165
dynanda monolog został ukształtowany niezwykle ekspresyjnie. Już nie wiersz, wprowadzający zawsze jakiś posmak sztuczności, ale proza, nie gładka i kunsztowna wypowiedź, ale słowo rozwichrzone ekspresją: wykrzykniki, rozpaczliwe pytania bez odpowiedzi, częste powtórzenia, zdania krótkie, urywane, częste pauzy dramatyczne. \
Ale nie tylko zmiany zachodzące w bohaterze są powodem jego ' par excellenoe dramatyoznego charakteru. Monolog nie zdradza zamiarów Ferdynanda (choó pojawia się okrzyk o "zemście śmiertelnej"), on je kształtuje jako nieuchronne konsekwencje zmian. Droga, jaką w myśli odbywa tu bohater, może mieś wyłącznie jedon finał .
Monolog może społniaó, jakże ważną w momentach decydujących dla losów bohatera i przebiegu zdarzeń, funkcję motywacyjną, gdy ujawnia powody postępowania. Szczególnie ważne jest to w sytuacji, gdy obserwowany czyn (a także wstrzymanie się przed wykonaniem ozynu zamierzonego) nie mógłby być jednoznacznie zrozumiany z powodu braku dostatecznych sytuacyjnych i psychologicznych przesłanek, albo gdy dotychczasowa wiedza o postaoi prowadziłaby do wniosków zgoła błędnych. Ocalenie Klaudiusza w sytuacji zdawałoby się najsposobniejszej do spełnienia zemsty mogłoby byó interpretowane jako kolejny przejaw niezdecydowania Hamleta, jego tchórzostwa w sytuacji, która dawała mu pewnośó zwycięstwa. Tymczasem monolog Szekspirowskiego bohatera towarzysząoy tej scenie zdradza niepokojące cechy togo "intelektualisty" na duńskim dworze, Jakieś nieoczekiwane wyrafinowanie w planowaniu zemsty:
HAMLET: Modli się; teraz mógłbym to uczynić;
Teraz uczynię. Ale tym sposobem Pójdzie do nieba; i toż będzie zemstą?
Trzeba się nad tym zastanowić. Nędznik Zabija mego ojca i ja za to,
Ja, syn jedyny zamordowanego,
Posyłam tegoż nędznika do nieba.
To by nagrodą było, a nie zemstą.
On go tyrańsko zgładził, w sennej dobie,
W stanie sytości, w maju jego grzechów;
Jak tam rachunek stoi jego, Bogu Wiadomo; sądząc atoli po ludzku,
Źle z nim być musi. X jaż bym się zemścił,
Gdybym go zabił teraz, kiedy skruchą Oozyszcza duszę, przygotowanego,
Opatrzonego w podróż z tego świata?
Nie. Czekaj, mieczu, sposobniejszej pory.
Kiedy pijany będzie, we śnie, w gniewie