Wierzbicka, omawiając analizowane zwroty narzędnikowe, zauw^ że tylko jeden z użytych w nich elementów nominalnych posiada referei) cję (odnosi się do przedmiotu) - nie ten, który jest wyrażony narzę^ kiem. Drugi „ma charakter czysto predykatywny”, stanowi pojęcie użyu dla określenia tego elementu odsyłającego do przedmiotu. Określenie j| rzędnikowe ma więc „peryferyjny i »pomocniczy« charakter”, „poró%, nawcza narzędnikowa fraza nominalna nie może odsyłać do niczeg0 szczególnego: wypełnia ona swą funkcję instrumentalną nie poprzez ode. słanie do czegoś rzeczywistego, lecz poprzez wywołanie obrazu**1.
W zupełnie innym kierunku (co wiąże się z uwzględnieniem materiału poetyckiego, a nie tylko nastawieniem na opis zwrotów frazeologiczny^ należących do języka) idzie interpretacja N. D. Arutiunowej2, powołują, cej się na rozróżnienie wprowadzone przez W. W. Winogradowa3. Oruj, wiając poetykę Achmatowej, postulował Winogradów odróżnienie metafo, i porównań w ścisłym sensie od takich konstrukcji narzędmkowych, które nie polegają jedynie na werbalnym porównaniu, lecz są „pogłosem »®y. ślenia mitologicznego«” i oparte są na „swoistym pojmowaniu świata” do. puszczającym myśl o faktycznej przemianie przedmiotu4. Konstrukcje | nazwał „metamorfozami”. Odwołująca się do takiego ujęcia Arutiunowa również dopatruje się w metamoffozie odrębnej od metafor i porównaj konstrukcji treściowej. Temat pomocniczy metafory pełni - jak wskazuje Arutiunowa - funkcję predykatywną wobec tematu głównego. Ów główny temat w metaforze nie ulega stłumieniu i jest określany przez temat pomoc-niczy, redukujący się niejako do pewnych swych cech. W metamorfozie, którą Arutiunowa ilustruje fragmentem wiersza Achmatowej:
Szarą wiewiórką skoczę na olchę,
Śmignę jaskółką płochliwą,
Łabędzicą będę cię wołała
w przeciwieństwie do metafory zachodzi utajenie podstawowego podmiotu. „Przedmioty różne w swej istocie materialnej metamorfoza jak gdyby utożsamia”5 6. Jest to utożsamienie przemijające, na przeciąg trwania pewnej czynności.
Zleksykalizowane konstrukcje narzędnikowe w rodzaju: pływać żabką (pieskiem, delfinem, motylkiem), patrzeć wilkiem,131 mają według Arutiunowej odmienną naturę. Jako określenia czynności podmiotu narzędniki te podlegają adwerbializacji (czyli dużą określaniu cechy cech). Ten charakter semantyczny - przekształcanie się w cechę - pozwala je według Arutiunowej zaliczyć do skonwencjonalizowanych adwerbialnych „metafor językowych”. Są to wyrażenia o zupełnie zatartej strukturze dwutema-tycznej, wyrażenia, w których znaczeniu nieobecny jest element obrazowy związany ze znaczeniem słownikowym wyrazu użytego w narzędniku (np. pływać żabką to ‘pływać poruszając się w określony sposób’, a nie ‘pływać, utożsamiając się z żabką’; patrzyć wilkiem to ‘patrzyć w określony sposób’, a nie ‘patrzyć, utożsamiając się z wilkiem’ itp.).
W przytoczonych tu wywodach grupy badaczy przewijał się sąd, iż opisywane konstrukcje narzędnikowe stanowią szczególną właściwość języka rosyjskiego, jego folkloru i poezji literackiej. Występują one - niewątpliwie nie tak często - również w poezji polskiej. Oryginalne, nie-zleksykalizowane konstrukcje narzędnikowe omawianego typu znaleźć można u niektórych polskich poetów, np.:
Cyprys kołysze się w błękicie czarnym piórem
(M. Jastrun, Via Appia Antica)
Noc spada workiem czarnym
(K. Wierzyński, New York, 5)
419
124 Passim, i. 86.
Por. jej artykuł Metafora językowa.
Por. W. W. Winogradów, O poezji Anny Achmatowej, s. 411. Na temat takich konstrukcji narzędnikowych pisał też m. in. A. A. Potiebnia - por. tz zapisok po russkoj erami matikie, Moskwa 1958 (zwłaszcza s. 485 i nast.).
** Poglądy Winogradowa referuję w sformułowaniu Arutiunowej (op. dl.), passim, s. 16i
Por. Arutiunowa, op. cit., 169.
Serię tę uzupełnić można następującymi zleksykalizowanymi wyrażeniami polskimi:
siedzieć kamieniem (nad czymś, nad jakąś pracą), paść trupem, uderzać bykiem, stanąć okoniem, wlec się żółwiem, o stopniu leksykalizacji ostatniego z tych z zwrotów świadczy odnotowane z audycji radiowej (program I PR, w dniu odnie
sienie tego zwrotu do wolnej, opieszałej pracy: „pracować żółwiem”.