W grupie dotyczącej dominacji terytorialnej dość znaczącą liczbę stanowią frazeologizmy z leksemem nos. Ów nos wydaje się być tym, co działa i - tak jak u psa - rozpoznaje rzeczywistość (ktoś ma do czegoś' nosa, czuje pismo nosem itd.); nos na zasadzie pars pro toto oznacza całego człowieka. Śmianie się w nos czy też śmianie się w twarz jest inwazją, naruszeniem strefy intymnej i jest praktykowane przez osoby przywoływane do porządku, lecz niechcące się podporządkować. Udowodnienie swojej przewagi może być daniem prztyczka w nos. Związki frazeologiczne, których komponentem jest leksem nos, są „dominacyjnie nieprzechodnie” - to znaczy dotyczą zwykle osób podporządkowanych, które podjęły nieuprawnione działania: osoby te mogą być zatem skonceptualizowane jako „szczeniaki” lub dzieci, którym można utrzeć nosa lub dać prztyczka w nos. Wyrażenie to nie jest stosowane w pierwszej osobie -dominant mówiąc o sobie, nie powie: wtykam nos-, on najwyżej podejmuje interwencję.
Wkraczanie do strefy prywatnej i jej obrona | |
Dominujący |
Niedominujący |
popędzić komuś kota |
<-> wejść w paradę wejść w drogę |
zagrać na nosie |
nie wychylić nosa |
nie dać sobie w kaszę dmuchać (udana obrona swojej niezależności) |
znać miejsce w szeregu |
wetknąć kij w mrowisko (interwencja) |
wtykać nos (raczej w przypadkach nieudanej próby interwencji) wtrącać swoje trzy grosze |
śmiać się w twarz |
zejść z drogi |
Frazeologizmy odnoszące się do dystansu społecznego konceptualizują podporządkowanego negatywnie jako sługę dominanta, traktowanego bez atencji. Nie ma on wpływu na zachowanie dominanta (może np. pocałować klamkę, jego rękę czy stopy). Zaksjologizowana przestrzeń jako wyznacznik dominacji indywidualizuje lub dezindywidualizuje.
Mit grupy dominującej, panującej nad ograniczeniami przestrzeni, afirmujący osoby niezależne, rządzące, trzymające innych w korytarzach, na dystans, wartościuje władających przestrzenią jako lepszych, dobrych, honorowych oraz tych drugich, pogiętych w ukłonach, stado, tłuszczę, motloch, bydło, dzicz.
Panowanie nad przestrzenią |
Brak panowania |
traktować jak powietrze |
pocałować klamkę, wisieć u klamki, wycierać korytarze |
odsunąć na boczny tor | |
mieć wszędzie macki, mieć wpływy, położyć na czymś łapę |
za wysokie progi na czyjeś nogi |
Patrz też rozdziały: 2.2., 4.2., 6.3.2., 8.10.2.
Gospodarz ma własność po to, by ją wykorzystywać do swoich potrzeb; ona ma mu służyć, a on może się nią posługiwać. Taki układ ról rodzi w języku polskim podejście instrumentalne - choć, jak wspomnieliśmy, nie jest ono jedynym możliwym, gdyż zasoby mogą być traktowane jako dary. Z takim podejściem mamy do czynienia u niektórych ludów myśliwskich, które oddają cześć upolowanemu zwierzęciu jako swemu przeciwnikowi i istocie będącej częścią jakiejś większej całości - lasu, mistycznego ciała bożka-zwierzęcia czy jakkolwiek inaczej. Przez to na swoim terytorium nie jest się gospodarzem, ale swego rodzaju dzierżawcą, który siłom wyższym winien jest wdzięczność. Wdzięczność ta jest uzależniona mitycznie - i tak z mitycznego punktu widzenia ludzie dysponują zasobami Boskimi, natomiast fakt, że Boska Istota nie ucieleśnia się w tych zasobach (tak jak np. element sakralny istnieje w krowie w Indiach), sprawia, że mogą być one instrumentalizowane.
W polskich frazeologizmach uwidacznia się podział między tym, co jest zarezerwowane dla dominanta, a tym, co mogą otrzymać podporządkowani -dla nich są okruchy ze stołu pańskiego. Pan ma nie tylko pierwszeństwo w dostępie, ale może też coś poddanemu zabrać (sprzątnąć sprzed nosa).
Władza nad zasobami |
Brak kontroli zasobów |
lwia część sprzątnąć sprzed nosa |
nie dla psa kiełbasa |
jeść komuś z ręki |
siedzieć u kogoś w kieszeni |
doić kogoś |
dojna krowa |
puścić w skarpetkach, puścić z torbami |
na krzywy ryj, sępić coś od kogoś |
Patrz też rozdział 8.1.
Godność metaforyzowana jest kierunkami góra - dół. To, co wysokie, jest wysokie, dlatego że jest godne; to, co niskie, jest niegodne i właśnie dlatego niskie. Władza nad godnością i jej ścisła reglamentacja uzależnione są od interesu dominującej grupy i sposobu, w jaki mitologizuje rzeczywistość, tworząc
6. JĘZYKOWE WYZNACZNIKI DOMINACJI 205