nego dostatku, wykształcenia oraz umiejętności - dla partycy. pacji politycznej (Parry i in., 1992: 64), Verba wraz z zespole^ wyróżnia „stratyfikację zasobów wzdłuż linii rozłamów społem, no-ekonomicznych oraz innych podziałów o charakterze demo, graficznym [jakoj główne wyjaśnienie nierówności w partycypa. cji", co zostało ujawnione w ich głównym badaniu dotyczącym partycypacji w Stanach Zjednoczonych (Verba i in., 1995:288), Jak zostało pokazane, zmaganie się z codziennym przetrwa, niem może wysysać ludzką energię i zdrowie, wyczerpując tym samym osobiste zasoby potrzebne do działań zbiorowych (ATD Czwarty Świat, 2000a; CoPPB 2000). Rzeczywiście, „wszystko, co upośledza osobę, zarówno indywidualnie, jak i z tego powodu iż żyje w biednej dzielnicy, sprawia także, iż trudniej jest jej uczestniczyć w działaniach grupowych: gorszy transport, brak pieniędzy, brak bezpieczeństwa, przygnębiające otoczenie, brak udogodnień, bycie unieruchomionym w domu” (Chanan, 1992:85). Co więcej, bariery instytucjonalne, polityczne oraz kulturowe sprawiają, iż kolektywne działanie jest trudniejsze dla tych, którym już brakuje zasobów politycznych (Policy Action Team, 9,1999),
Przezwyciężanie ograniczeń
Niemniej jednak niezwykły jest stopień, w jakim część osób żyjących w ubóstwie przezwycięża te ograniczenia oraz bariery i „organizuje się” w celu dokonania zmian, nawet jeśli niekoniecznie odbywa się to pod sztandarem ubóstwa. Sam proces organizowania się w ten sposób może przekształcić podmiotowość i tożsamość, rozwijając oraz wzmacniając tym samym polityczny potencjał sprawczy (Buhaenko i in., 2003). Przyjrzymy się teraz oddzielnie działaniom o charakterze kolektywnej samopomocy i bardziej eksplicytnym działaniom politycznym, nawet jeśli w praktyce rozróżnienie to nie jest zawsze aż tak wyraźne. Następnie zaś zobaczymy, na ile działania te są zapośredniczone przez płeć.
Kolektywna samopomoc. Zobaczyliśmy, w jaki sposób „wiązanie końca z końcem” może obejmować wykorzystywanie społecznych zasobów należących do nieformalnych sieci społecznych. Sieci takie mogą dostarczać fundamentu dla bardziej
zorganizowanych form samopomocy. Te z kolei mogą wzmocnić zasoby społeczne, do jakich mają dostęp ludzie żyjący w biedzie (Silburn i in., 1999; Hyatt, 2001). Badanie europejskie na temat „działań społeczności lokalnych” definiuje je jako „jakikolwiek kolektywny, publiczny lub quasi-publiczny wysiłek, obejmujący nieodpłatną aktywność mieszkańców, której obiektem są dostrzegane potrzeby ludzi żyjących na danym obszarze” (Chanan, 1992: 3). Mimo tego, iż tylko niewielka część badanych była czynnie zaangażowana w taką działalność, badanie podkreśla „decydpjącą rolę, jaką [odgrywaj ona w dziedzinie poprawy warunków na obszarach dotkniętych ubóstwem” - rolę, która mogłaby być spotęgowana przy użyciu większych zasobów (1992: 140). Rozwój zasobów wspólnoty może być zatem szczególnie cenny (Henderson i Salmon, 2001; SCCD, 2001). Przeważnie wspomniane działania skupiają się na potrzebach dzieci i młodzieży, braku udogodnień, problemach środowiska naturalnego oraz na kwestiach zadłużenia.
Podobne wnioski płyną z lokalnego badania, które również potwierdza siłę oraz znaczenie zbiorowych działań samopomocowych na terenach, gdzie mamy do czynienia z ubóstwem (Buhaenko i in., 2003; Lupton, 2003a; Mumford i Power, 2003). Według raportu brytyjskiego programu badawczego, „wszystkie hndania podkreślają odporność w obliczu przeciwności losu, szeroko rozpowszechnione zaangażowanie w działalność własnej społeczności, znaczenie wzajemnej pomocy oraz wsparcia ze strony sieci sąsiedzkich, a także przekonanie, iż jeśli cokolwiek można osiągnąć, zależy to tylko i wyłącznie od samych mieszkańców” (Forrest i Kearns, 1999: 13). Działania polegające na zbiorowej samopomocy odgrywają ważną rolę w ramach strategii przetrwania stosowanych na całym świecie przez ludzi dotkniętych biedą (Castells, 1997; UNDR 1997). O ile ich zasięg oraz charakter różni się w zależności od społeczeństwa, nie można nie docenić ich wagi jako przejawu realizacji kolektywnego potencjału sprawczego oraz aktywnych postaw obywatelskich wszędzie tam, gdzie się one pojawiają (Policy Action Team 9, 1999). Co więcej, takie działania mogą stanowić „trampolinę” do późniejszego zaangażowania w ramach ekonomicznego oraz politycznego „mainstreamu" (Burns i Taylor, 1998).
189