przedmiot wymieniony jest przez większość uczniów na pierwszym miejscu, czy też zajmuje jedno z ostatnich miejsc. Nic sposób również zadbać o racjonalny rozwój dynamiki grupowej klasy bez zorientowania się, czy prowadzony przez nas typ zajęć szkolnych rzeczywiście odpowiada zainteresowaniom i potrzebom uczniów.
Przedstawione wyżej techniki socjometrycznc dalekie są od wyczerpującego ich omówienia i ograniczają się tylko do niektórych z nich. Pomijają np. technikę porównywania parami. Technika ta w skrócie polega na wyborze jednej osoby z każdej z możliwych par osób wchodzących w skład badanej grupy na podstawie ściśle określonego kryterium socjomctrycznego. Kryterium to może mieć np. następujące brzmienie: „Zaznacz, kogo z każdej pary najbardziej lubisz!”. Ze względu na możliwie dużą liczebność par w jednej grupie, technika ta nadaje się do zastosowania raczej tylko w bardzo małych liczebnie grupach. Interesująca jest też technika socjomctryezna zaproponowana przez M. Pilkicwi-cza (I973d, s. 209 i n.). Stanowi ona kombinację plebiscytu życzliwości i niechęci z techniką szeregowania rangowego.
Odwołując się do metody socjometrycznej wraz z poszczególnymi jej technikami, warto pamiętać o niektórych przynajmniej jej ograniczeniach poznawczych. Przede wszystkim przeprowadzone za jej pomocą badania odzwierciedlają tylko i wyłącznic aktualnie panujące w grupie stosunki interpersonalne, w tym także pozycję każdego z jej członków. Wprawdzie stosunki te i zajmowana pozycja w grupie na ogół nie zmieniają się z godziny na godzinę, lecz nie jest wykluczone, że wskutek zaistnienia pewnych nieprzewidzianych okoliczności czy sytuacji, o których badacz nie zawsze musi wiedzieć, mogą one ulec nagłym i radykalnym zmianom. Stąd też niekiedy otrzymany opis układu stosunków społecznych klasy szkolnej lub innej grupy może daleko odbiegać od rzeczywistego obrazu jej struktury społecznej. Decydujący wpływ na taki stan rzeczy ma czasami np. przejściow e podniecenie uczniów pod wpływem wielce znaczących dla nich wiadomości, zasłyszanych tu przed rozpoczęciem badań. Wiadomości takie mogą dotyczyć planowanej wycieczki, rozegrania rozgrywek sportowych z uczniami innej klasy, zapowiedzianej klasówki itp. Toteż nie należy zapominać, że odzwierciedlona w badaniach struktura społeczna klasy nic zawsze odpowiada typow'ym i charakterystycznym jej właściwościom.
/.i pomocą metody socjometrycznej mc dowiadujemy się też o tym, jakimi naprawdę są osoby zakwalifikowane do tzw. „gwiazd” lub osób „izolowanych”.
Toteż trudno z pewnością byłoby rozstrzygać wyłącznic na podstawie wyników badań socjomctrycznych, czy na przykład uczniowie odrzuceni są uczniami rzeczywiście trudnymi, a uczniowie z największą liczbą wyborów pozytywnych uczniami o wyjątkowych zdolnościach lub wysokim stopniu uspołecznienia itp. Najmniej jednak badania socjomctrycznc są w stanie wskazać na rozmaite problemy nurtujące badaną grupę; są to z reguły tylko pewne sygnały w tym zakresie. wymagające sprawdzenia przy pomocy innych badań.
Częstym niedostatkiem metody socjometrycznej jest brak podania przez osoby badane motywacji dokonywanych wyborów lub zgłaszanych ocen.
W związku z tym niektórzy psychologowie proponują, aby prosić osoby badane o uzasadnienie swych wypowiedzi podczas badań socjomctrycznych. Przygotowano nawet specjalne listy z odpowiednimi uzasadnieniami, spośród których badani mieli wybrać najbardziej charakterystyczne dla ich własnych motywacji. Procedura taka skraca znacznie czas badań, a trzeba się liczyć przy tym z nader powierzchownymi ich rezultatami. Osoby badane bowiem nic zawsze uświadamiają sobie dokładnie motywy, jakie skłoniły ich do takich lub innych wyborów. Często dają odpowiedzi przypadkowe, niedostatecznie przemyślane.
W przypadku zaś pytań otwartych o motywy wyboru lub oceny dziewczynki nawet jeszcze w wieku 11-12 lat, a chłopcy w wieku 13-14 lat, odwołują się do tautologii („wybrałem B ponieważ jest miły”) lub odpowiedzi wskazujących na zależności przypadkowe („wybrałem go, ponieważ siedzi obok mnie..., ponieważ jeździ tym samym autobusem co ja”) (G. Bastin, 1970, s. 95 i n.). Dlatego też jak twierdzi Ci. Bastin (1970, s. 83—97) — należałoby szukać uzasadnień wyborów dokonanych przez dzieci i młodzież raczej w drodze innych metod badań, np. za pomocą badań ankietowych i rozmów przeprowadzanych z nimi oraz ich nauczycielami, rodzicami, rówieśnikami. Ale i one nic są pozbawione trudności. Niemniej jednak mogą dostarczyć dodatkowych cennych informacji i to nic tylko odnośnie do uzasadnień wyborów lub ocen, lecz także na temat panującej atmosfery w grupie, wyłaniających się w niej i istniejących już podgrup, zachodzących zmian w strukturze stosunków interpersonalnych itp.
Pewnym ograniczeniem metody socjometrycznej jest związana z nią czasochłonność. Dotyczy to szczególnie nic zawsze łatwych sposobów opracowywania i interpretowania jej wyników.
Innym, poważnym brakiem badań socjomctrycznych — poza plebiscytem życzliwości i niechęci - jest to, że nic dostarczają one informacji co do stopnia natężenia badanej zmiennej. Spełniając jedynie warunki postulowane przez skalę porządkową, nic informują o wielkości różnic zachodzących między kolejno
209