458
BRAK SENSU
niezadowolenia pod koniec tygodnia pracy („nerwica niedzielna"). Czas wolny uświadamia człowiekowi, że nie ma niczego, co chce on robić. Franki stwierdza, że frustracja egzystenqalna jest coraz częstsza i rozprzestrzenia się na wszystkie części świata. W jednym z badań podaje, że „pustkę egzystencjalną" odczuwa 40% studentów college ów w Wiedniu i 81% studentów college^ów amerykańskich®. W innym badaniu donosi o coraz częstszym występowaniu tego objawu w Czechosłowacji, w innych państwach za żelazną kurtyną oraz w Afryce89. Aloes Ha-binger podaje, że w ciągu dwóch lat (1970-1972) częstość występowania frustracji egzystencjalnej wśród młodych Judzi w Wiedniu wzrosła z 30 do 70%.,9° W żadnym z badań nie podano metody obliczeń (poza komentarzem o „improwizowanym sondażu statystycznym"), nie możemy wiec potraktować dosłownie tych hiperbolicznych danych; jeżeli jednak choćby w przybliżeniu oddają one częstość występowania pustki egzystenq'alnej, są godne odnotowania.
Jeśli oprócz wyraźnego poczucia braku sensu u pacjenta pojawia się jawna kliniczna symptomatologia neurotyczna, Franki mówi o nerwicy egzystencjalnej lub „noogenicznej". Zakłada istnienie psychicznego honor vacui: gdy się pojawia wyraźna (egzystencjalna) pustka, reakcją jest fala objawów, która ma ją wypełnić. Nerwica noogeniczna może — zdaniem Frankla — przybrać dowolną formę kliniczną: alkoholizmu, depresji, obsesji, zachowań przestępczych, nadużywania seksu, szaleństwa. Nerwicę noogeniczną od zwykłej nerwicy psychogennej odróżnia to, że objawy są w niej manifestacją daremnej woli sensu. Kryzys braku sensu odzwierciedlają również wzorce zachowania. Dylemat współczesnego człowieka -twierdzi Franki - polega na tym, że instynkt mu nie podpowiada, co musi robić, a tradycja nie informuje go już, co powinien robić. I nie wie on też, co chce robić. Dwiema powszechnymi reakcja behawioralnymi na ten kryzys wartości są konjór mizm (robienie tego, co robią inni) i podporządkowanie się totalitaryzmowi (robienie tego, czego chcą inni).
Krzyżowiec, nihilista i warzywo. Zdaniem Salvadora Maddiego znaczna częś współczesnej psychopatologii wynika z poczucia braku sensu91. (Zauważmy wszakże, że kliniczny materiał Maddiego jest ograniczony92, a jego podstawowa orientacja to makroteoria i psychologia akademicka). Opisuje on trzy kliniczne formy „choroby egzystencjalnej" (tak nazywa wszechogarniający brak sensu), krzyżowiec, nihilista i warzywo.
Krzyżowca (zwanego też „awanturnikiem"93) charakteryzuje silna skłonność do poszukiwania dramatycznych i ważnych spraw, w które można się zaangaż0" wać. Osoby tego typu to demonstranci szukający okazji do demonstrowania; wal' czą za sprawę niemal niezależnie od tego, czego dotyczy. Gdy tylko jedna zostaje załatwiona, ci hardkorowi aktywiści muszą natychmiast znaleźć inną, by zaWS# o jeden krok wyprzedzać następujący im na pięty brak sensu. To, że krzyżowiec poszukuje sprawy, za którą może walczyć - wszystko jedno niemal, czego by dotyczyła - nie oznacza oczywiście, że większość czy nawet wielu uczestników B
BRAK SENSU
459
nego ruchu społecznego działa z podobnej motywacji. Nie należy też zapału dla zmiany społecznej uznawać zawsze za mechanizm obronny. Jednakże zaangażowanie w ruch społeczny jest zwykle czasochłonne, wyczerpujące i, jeśli się wiąże z obywatelskim nieposłuszeństwem, często niebezpieczne. Gdy cel zostanie osiągnięty, uczestnicy, w odróżnieniu od krzyżowca, na ogół wracają do swoich codziennych zajęć. Bycie krzyżowcem - wedle opisu Maddiego - jest zatem reakcją upozorowaną; człowiek kompulsywnie angażuje się w działania w odpowiedzi na dogłębne poczucie braku celu.
Nihilistę charakteryzuje dominująca skłonność do dyskredytowania działań, jakie inni podejmują, by uzyskać poczucie sensu. Energia i zachowanie nihi-listy wypływają z rozpaczy; poszukuje on pełnej złości przyjemności z destrukcji. By zacytować Maddiego:
Nie zwlekając, wskaże, że miłość nie jest altruistyczna, lecz samolubna, jak filantropia jest sposobem odkupienia win, że dzieci są bezwzględne a nie niewinne, jak przywódcy są próżni i opętani żądzą władzy i jak praca, zamiast być czymś produktywnym, jest tylko cienką warstwą cywilizacji, pod którą się ukrywa obecny w każdym z nas potwór”.
Nihilizm, jest tak powszechny - sugeruje Maddi - że nawet nie uznaje się go za problem; w rzeczywistości często występuje pod przykrywką wysoce oświeconego, wyrafinowanego podejścia do życia. Cytuje powieśdopisarza i producenta filmowego Alaina Robbe-Grilleta; w jego filmie, Zeszłego roku w Marienbadzie, występują pozornie znaczące wątki, widzowi jednak nie udaje się odkryć sensu żadnego z nich. Film ten - uważa Maddi - miał udaremnić wszelkie poszukiwanie sensu, by wykazać daremność wiary w sensowność czegokolwiek.
Warzywna forma choroby egzystencjalnej to najskrajniejszy stopień braku celu. Człowiek nie szuka już kompulsywnie sensu w sprawach, o które miałby walczyć; ani nie próbuje ze złością wybijać innym z głowy ich sensów. Zamiast tego pogrąża się w stanie ciężkiej, bezcelowej apatii - stanie, który ma rozległe przejawy poznawcze, emocjonalne i behawioralne. Komponent poznawczy polega na chronicznej niezdolności do uwierzenia w użyteczność lub wartość jakiegokolwiek życiowego przedsięwzięcia. Ton emocjonalny cechuje wszechogarniająca bezbarwność i nuda, przerywane od czasu do czasu epizodami depresji. W miarę postępu choroby człowieka ogarnia obojętność i okresy depresji stają się rzadsze. Boziom zachowania jest niski albo przeciętny, ważniejszy jest jednak brak selektywności: człowiekowi staje się wszystko jedno, jakie działania podejmuje 1 czy W ogóle podejmuje jakieś działania.
Ten warzywny trend jest szeroko rozpowszechniony we współczesnej kul-hirze. Zdaniem Maddiego wyraźnie odbija się on w takich utworach artystycz-nych, jak filmy Antonioniego, w Ziemi jałowej T.S. Eliota, The Zoo Story Edwa d