precyzyjny język i określenia zmieniły się wraz z upływem czasu, w Wielkiej Brytanii są one przepojone głęboko zakorzenionym „karzącym oraz negatywnym wyobrażeniem na temat »biednych« ’ (Jones i Novak, 1999: 5). Obrazy te zostały przeszczepione i zastosowane do „Nowego Świata” w Ameryce Północnej,
129
* 1?el!.hook8 iten oryginalnie pisany pseudonim należy do amerykańskiej badaczki feministycznej. Glorii Watkins (przyp. tłum.i.