18 Juuusz Tyszka
W budynkach teatrów cześć współodpowiedzialności za widowisko, dzielo-nej przez aktorów z widzami (pisze o niej Zygmunt Bauman), bierze pa siebie architektura i uformowana przez nią przestrzeń. Jej twórcy odwołują się do prży^iSajfijLpubiiczności, kojarzącej tę przestrzeń z wypełniającą ją instytucją, która narzuca im swoje prawa.
_ Na ulicy ta wspólna odpowiedzialność jest większa, bo przestrzeń uliczna -I^ęjju:zy^ięHzco4zklinjmiyciem. Aktorzyi widzowic-musza sie w tej codziennej przestrzeni zdobyć na o wiele większy wysiłek, jeśli chcą obronić widowisko teatralne~pr^ećT,iwidowiskiem ulicy”.
Przechodzień musi przy tym „rozbroić się”, wyzwolić z pełnionych na ulicy funkcji”! granych na niej ról. Nie jesPjuź"przechodniem, 1 ęęz_,,.piz£cłmd-nio-widzem1', uliczną hybrydą rói, często celowo pozbawianą przez artystów atrybutów przynależnych tym rolom.
W zamian za to teatr pomaga widzom w ..byciu u siebie’) w obrębie miejskiej przestrzeni, która w znacznym stopniu zawłaszczona jest przez najrozmaitszego rodzaju instytucje.
Aktor grający na ulicy przyjmuje na siebie - czy tego chce, czy nie chce, czy zdaje sobie z tego sprawę, czy nie - rolę reprezentanta widzów wobec instytucji. Wymownym sposobem ekspresji tej roli są liczne wtargnięciF^óTństytiTcji, połączone z ustanawianiem w ich przestrzeni własnego, karnawałowego porządku, z upodobaniem realizowane przez artystów ulicznych uprawiających gatunek widowiska zwany „procesją” lub „pochodem”. (Podczas siedmiu dotychczasowych edycji MALTY najbardziej radykalnie realizowali te działania artyści francuscy, zwłaszcza grupy Turbo Cacahuete i Generik Yapeur).
Ponadto (sprawa oczywista, lecz niebagatelna) widzowie moea bvć na uli-__ cy „reżyserami własnego wyboru” i zmieniać miejsce obserwacji spektaklu '(uczestniczenia w nim) w zależności od własnych potrzeb czy kaprysów.
Teatr_na ulicy daje przechodniom, którzy go wybiorą, okazję do przeżyć niespodziewanych. i niewyobrażalnych' gdzi~e(jI5Hei. PrzecKodmlT wcaiedo nich nićTdązą - po prostu "napotykają na ulicy teatr, który w zamian za akceptację i włączenie się do jego regu_i_łmd o w ani a metafory, daje im owe niespodziewane, niezwykłe przeżycia.
Ponadto (zwracają na to bardzo wyraźnie uwagę członkowie Teatru Ósmego Dnia) występ teatru na ulicy daje potencjalnym widzom okazję nie tylko do ,,konsumować i aLLariwstycznego ..produktu”. IcczTakze" do Łs^to~\yama w p r zy.g&to-wa-niach-do^s ciek tak 1 u.. a potem w zwijaniu ur^dz'eń'IVd«kojacit - w przywracanitkubcy foj norm a^&go-Ayy giądur„Kuchnj^TeatrujzosLtje na-
z widzami zyskuje '
Ulica to teren stabilny siłą codziennej rutyny, silą reguł, norm i przyzwyczajeń z rzeczywistego świata. Teatr to zjawisko efemeryczne, które ginie po upływie kilkudziesięciu minut. Reguty uczestniczenia w spektaklu obowiązują krótko i nikną razem z widowiskiem. Z drugiej strony nasz codzienny „uliczny" los znaczony jest niepewnością. Nie wiemy, co wydarzy się na ulicy za chwilę, za minutę, za kwadrans. A^sp&ktakl jednak ma swój scenariusz - także otwarty na niespodziewane wydarzenia uliczne, lecz już istniejący, „preeg-zystujący” jako pewien plan działań i wydarzeń.
W ten sposób „przestrzeń uiiczno-teatratna” staje się miejscem wvmianvr dialogu, przenikania się ról, interesów, pUnktów widzenia, zaś spektakl, -■uwolniony—zr^Toko wó w11 teaImlrie}~TartT~dąży w TTtrónę statusu, ulicznego wydarzemaTZarazem larżdewyydarzeni'e"uTicznc, dziejące się podczas spektaklu, -przenika w jego ramy. A tuż obok „uiicy-teatru” mogą majaczyć mury teatralnego budynku, który tego samego wieczora znów przygarnie do swego murowanego, stabilnego wnętrza kilkuset widzów,
PODZIĘKOWANIA
Znaczna część szkiców zawartych w tym tomie stanowi plon wspomnia-nych na początku dwóch części międzynarodowego seminarium Teatr w miejscach nieleatralnych, które odbyły się podczas dwóch wydań festiwalu MALTA - w 1994 i 1995 r., i którego miałem przyjemność być koordynatorem Są to: pierwsza część tekstu Kazimierza Brauna, teksty Jerzego Gurawskie-go, Zbigniewa Osińskiego (o Jerzym Gurawskim w Teatrze Laboratorium), Katarzyny Osińskiej, Hyoungtaeka Limba, Jane Frere, Bogusława Litwińca Lecha Raczaka i członków Teatru ósmego Dnia oraz Bogusława Kierca.
Szkice Yalentiny Yalentini, Zbigniewa'"Osińskiego o Reducie, Marvins Carlsona, Erika Exe Christoffersena i Josette Feral pochodzą z książki Tola. Immersion. International Per spec tiv es on Emironmental Theafre pod redakcją Dragana Klaicia i Juliusza Tyszki, która zostanie wydana w roku akademickim 1998/99 w Wielkiej Brytanii. Pragnę serdecznie podziękować za zgod< na wydanie polskich tłumaczeń (i jednego oryginału) tych tekstów: ich Autorom, współredaktorowi tomu Tolal Immersion oraz pracownikom Theatei Instituut Nederland - organizatorom sympozjum (1994), z którego pochodź większość owych szkiców.
Z kolei tekst Zygmunta Baumana został .wygłoszony w swej pierwotne angielskiej wersji podczas Międzynarodowego Kongresu Współczesny teat różnych kultur. Style i konwencje w Katowicach (listopad 1996). Pragnę ser decznie podziękować Autorowi, a także organizatorce Kongresu, Pani prol Eleonorze Udalskiej, za zgodę na publikację jego przekładu.
Składam także podziękowania redakcji katowickiego kwartalnika „Op cje” - po pierwsze za to, źe w piśmie tym mógł się ukazać obszerny zesta\ szkiców będący istotnym fragmentem tej książki (nr 12, marzec 1996, tekst; Yalentiny Yalentini, Hyoungtaeka Limba, Jane Frere, Marvina Carlsona Bogusława Litwińca, Bogusława Kierca, druga część tekstu Kazimierza Brau na); po drugie za to, że wyraziła swą łaskawą zgodę na druk tych tekstós