Vilniana
5 901

54

Troki i zamek trocki.

byli obowiązani podtrzymywać w dobrym stanie zamki, nigdy atoli obowiązku tego sumiennie nie wypełniali, to też z biegiem czasu mury nie podtrzymywane i nie restaurowane, szczerbiły się i w gruzy rozsypywały ^J). Miasto, które dotąd czerpało zamożność w obecności dworu i rycerstwa, gdy to przeniosło się do Wilna, szybko zaczęło się wyludniać, tembardziej, iż leżało na uboczu od dróg handlowych i nie posiadało prawie żadnego przemysłu. Ożywiały je tylko na czas krótki odbywające się w Trokach zjazdy szlachty na sądy ziemskie i grodzkie, albo na sejmiki powiatowe. Mieszkańcy, nie mając z czego żyć, szli szukać zarobku w inne miejsca, to też wiele domów stało pustkami i niepodtrzymywane, rozsypywały się w gruzy. Zygmunt Stary chciał choć sztucznie podnieść dobrobyt mieszkańców Trok i w celu ściągnięcia do miasta kupców, ustanowił 9 sierpnia 1516 roku w Trokach dwa jarmarki z prawem targowania wszystkim przybyłym kupcom bez myta... Tymże przywilejem rozkazał, aby kupcy jeżdżący z towarami z Wilna do Kowna, obowiązkowo odbywali drogę na Troki. Zygmunt August w r. 1552 uwolnił mieszczan Trockich od obowiązków dawania podwód pod gońców królewskich i zmusił Tatarów, mieszkających w Trokach, aby nie uchylali się od płacenia serebszczyzny do

') Starostwo grodzkie Trockie będąc przez długi czas uposażeniem stołu królewskiego, należało zawsze do wojewody Trockiego. W r. 1766 opłacano z niego kwarty 498 złp. 12 groszy i hiberny 150 złp.