istnieje35. Krytyk mógłby w|>i.iwd/.ic dowodzić, że zd.mi.i .nulu y< zm •..) treściowo puste i nic dotyczą istnienia, wobec czego z s.j«Iu „bóg jesi bo giem” nie da się wywieść ani „Bóg istnieje”, ani nawet „Bóg, jeśli istnieje, jest Bogiem” (w tym przypadku trzeba dodatkowo założyć, że pojęcie Boga nie jest sprzeczne)36. Argument ten nie byłby jednak trafny, nie mamy tu bowiem do czynienia ze zdaniem analitycznym, eksplikującym treść pojęcia, lecz z próbą przedmiotowego odsłonięcia natury samego Boga37. Zdaniem Bonawentury znaczeniem nazwy jest nie treść mentalna, lecz sama rzecz, a istotę Boga najpełniej wyraża nazwa „byt najdoskonalszy”, która obejmuje wszystkie Jego atrybuty, niezależnie od relacji do stworzeń; żadne inne określenie nie ujmuje Jego integralnej całości i pełni bytu 38. Nazwa ta ukazuje, że Bóg nieistniejący jest sprzecznością terminów, istnienie jest bowiem niemożliwe do oddzielenia od Jego istoty tak samo, jak boskość39. To nie niemożliwość pomyślenia Boga jako nieistniejącego wymusza konieczność Jego istnienia, lecz konieczność Jego natury stanowi podstawę niemożliwości pomyślenia o Nim jako nieistniejącym. Istota Boga nie została przez człowieka wymyślona i nikt z nas nie potrafi w jej pojęciu czegokolwiek zmienić. Podstawą argumentacji nie jest zatem nasze pojęcie, lecz sam Bóg, co sprawia, że dowód ontologiczny jest pewny40; wątpliwości co do jego trafności mogą powstać wyłącznie z powodu błędnego rozumienia istoty Boga.
Dowód Jan Duns Szkot. Inaczej wartość dowodu ontologicznego ocenił Dunsa Szkota Duns Szkot, zdaniem którego dowieść istnienia Boga w sensie ścisłym można tylko a posteriori-, mimo to traktował on zdanie „Bóg istnieje” za oczywiste na mocy terminów dla tych, którzy poznali istotę Boga (jako haecceitas)^ • Analizując jednak dowód ontologiczny w oderwaniu od poznania istoty Boga, trzeba założyć Jego możliwość. Jeśli zatem możemy myśleć bez sprzeczności o Bogu jako bycie, nad który nie da się pomyśleć większego, to mamy prawo przyjąć, że On istnieje42. Ponieważ jednak nie 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
I' u i v. i ■ y |" 'j','!«' boga ji m wolni' od N| »(/<«. /nodci (lo, że jej nie wid/liny, nii cjmi nic |>i /isąd/a), /.nem nic wiemy te/,, i zy bóg jest możliwy. \W dług' 1/Koi.»tymi /asem nic możemy dowieść możliwości boga na diod/c .i /mon. I )owód taki jest dostępny tylko a posteriori, jeśli Bowiem bóg im nicje, tonu pewno jest możliwy. Znaczy to, że dowód ontologiczny j« m /.deżny od kosmologicznego i jedynie prawdopodobny1 \
1 biw
k .u i e z j n sz. Jedną z postaci dowodu ontologicznogo slonnulowal K .u tezjusz. W Medytacjach o pierwszej filozofii przedstawił go po aigu u i c n t ac I \ a posteriori, w Zasadach filozofii przed n i i n i, po u i cwa / i\ In !yt, u /e zost aly napisane w porządku odkrywania, a Zasady ja ko pod i ęi / nil i iw \ wykład systemu; treść dowodu jednak nie uległa zmianie",
bóg to byt w najwyższym stopniu doskonały, zatem Jego pojęi le obejmuje wszystkie doskonałości. Ponieważ istnienie jest doskonali>śi i,|, musi należeć do natury Boga; stąd wynika, że istnieje On konin znli Istnienia nie da się oddzielić od istoty Boga, jak nie da się oddzielić gćn y od doliny czy trójkątności od trójkąta. We wszystkich innych byt .u h istota różni się od istnienia, w przypadku Boga, zawiera je, nie można Cio bowiem pomyśleć bez istnienia. Kto neguje istnienie Boga, popada w sprzeczność - twierdząc, że ma wszystkie doskonałości, odmawia Mu doskonałości istnienia; świadczy to, że w ogóle nie rozumie pojęcia boga, Istnienie Boga nie wynika jednak z naszych pojęć, lecz z wewnętrznej konieczności Jego bytu11 12 13.
Argument ten nie ma charakteru modalnego, nie odwołuje się bowiem do koniecznego sposobu istnienia Boga, lecz stwierdza, że jest ko niecznościąjego faktyczne istnienie14. Opiera się na ujęciu natury boga i nie zależy od innych dowodów; ukazując zaś prawdziwy byt, ma przede wszystkim sens metafizyczny, a nie religijny.
Ki yi Kai 1
Krytykując Kartezjusza, Caterus dowodził, że jeśli nawet istota bytu absolutnie doskonałego obejmuje istnienie, to stąd nie wynika, że istnieje
Przewodnik...36
5 „Similiter argui potest: si Deus est Deus, Deus est; sed antecedens est Ado verum,
quo non potest cogitari non esse; ergo Deum esse est verum indubitabilc” (tamże).
36 Tamże, s. 16-17.
37 Tamże, s. 18-19.
38 Tamże, s. 20-22.
39 Tamże, s. 19, 27-29.
40 Tamże, s. 23-25.
41 E. Gilson, Byt i istota, przeł. D. Eska, J. Nowak, Warszawa: IW Pax, 2006,
s. 103-104.
42 F.C. Copleston, Historia filozofii, t. 2, s. 596-597.
Tamże, s. 597.
R. Descartes, Zasady filozofii, przeł. I, Dąmbska, Kęty: Wydawnictwo Antyk, 2001, s. 32-33.
R. Descartes, Medytacje o pierwszejfilozofii, Kęty: Wydawnictwo Antyle, 2001, s. 84-85. W prostszej formie dowód ten został przedstawiony w odpowiedziach na zarzuty. Jeśli coś zawiera się w naturze lub pojęciu jakiejś rzeczy, co jest prawdziwe w odniesieniu do tej rzeczy. Otóż istnienie konieczne zawiera się w naturze (i pojęciu) Boga, zatem jest prawdą, że istnieje On koniecznie. Stąd wynika, że istnieje faktycznie. Zob. tamże, s. 154-155.
B. Leftow, The OntologicalArgument, s. 99.